Forum Ogrodnicze Oaza

Aneczka ...jakie Ty robisz foty piękne...trójsklepka i ważka ....strasznie mi się podobają
Jej...masz bardzo kolorowo...kurcze można ładować bateryjki u Ciebie
A zachodzik nad wodą....

Witajcie, poniedziałkowo.!!
Dzień zapowiada się cudnie, słonko świeci,ogrzewa ziemie i wszystko po zimnej nocy.
Trochę to smutne,że Ani Przybylskiej już nie ma : Ja ją lubiłam.Ale życie rządzi się swoimi prawami.A różne choroby nie wybierają sobie ludzi, przychodzą rożnie i do rożnych ludzi. bez względu na to kim się jest. Od pewnych nie da się wykupić,ani też uciec , tak to już jest .........

olga1234 ;moni Dziękuję . Kolorowa jesień jest cudna.A taka właśnie od dłuższego czasu jest i słoneczna.
Zachody słońca zawsze są piękne,niepowtarzalne, i takie nastrojowe, a może refleksyjne ....
Hortensje zachwycają mnie nie zmiennie od dwóch lat

Adasiowa-Anuś Jak sobie pani życzy, może być i na wiosnę Tylko się przypomnij bo dobrą mam pamięć ale krótką
Heliotrop uwielbiam, ma mało spotykany kolorek i piękny zapach, a owady też go lubią.
Z Helloween pomarańczowe lampioniki??Też mogą być bo pomarańczowe.Ale już nie dyniowe,oryginalnie by było
A pszczółki i motylki rożne to widzę nie tylko marcinki lubią, chociaż tam ich jest u mnie najwięcej .U ciebie mówisz rozchodniki sobie upatrzyły, to fajnie,u mnie tez na nich buszują .
A zachody słońca zawsze są cudne, niepowtarzalne,czasami romantyczne, zawsze można przy nich zadumać się chociaż chwilę....

Keetee-Dorotko Witaj!Dziękują za pochałki, to miło,że nie tylko mnie podobają się moje fotki, moje patrzenie , na roślinki.
A dla ciebie jeszcze raz trójsklepka , może być ???
Jesień kolorowa, nie bura, to i pozytywniej nastraja.Jeszce na szarości przyjdzie czas.
A zachody słońca uwielbiam,
Trójsklepka - żabia lilia ciągle kwitnie - Ona taka cudna jest w zbliżeniu ,prawda??




Bobo

Hortensja MAGICAL FIRE i wszędzie rozsiały mi się bratki i naparstnica różowa.



hyzop


Hortensja bukietowa Vanille Fraise




Nasze jabłuszka nie tylko my lubimy,ale taki ktoś , poznajecie kto to taki, duży ??

szerszeń
]

Pozdrawiam serdecznie i życzę nam wszystkim dobrego tygodnia

Witaj Aneczko ,jesień u Ciebie kolorowa i smakowita .Twoja trójsklepka przypomniała mi ,że ja też ją mam ,tylko zupełnie o niej zapomniałam .Rośnie w zakątku ,gdzie najbardziej boję się chodzić ze względu na ilość kleszczy .Muszę ją na wiosnę koniecznie przesadzić .W ogrodzie bajkowo.

Aniu, ciekawe rośliny i ujęcie owadów- zdjęcia znakomite! Jak Ty to robisz?
Widzę ,ze kochamy się w hortensjach bukietowych
Korzystasz ze słońca, masz racje , jeszcze sie nasiedzimy w domu zimą.

Anusia, z przykrością muszę zaznaczyć, że u mnie szerszeń jest najmniej mile widzianym gościem mimo, że owad, mimo, że stworzenie boże, ale wiem, do czego może doprowadzić bliski kontakt z jego żądłem, zwłaszcza u czworonoga.
Obiecaj mi,że będziesz bardziej ostrożna; on potrafi się "wkurzyć" w oka mgnieniu.

