Forum Ogrodnicze Oaza

majowa-Iwonko Ależ proszę bardzo przyjeżdżaj,( jak pójdzie do Ciebie(bo do obcych stroni i pchyka, nie da się każdemu nawet dotknąć- taki to kiciuś )wypożyczaj sobie Fionę , może Ci wystraszy krecika, tego upartego.U sąsiadów widzę też już ryją

Aguniada-Aguś U innych już widziałam winobluszcze w całe w czerwieni i różu,u mnie jeszcze ma więcej zieleni.Ale przyjdzie jeszcze czas i na takie kolory mocniejsze.
A Fiona to Syjam Tajski .
Dziękuję i również pozdrawiam cieplutko, a jak zdrówko ???

Aniu, ta roślinka którą wykopujesz na jesień do doniczki to trzmielina. Ona u nas zimuje, więc nie musisz jej przechowywać w plusowych temperaturach. Może zimą stracić część liści ale na wiosnę szybko wypuszcza młode . Można ją ciąć i ogólnie to dość żelazna roślina. Są różne jej odmiany o różnie wybarwionych liściach.
Kotka cudna a to jej niebieskie spojrzenie obłędne. Tylko co taka arystokratka robi na płocie.

Inag1 Ja podobną trzmielinę , mam która ma z 8 latek , zimuje.Ale ten to nie wiem co to jest , ale jaka????. , który ma z 8 , zimuje trzmielina.Ale ten to nie wiem co to jest . Hmm,,,trzmielina , tylko jaka ??? To zostawię ją w ogrodzie tylko miejsce na stałe tonie wiem czy ma dobre
Musze następnym razem zrobić zdjęcia moim trzmielinkom i pokazać je .Mam 3 różne też mam .
Tak, tak Fiona to nasza mis,każdy domownik ja uwielbia, a ona nas chyba ,bo do obcych stroni i pchyka, nie da się każdemu nawet dotknąć- taki to kiciuś :
Ale oczy te niebieściuchne to ma śliczne,ale w nocy to jej świecą na czerwono jak radary, czy lasery jakieś
A ta arystokratka ćwiczy akrobatykę bo tego jeszcze nie umie


Kaiser


Hortensja Bobo

Vanilka- moja ulubienica


trójsklepka Masamunei- żabia lilia










Kwitnący hyzop




A to Trzmielina europejska ,która sobie rośnie za siatką

Anuś
Czy te białe "marcinki" to rzeczywiście marcinki ? Pamiętasz odmianę? Fantastyczne, tak ciekawie przełamują te wszystkie Twoje jesienne kolory. Większych dyniek nie miałaś ? W tym roku nie przygotowałam gleby w warzywniku pod wymagania dyń, ale teraz, w październiku muszę podkarmić ziemię obornikiem - mam nasiona Hokkaido i chciałabym zobaczyć, co z nich wyrośnie
Kochana, a co z przepisem na placek ze śliwkami ?
Pozdrawiam cieplutko!

Posadziłam na wiosnę trzmielinę oskrzydloną za ogródkiem ale jest jeszcze mała i nie kwitnie.

Adasiowa-Aniu Na 100 % to nie wiem,ale chyba białe marcinki.Ale odmiany to zupełnie nie znam.
Uwielbiam wszystkie marcinki-prawdziwe królowe jesieni One tyle koloru wnoszą do ogrodu i tak pełno tam w słoneczny dzień oczywiście różnego rodzaju owadów.Fajniutki to widok,móć sobie oglądać pałaszujące owady,i jeden brzęk tylko blisko nich słychać.
Dyńkę Hokkaido jedną mam.A te duże,,to jeszcze mam kilka,i jedną już wielka, jeszcze większa od tych pokazanych
Aneczko na śmierć zapomniałam o tym przepisie na placek ze śliwkami.Jutro więcej czasu, jak to przy sobocie ( chociaż nie zawsze ) to znajdę i ci go napiszę

Bozi-Bożenko Ja tej trzmieliny nie sadziłam, ona tam juz naturalnie rosła.Jedna była za blisko ogrodzenia, to ją wycięliśmy.

