Forum Ogrodnicze Oaza

Siberio troszkę mnie podbudowałaś, na razie będę robiła daliowe zakupy w marketach i tak miejsca nie wystarczy na wszystko.

Makowafajnie że mnie odwiedziłaś. Zapraszam częściej - posiadacze działeczek w ROD powinni trzymać się razem. No cóż że mały , ale radości dostarcza dużo. A że nie własny - cóż dzisiaj jest pewne, czasami własność na papierze nie zawsze jest twoja w realu.
Trzymaj się i pokaż troszkę swojego ogródka

Tak !ROD powinni trzymać sie razem hihi..
Ogródek pokaże , juz dojrzewam do tego a puki co , podreptam troche po Twoim , tu tak pieknie , czuje moje klimaty.

Fajna altanka i wiatka przy niej mam podobną ale z nieprzeźroczystym daszkiem. Kretów współczuję, miałem z dziadami do czynienia na szczęście krótko

Same się wyniosły czy im skutecznie pomogłeś ?

Bożka wrote:
Dziś zauważyłam że w pojemniku z daturą coś mi wzeszło (czy nie za szybko ?). Teraz będę czekała na następne i zobaczymy czy to datura czy może coś się zaplątało w ziemi, minęło przecież 10 dni

Poczytałam, posłuchałam i zasiałam. Dzisiaj posadziłam 40 nasionek cynii które dostałam jesienią od koleżanki. Jak wzejdzie ok 30 szt. będę zawolona. Reszta nasionek poczeka aż ziemia rozmarznie i posieje do gruntu. Będzie różna pora sadzenia, będzie różna pora kwitnienia to i dłużej kwiaty będą cieszyć oko.
Reszta siewów w najbliższych dniach. Mam nadzieję że wiosna przyjdzie na całego bez specjalnie silnych mrozów i opadów śniegu.

Witam ,widzę że domek zmienił się pałac Kurdę kryzys a tu ludzie się budują Ja dzisiaj posiałem pomidorki , porę ,seler . Kreta zacznij tępić teraz bo póżniej jak mu się spodoba to się nie opędzisz .

Ten domek to takie nie spełnione marzenie mojego M (już teraz spełnione prawie). Wszystko sam od początku do końca. Ma co robić aż do emerytury, a potem będzie siedział,podziwiał i chwalił sie wnukom
Masz jakiś pomysł na humanitarną walkę z kretem ?. My w ubiegłą niedzielę chcieliśmy wrzucić do tunelu papier z rozpuszczalnikiem. Niestety ziemia jeszcze zmarznięta !!!!!! A jemu się udało wypchnąć te pagórki

Moje nasionka cynii oszalały. Z 40 sztuk posianych 24.02. mam już 8 które wzeszły. I co ja z nimi zrobię później jak już wszystkie wystartują. Muszę zlikwidować foliowy kapturek może zaczną wolniej wschodzić

Dzisiaj spędziłam ok 3 godzin na działeczce. Porządki,porządki. Odkryłam wszystkie roślinki które jesienią przykryłam liśćmi i stwierdzam że pospieszyłam sie z przykrywaniem, pod ciepłą kołderką roślinki oszalały

Ponizej są moje clematiski które były od jesieni przykryte (puściły już nowe pędy). Oczywiście dzisiaj zostały przycięte. Żal ogromny, ale cóż.....




Może to nie jest najlepsze zdjęcie ale hiacynty i tulipany na tej rabacie już mocno poszły w górę.

Powojniki juz ruszyły? Znakiem tego bedzie coraz cieplej, Jak i Ty kocham powojniki, a wybierac warto włoskie , bo one wytrzymałe i szeroko się rozrastają.
Pozdrawiania działkowiczowe,

Podejrzewam że było im bardzo ciepło pod liścianą kołderką i dlatego tak wcześnie wystartowały. Ponieważ w nocy był u nas lekki mrozek przykryłam je jednak lekkim stroiszem. Szkoda byłoby gdyby teraz zmarzły

Ja w tym roku w ogóle nie okrywałem roślin , żadnych ,u mnie nie było zimy ,a powojniki już puszczają pędy z ziemi . Z kretami walczę wszystkimi środkami , świece dymne , płynny przeciw kretom ,włosy do otworów kretowych ,

U mnie w mieszkaniu też rozpoczęte przygotowania do sezonu działkowego:






Zrobiłam rozsadę cynii - musiałam ją przepikować ponieważ wyrosły cienko w górę i miały zamiar się łamać. Niestety nie miałam już wyższych pojemników. W tej mniejszej doniczce jest posiana bazylia. Obawiam się że też wyrośnie wysoka i cienka .

Dawno mnie tu nie było, ale też nikt specjalnie do mnie nie zaglądał
Z moich posianych wcześnie cynii pozostało 6 sztuk , musiałam dosiać nowe.
Bazylia szykuje się do rozsady do pojemników. Jednak mam problem z daliami (kupione w OBI). W warunkach domowych poszybowały w górę


Zastanawiam się teraz co z nimi zrobić, do stałego miejsca jeszcze troszkę czasu. Tak jak pisała Roma - pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł Właściwie to przychodzą mi do głowy 2 rozwiązania. Przesadzić je w duże doniczki (takie rozsadowe) i potem już razem z nimi wsadzić do ziemi, albo po prostu zostawić takie jakie są i wsadzić na stałe miejsce pod koniec kwietnia i niech sie dzieje wola nieba. Pomożecie

Witaj Bożenko no cóż trochę Ci wyrosły w górę,moje dalie które tak wyrosł i były pojedyncze w marcu przyciełam przy ziemi i teraz sie rozkrzewiły,jeżeli będziesz je sadzać do gruntu w kwietniu i czekać na wolę nieba (przemarzną czy nie to tę jedną przytnij jeszcze teraz nad pierwszym listkiem,przy ziemi) możesz je takze przesadzić do wiekszych doniczek,i próbować powoli hartować, a gdy będa zapowiadać przymrozek to je chowac do domu na noc.
Ja swoje dalie niedługo wyniosę na pole,lecz przy każdym ryzyku przemarzniecia wnosze na ganek mam ok 50 dali wsadzonych do doniczek po zimnej Zośce sadze na rabaty(wyciagając karpe z doniczki)

O mamo. Szkoda mi będzie przycinać (nad pierwszym listkiem), przecież to nic nie pozostanie. Zawsze mam takie dylematy jak trzeba coś wyciąć czy przyciąć. Na razie spróbuję je przesadzić do większych donic, może powstrzymam wyrastanie w górę i coś jeszcze przyrośnie. Dam im szansę do końca kwietnia a potem.....no właśnie co potem - zastanowię się. Na pewno podzielę się swoimi spostrzeżeniami i zamieszczę zdjęcia z moich obserwacji.

Powinny stać na słonecznym parapecie