TEMAT: Naturalnie u Siberii '2013

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 10:56 #212961

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Aniu, prognozy się zmieniają z dnia na dzień.
Niedawno mrozy miały być od środy, teraz przesunęły się do niedzieli.
Zima na pewno będzie i da nam w kość nie raz. Jak nie mrozem to śniegiem...
Teraz, przez pomyłkę ;) cały nasz śnieg spadł na niemałą część USA... :jeez:

Beatko, dla mnie 20 minut z psem to za mało :happy: Ja dalekobieżna jestem :happy3:
Z psem mojej mamy odbywamy mordercze trasy :rotfl1: ale, będąc na wikcie mojej Zosi - Samosi, to jedyne rozsądne dystansy :happy4:
Poza tym od wolnych spacerów boli mnie kręgosłup :rotfl1: Szybki marsz i marszobieg to jest to :woohoo:

SDC17441_2014-01-06.JPG


SDC17581_2014-01-06.JPG
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2014 11:31 przez sd-a.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 12:13 #212987

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
A ja myślę, że nas zima nie nawiedzi :woohoo: ... może zapomniała? :think: może grzeczni byliśmy? :devil1:
W każdym razie je za nią nie tęsknię :whistle: . Po ostatnich śnieżnych zimach, mamy dosyć widoku zasp na podwórku. Zdecydowanie bardziej podoba nam się zielona trawka w styczniu :woohoo: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 15:47 #213030

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Miałam beagla przez pół roku, wszystko co o nim piszą to prawda :devil1: Trzeba wiele czasu mu poświęcić, aby choć próbować nad nim zapanować a i tak charakteru mu nie zmienisz. Radzę Ci od razu zakupić obrożę z namiarami na dom, trwały napis :think: Mój miał takie wiszące - ale te gubił. W końcu ktoś mi szczeniaka ukradł :evil: Może pomyśl o zaczipowaniu :think:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 16:15 #213040

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Dzięki, Marysiu, za praktyczne rady :kiss3: Jak już moja kumpelka będzie w domu, zajmę się nią, z Waszą pomocą, jak należy B)

Dorciu, taka duża z Ciebie dziewczynka, a taka optymistka :wink4:
Zima będzie! I to dobrze! Po bożemu!
Nie myślimy tylko o czubku swojego nosa :hammer: ale i o innych! :happy-old:
Niech na podwórkach powstaną liczne bałwany!
Niech dzieciaki poharcują na nartach i sankach, zamiast siedzieć przyspawane do swoich komputerów :devil1:
Niech trasy narciarskie zaroją się od narciarzy, bo ludzie pracujący tam nie zarabiają na życie :teach:

Byłam w ogrodzie :woohoo: Słoneczna pogoda skusiła do wypadu na łono natury.
Syn pierworodny rozdrobnił stertę zdobycznych gałęzi sosnowych. Ja wypełłam hostowisko z trawy i przykryłam je ściółką.
Wykopałam do doniczki jeszcze jedną hostę malusią :oops: i przywiozłam do domu.
Przywiozłam też 2 świerczki rosnące w doniczkach i spróbuję je zaszczepić szlachetniejszą odmianą :blink: :silly: :lol:

Tam gdzie ostatnio zdjęłam z trawy kopce krecie i zostawiłam odkryte dziury - nie ma nowych kopczyków.
Może to co wymyśliłam ma sens? :think: że zimne korytarze odstraszą gagatka? :think:
Za to buszuje dalej w kwiatach :supr: Trudno, nie można mieć wszystkiego :devil1:
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 16:32 #213045

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Siberko, mój krecik buszuje TYLKO w kwiatkach, trawnik zdecydowanie olewa ;)
A mój M. cierpliwie przenosi piszczące ustrojstwo z jednego miejsca w drugie i tak się bawimy z kreciem w ciuciubabkę - on zrobi jeden kopczyk i krzyczy 'A kuku!'. No to my w tę dziurę ustrojstwo. No to on się przenosi dwa metry dalej i zabawa trwa w najlepsze :P
Kret wie, że żadnej krzywdy mu nie zrobię, a ja mam wielką nadzieję, że on nie poniszczy moich cebul :)
Co do zimy, a właściwie jej braku, to spójrz na to od innej strony - oszczędności w ogrzewaniu, bezpieczniejszej jazdy samochodem, hulającemu budownictwu i drogownictwu :teach:
A co do sportu i turystyki, to powiem Ci, że takich tłumów w Sobótce jak dzisiaj dawno nie widzieliśmy - a cały dzień świeciło słońce i było 13 stopni. Chyba cały Wrocław zdobywał dzisiaj Śężę :eek3:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 16:36 #213046