Aniu, myślę, że Fiona dałaby się namówić koty mnie lubią, tylko nie wiem co na to moja sunia Raczej nie widzę współpracy. Kret nadal grasuje, już ja na niego zapoluję

Anuś
Ja Ci się nie dziwię - również darzę marcinki ogromną sympatią - gdybym mogła, obsadziłabym nimi połowę ogrodu ( ale co dalej? ). Cenię je zresztą nie tylko za delikatną urodę, ale także za długie kwitnienie i obfitość kwiatków, no i za gościnność dla owadów. A te Twoje białe zauroczyły mnie od pierwszego spojrzenia - takie czyste, świeże, jak perełki
Oj, coś czuję, że będę dokładnie przeszukiwać zasoby szkółek i centrów ogrodniczych
Trzymam za słowo odnośnie placka - mój właśnie ostygł i został napoczęty - tym razem wykorzystałam, zamiast węgierek, dużych śliwek President; są bardzo soczyste, kwaskowe i nie wysychają tak podczas pieczenia
Pozdrawiam cieplutko,"drapanko" dla Fiony!

U mnie pogoda dalej cudna,słoneczko, niebieściuchne niebo .Oj żeby tak t ciepełko długo było
Długo chodziłam po działce w koszulce z krótkim rękawem , do zachodu słońca, bo potem szybko robi się zimno
majowa-Iwonko No to widzisz,współpracy z naszymi zwierzaczkami nie będzie.Dzisiaj Fiona sąsiada kota,pogoniłam aż przez dwie działki,jaka wojowniczka się robi.
Dziś znowu złowiła,myszkę i drugą zdobycz mój M mówi,że szczurek mały
Ciekawa jestem jak Ci się uda to polowanie na kreta ??

Adasiowa-Aniu Ja te wysokie marcinki przesadziłam przed działką,od alejki.Bo inne roślinki szlachetniejsze kupowałam i potrzebne było miejsce.ale tam tez ładnie.
Dzisiaj tam jeden brzęk było słychać,mnóstwo owadów.
Białe ma nie duże marcinki,ale jak chcesz to zawsze kawałek sadzonki się dla ciebie znajdzie
Jutro przepis poszukam i napiszę, obiecałam.A śliw mam 5 ale w tym roku po kilka było, aby spróbować chyba jełkie są President też ma.ale miał 2 śliwki
Mizianko dla niebieskookiej Fionki zarez będzie,bo już sandoli mi się na kolana , i w oczy zagląda i mruczy,,i jak tu jej nie głaskać ??Nie da się

Clematis Sweet Summer Love



clematis Julka - a myślałam,że nie zdążą się pączki rozwiną, a tu proszę kwitnie ładnie





Augusta Luisa

Mister Lincoln





A Hortensja Limelight i Bobo też zbrązowiały,Bobo może mniej.

Anuś
Jeżeli istnieje możliwość podziału malutkiej kępki białych marcinków .... to ja bardzo chętnie Jakie stawiasz warunki ?
Z przyjemnością oglądam portrety owadów, one są tak ulotne ... musimy o nie zadbać; dobrze, że u Ciebie mają bezpieczną ostoję. U nas takie brzęczenie najlepiej słychać na rozchodnikach, ale tam grasuje szerszeń, więc całe skrzydlate i pasiaste towarzystwo musi się mieć na baczności - kilka razy udało się wstręciuchowi upolować pszczołę
Pozdrawiam Was cieplutko w piękny, słoneczny dzień
p.s. przepraszam za pytanie OT - czym karmisz Fionkę?

Aniu Oczywiście istnieje możliwość podziału kępki białych marcinków .Tylko nie wiem kiedy je chcesz , teraz czy na wiosnę ???
A warunek to stawiam -podanie adresu,bo jak ci wyślę
Ja bardzo lubie stanąć dłuższą chwilkę koło marciknów i pooglądać, jaki tam ruch, jaki brzęk .Ulotne ale piękne chwile, które zamykam w kadry
Moja Fionka to lubi puszki( ryżu trochę dodane) prawie i tylko .A i wątróbkę od czasu do czas,mleczko jak na kotkę przystało , a i pani jej lubi I mięsko, jakieś czasmi jak cos robimy na obiadek to oczywiście trzeba jej dać.
A i smażoną rybkę . bo surowej to skubanica się nie czepi