Pozostałe fotografie jak zawsze urzekają jakością i dokładnymi zbliżeniami - dzięki temu każdy szczegół roślinki jest doskonale widoczny - można oglądać bez końca Zdjęcie nr 5 - mój faworyt!
Pozdrawiam serdecznie

Na naszej działce również szerszenie robią spustoszenie na owocach jabłoni Rubinola,nadgryzione owoce z reguły gniją i opadają,pomimo tego ,że są jeszcze niedojrzałe

Nowinka-Ewuś Miło,mi ,że jesteś i zaglądasz do mnie
Jesień w dalszym ciągu jest kolorowa, ciepła i ładna,chciałoby się powiedzieć ,niech tak będzie do grudnia.Trójklepka to w tym roku trochę się rozrosła i ładniej wygląda. A na zbliżeniu to szczególnie ładnie.

peonia-Beatko Dziękują za miłe słowa.
Ja to robię ?? Normalnie, samo się robi. A owady buszujące na kwiatach bardzo lubię.
Oj tak tak, bardzo sie kocham w hortensjach bukietowych.Cudne one są Jeszcze im muszę obwódki porobić ale to juz na wiosnę.

Adasiowa- Aneczko Z wielka ostrożnością podchodziła do jabłonki,ale nie mogłam się powstrzymać,żeby zdjątka nie zrobić temu gościowi.Tak jabłuszka są pyszne winno- słodkie.Widać i szerszeniom smakują.
A więc Twoją faworytka jest Hortensja Magical Fire, to moja jedna z dwóch ulubienic.A w tych żurawkach teraz ładnie wygląda, posadziłam ja na brzegu rabaty,żeby jak się rozrośnie deko cienia dawała żurawakom.Bo te żółte to w pełnym słońcu to troszkę się przypalają.

Kurjan Witaj!No widzisz jakie te szerszenie, szkodniki,muszę chyba juz oberwać te jabłuszka bo mi wszystkie zjedzą
Hmm, ale drudich jabłuszek na drugiej jabłonce jeszcze nie ruszyli

Ja mam kilka jabłoni i tylko dwie odmiany sobie upodobały te najbardziej słodkie,oprócz Rubinoli jeszcze Sampion (szampion),z jabłoni tych już zerwałem owoce

Ja miałam w tym roku spokój z szerszeniami ale rok temu i dwa lata temu to był istna plaga, strach było chodzić po ogrodzie Obżerały po kolei czereśnie, wiśnie, śliwki i jabłka, i wcale im nie przeszkadzało że niezbyt słodkie, bo jak oberwałam te słodsze to dały się do niedojrzałych zimówek
Znajomy poradził mi zrobić pułapki z plastikowych butelek napełnionych piwem rozcieńczonym wodą, wieszam je już drugi rok i mam spokój i z szerszeniami i osami.

Smakowicie wyglądają te winogrona a ślicznie hortensje

Anuś

Na tej wspomnianej fotografii najładniejszy jest właściwie całokształt - sama kompozycja, zarówno kolorystyczna, jak i roślinna; masz rację, hortensja króluje, ale towarzystwo żurawek i tej biało-zielonej roślinki z lewej strony, jak i kamienne obrzeże bardzo korzystnie podkreślają urodę tejże hortensji. Super!

O szerszeniu co miałam do powiedzenia, powiedziałam. U mnie poluje na pszczoły pasące się na rozchodnikach, zawsze z dobrym skutkiem, skubaniec jeden Bądź ostrożna, proszę ...

kurjan; edulkot-Majeczko Ja tez mam kilka jabłoni,ale tylko na dwóch dopiero sa jabłka.A one tą jedna sobie i tak upodobały.ale to dobrze, bo ta jest dalej od huśtawki, a ja lubię jeszcze w słoneczku sobie chwilę na niej przysiąść i odpocząć,,,po-delektować się urokami jesieni.
Właściwie to pierwszy raz je obserwuję na mojej działce.Nie wiedziałam,że one takie uperdliwe i żarłoczne
Jak zauważę,że się zagoszczą w moim ogrodzie to tez trzeba pomyśleć o jakiejś pułapce.
Bo te winogronka są bardzo smaczne, słodkie, dobrutkie .A hortensje to permanentnie podziwiam i coraz do nich podchodzę i przyglądam się jak się mają, jak sobie rozkwitają,

Adasiowa-Aniu Bo hortensja ma tam właśnie królować, jest blisko huśtawki, i będę miała zawsze na nią oko A ta biało-zielona roślinki z lewej strony, to jakaś trzmielinka płożąca, ale nie wiem jaka,ładnie i szybko się rozrasta, jak chcesz to na wiosnę dam ci ja z marcinkiem ??
A co do szerszenia to jestem i będę Anulko ostrożna, bo to takie wielkie owady, aż strach pomyśleć jakie maja to żądło.

I jesienne co-nie-co








gazanie



Powojnik Sweet Summer Love

Powojnik Julka


Marcinki


[

Aneczko ... dla mnie najpiękniejsza sesja zdjęciowa: begonie, marcinki, biały wrzos ... co ja mam z tymi "maluchami", doprawdy ...Taka jesień może trwać wiecznie, przez cały rok.
Odnośnie trzmeliny - posadziłam w tym roku dwie sadzoneczki, o liściach podłużnych i innym układzie kolorów: moje są zielono-złote. Przecież nie pisałam o Twojej dlatego, żeby coś wyłudzić .... Po prostu rewelacyjnie dobrałaś cały układ rabatki , a te biało-zielone listeczki doskonale się wkomponowały.
Anuś - nie żądło jest ważne u szerszenia oczywiście, tylko ten bardzo mocny "jad", wiesz przecież, że 3 użądlenia potrafią zabić konia
Tym optymistycznym akcentem kończę...
Pozdrawiam Cie cieplutko, uściski dla kociczki

Aniu, niesamowita ta trójsklepka! Wygląda bardzo egzotycznie, piękne zdjęcia zrobiłaś
Astry masz bardzo dorodne, niezawodne plamy koloru jesienią, bezcenne w pochmurny dzień!
Pozdrawiam serdecznie

Adasiowa-Anulka Dzięki .Za wszystko
Ale ja naprawdę ta trzmielinką tez mogę się z Tobą podzielić A mówiąc żądło szerszenia, miałam na myśli ten cały właśnie jad.Nic mi nie wiadomo,żebym była uczulona.ale próbować to ja nie chcę
Fiona wróciła z z działki , najadła się i śpi.Dziś znowu upolowała 2 myszki. tylko jedna jakaś z brązową pręga na grzbiecie


Robaczek-KasiuTak trójsklepka to roślinka o wyjątkowo pięknych niedużych kwiatach i jest bardzo urokliwa.
Asterków mam niewiele,ale te co mam toi tak cieszą.




Ogórecznik



Hortensja Magical Fire

Vanilka

heliotrop

Właśnie zaliczyłam cudownie relaksujący spacer przed zakopaniem się pod kołdrę - spacer po Twoich zakątkach. Te wszystkie jesienne kwiaty i kolory naprawdę wpływają odprężająco ... U mnie ogórecznik już zniknął, ale pozostawił po sobie sporo "potomstwa" - dzięki Bogu, że ma taką chęć przeżycia. Bardzo lubię podglądać, jak pszczoły toczą walki o każdy jego kwiatek, niebieski lub różowy. Dziękuję za pasiastych na rozchodniku
( dyskusję o szerszeniu możemy uznać za zamkniętą ? - ja też nie doświadczyłam kontaktu z nim, ale użądlenie jest bardzo, bardzo bolesne, a konsekwencje ... cóż, nikomu nie życzę)
Anuś - w takim razie bardzo dziękuję za chęć podziału trzmielinki jednak poproszę Cię, żebyś ... jakoś ... powiem wprost - napisała, co, jak i ile ...muszę się przecież odwdzięczyć
No i męczy mnie nadal sprawa ilości mąki w plackowym przepisie: ponieważ w moim pokoleniowym przepiśniku funkcjonują identyczne proporcje na ciasto kruche, z tą jednak różnicą, że widnieje tam ilość 3 szklanek mąki. Trochę się obawiam, jaka będzie konsystencja ciasta z 3/4 szklanki ? I tak muszę poczekać z pieczeniem, bo połowa śliwek przeznaczonych do wypieku została pożarta przez "ktosia".. nic w tym domu się nie uchowa, no naprawdę ...

Aniu też uwielbiam ganianie za owadami .Dzisiaj było ich wszędzie mnóstwo, a także motyli ,ale ładowałam baterie i nici z fotek .Mnie wciąż urzeka Twoja trójsklepka .Robisz jej cudne ujęcia .Jesienny słoneczny ogród dalej jest energetyczny, chociaż nie ma w nim aż tylu kwiatów jak latem

Wybaczcie dziewczyny zbieram się na wyjazd do Nałęczowa.Wracam w niedzielę popołudniu, to odpowiem .
a tym czasem ogrodowe;









Po Adri tyle zostało

Hortensja bukietowa LIMELIGHT

Bobo

Hortensja Bukietowa Renhy Vanille Fraise