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ależ ja w tym roku myślę tylko o sobie :P - przecież się do tego przyznałam. Nie oznacza to jednak, że śnieg padający w górach, czy gdziekolwiek indziej niż moje podwórko :happy3: , będzie mi przeszkadzał :tongue2: . Wręcz przeciwnie, niech sobie pada :happy: . Choć i tak uważam, że zimy nie będzie :funnyface: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 16:50 #213050

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Czyli własnym dzieciom zimy żałujesz? :hammer: Oj, Dorcia :devil1:
niewierna z Ciebie Dorcia, zanim zimy nie zobaczysz, nie uwierzysz ;-)
Dalu, kret cebul nie uszkodzi. Gorzej z gapowatą ogrodniczką :club2:
Dziś urąbałam głowy dwóm liliom, bo uznałam, że w tym miejscu nic nie rośnie :placze: a chciałam się pozbyć z domu golterii, która zaczęła marnieć.
I tak ani z golterii pewnie nic nie będzie (choć nasypałam na nią wiaderko igliwia i zrębków... a może własnie dlatego), ani z lilii :silly:
Kret w porównaniu ze mną to anioł :devil1:

Rozdrabnianie przez okrągły rok :lol:

P1010077k.jpg


Dwie Saszki ;-) (heuchera Sashay)

P1010082.JPG


P1010085.JPG
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 16:55 #213051

  • Grzesiu
  • Grzesiu's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Życie jest piękne
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 213
Czyli święto uczczone pracą...i co resztki na kompost czy jako ściółka?
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:01 #213053

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Zdecydowanie jako ściółka :-) Na kompost wożę resztki warzyw i owoców :-)

Grzesiu, ile można świętować :devil1: Lenistwo to 1 z 7 grzechów głównych i nieumiarkowanie w jedzeniu i w piciu :rotfl1:

Pamiętałam, że muszę przed mrozami podsypać kilka żurawek ziemią, bo osiadła pod nimi lub wypłukała się i odsłoniły się im korzonki. Wykorzystałam napowietrzoną, spulchnioną ziemię z kretowisk :devil1:
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2014 17:02 przez sd-a.
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:04 #213055

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Oj, Siberko... zupełnie nie po bożemu obeszłaś to, styczniowe, bądź co bądź, święto :devil1:
Na śnieg wyrażam zgodę, pod warunkiem, że ograniczy się do gór... troszkę mnie tylko martwi, że to tak niedaleko ode mnie i jak się coś omsknie... :think: :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:19 #213061

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ale ode mnie bardzo daleko :P Może padać w górach :silly:
Tym bardziej ,że jedno z dzieciąt jedzie sobie na tydzień .

Siberko , jak widzę prace ogrodowe trwają w najlepsze . Pielisz (czy plewisz?)
i rozdrabniasz.
Ja dzisiaj pocięłam naszą piękną choinkę i wykorzystałam gałązki do okrycia rododendronów.
Chyba nie zaszkodzi mi to okrycie? Tak przed słońcem i wiatrem.
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:20 #213063

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Na szczęście zima nie będzie się Was pytać o pozwolenie :rotfl1:
zupełnie nie po bożemu obeszłaś to, styczniowe, bądź co bądź, święto

Za to teraz klęczę przed laptopem :wink4:

Magdo, teraz niczego nie pielę, ale w ogrodzie pełłam :-)
Tak mnie nauczono na języku polskim w podstawówce i tego się trzymam :-)
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2014 17:22 przez sd-a.
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:29 #213067

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Siberia wrote:
...teraz niczego nie pielę, ale w ogrodzie pełłam :-)
Tak mnie nauczono na języku polskim w podstawówce i tego się trzymam :-)
Mieliście lekcje polskiego w szkolnym ogrodzie, czy też polonistka wykorzystywała tanią siłę roboczą? :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 17:32 #213069