Na dobranoc.........kiedyś na zachód słońca chodziłam przed 2, potem po 20,po 19.a teraz to już 18 zahacza ;:151

Aniu, co Ty zmieniłaś w kwestii wstawiania zdjęć? Bo ja teraz zdjęć Twoich nie widzę, a tak je lubiłam...
To ja dziś poczyniłam taką obserwację, że pszczół już nie ma... A u Ciebie ponoć taki ruch... Może przez to, że ja nie mam marcinków?

Aniu ale u Ciebie jest kolorowo i hortensjowo się zrobiło sporo ich masz i takie ładne krzaczki
Powojnik Sweet Summer Love też mam ale zagłuszyła go Anita i dość szybko przekwitł, niedługo oba przesadzam w osobne miejsca żeby sobie olbrzymki nie przeszkadzały

Z Fiony to prawdziwa arystokracja na wakacjach

zachód słońca !!! żadne przymiotniki / wspaniałe, cudne itd / nie pasują, słowami nie daje się
oddać tego nastroju, spektaklu ciepłych barw

Witajcie kochani !!
Cudna pogoda dalej trwa.U mnie słońce od samego rana przygrzewa i dobrze,ślicznie jest!!Ale noc była mocno zima

artam -Martuś Nic nie zmieniłam w kwestii zdjęć.U mnie są widoczne.
Pszczół nie ma ?? U mnie całe roje i motylków rożnych na marcinkach,aksamitkach i na czym się da

edulkot-Majeczko To dobrze,że Powojnik Sweet Summer Love to taki olbrzymek,posadziłam go na brzegu rabaty z hostami,aby trochę dawał im cienia. A drugiej strony Julka.
Na hortensje i jeżówki praktycznie zachorowałam w tamtym roku,podglądając rożne ogrody, i dokupuję, dokupuję...Ale z hortensjami to już stop. miejsca mało.!0 musi wystarczyć
A Fiona to prawdziwa dama.ale polowanie lubi i przynoszenie zdobyczy na taras .

Ewogrod-Ewuś Dzięki, uwielbiam zachody słońca,są takie piękne,nastrojowe...
Niestety dzień już bardzo się skurczył.




Nikandra



Róża Augusta Luise


Aladdin- wypuściła pęd na 2 metry, trudno jej zrobić zdjątko

Ingrid Bergmann





Jeżówka Secret Joy


Hot Lava - w rzeczywistości jest bardziej czerwona, nie wiem czemu tak mi to zdjątko z barwą wyszło

Witaj Aniu


Kolorowa , ta jesien w twoim ogrodzie

jeszcze piękny zachód słonca

kolorowo miło życie jest piękne czego więcej chcieć

pozdrowienia z Krakowa

Anula masz niemożliwie pięknie, kolorowo i letnio w ogrodzie. Hortensje zachwycają, podobnie klemki, jeżówki, marcinki itd.itd.
zachód słońca coś pięknego

Anuś

Na białe marcinki poczekamy do wiosny - niech sobie teraz spokojnie kwitną i zdobią Twoje rabatki, nie będziemy ich ciachać, szkoda kwiatów, a poza tym, co będą spijać pszczółki ?. A w kwietniu się przypomnę - ale już teraz dziękuję.
Heliotrop jest tak wyraźny na zdjęciu, że aż poczułam jego waniliowy zapach ... Bardzo go lubię. U mnie już po jeżówkach no, chyba, że mam jakieś wcześniejsze odmiany ale jakie, nie pytaj.
A pomarańczowe lampioniki, nie wiem dlaczego, skojarzyły mi się z Helloween, który też lubię - zawsze suszyłam miechunkę, świetnie wygląda w bukietach.
Dzisiaj odnotowaliśmy apogeum ilości pszczół i motyli na rozchodnikach, chryzantemkach i astrach ... nawet ich ulubione aksamitki były opustoszałe - całe towarzystwo przeniosło się właśnie na te jesienne.
Dzięki wielkie za zachód słońca ...