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
A może czytaliśmy Pana Tadeusza? :whistle: B)
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 19:17 #213102

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Czemuż jedna z żurawek tak zbladła? :)
Pies na pewno spowoduje wiele zmian w Waszym życiu :) Że nie wspomnę o ogrodzie ;)
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 19:29 #213108

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Siberia wrote:

Kasiu, nie mów, że masz beagla... :supr3: :rotfl1:

Nie Siberio - mam kundelka shitzupodobnego (mama shih tzu, a tata kundelek zza płota, ot taki mezalians).
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 19:52 #213117

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Kasiu, to masz święty spokój... chyba ;-)

Ewo, liczę na to, że może pies przepłoszy nornice :rotfl1:

Na targach w Szepietowie chyba Aneczka wypatrzyła jedną inną Sashay w skrzynce ze zwykłymi Saszkami.
I dopiero ta inna mi się spodobała. Uznałam, że jak bez różowych plecków to kupuję :-)
Teraz już lubię obie. Ta druga jest od Leszka :-)
Żurawki te, dość skromne w umaszczeniu, są doskonałym przerywnikiem na kolorowych rabatach żurawkowych. U mnie na przykład łagodnie oddzielają grupę fioletową od rudej :-)
Nadmiar kolorów i te kontrasty z czasem mogą być nużące :P choć nie zimą :whistle:

P1010078_2014-01-06.JPG


A propos... popikowałam resztę żurawek, bo nic nie przyrastały w kuwetce.
W sumie mam 4 doniczuszki po ok. 10 - 15 sztuk w każdej.
Wszystkie są zielone, ale mnie to nie martwi, bo:
1. zzieleniała nawet 1 brązowa, którą to jedną jedyną sieweczkę przyniosłam z ogrodu,
2. zielone są idealne do różnych kompozycji :-)
3. pierwsze liście niekoniecznie są takie same jak u dorosłej rośliny ;-)

Doniczki z małymi żurawkami zapakowałam do torebek foliowych, żeby nie wyschły, zanim się ukorzenią :-)

Nie wiem czy pisałam, ale wczoraj posiałam 6 odmian host :-) Pęcznieją w ciepełku na kaloryferze :-)
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2014 20:11 przez sd-a.
Temat został zablokowany.

Naturalnie u Siberii '2013 06 Sty 2014 20:44 #213133

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Taka nietypowa zima jest fajna ze względu na niższe koszty opału i możliwość pracy w ogrodzie.
I niefajna ze względu na na brak możliwości odpoczynku od ogrodu :happy4: - w sobotę mocno się przemęczyłam.
Dwa dni basenu pod rząd i czuję się nieco lepiej, choć lewy nadgarstek rwie (od połowy lutego rehabilitacja :)) .
Pies sprzyja uaktywnieniu dzieciaków, moje szalały z Norą (dziś minął rok odkąd Nory nie ma), a potem wyjechały na studia, rozpoczęły pracę, wyprowadziły się z domu - życie jednego psa to wiele wydarzeń w rodzinie.
Codzienne spacery to obowiązek, oby stał się miłą rozrywką. Wiesz, że chodzę z kijami, zaczęłam brać ze sobą psa.
On jest młody, silny i wyrywny - przypinałam go do pasa - nauczył się ładnie chodzić, bo ileż można ciągnąć taką ciężką osobę, ale mój kręgosłup powiedział - stop! Teraz jestem na etapie wybierania pasa biodrowego z amortyzatorem lub pasa i smyczy z amortyzatorem.
Pies to ponoć moja zachcianka, mówiłam o kolejnym psie, córka uznała,że dość żałoby i psa nam przywiozła.
Pies i ogród - czasem to uciążliwe, ale można się przyzwyczaić, psy są pojętne, wiedzą, co nas cieszy a co złości.
Niedawno zastałam na trawniku krecika, całego, ale bez życia, pewnie zszedł na zawał po spotkaniu z psem.
Dla mojego trawnika to może lepiej, dla krecika gorzej, ot natura, pies zostaje kilka godzin sam i zajmuje się ogrodem.
Poradzisz sobie, dobrze, że to będzie "ona" - ja trochę żałuję, że mam teraz "onego", cóż, porównań i tak nie uniknę.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.486 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum