Forum Ogrodnicze Oaza

Sezon ogrodniczy 2013 dawno już rozpoczęty, pora więc na nowy rozdział w rzeczywistości wirtualnej

18 stycznia wysiałam nasiona 10 odmian host 2 marca zostały rozpikowane



11 lutego posiałam pory i selery Selery zbyt gęsto, więc już je sobie sukcesywnie pikuję







Wczoraj rano posiałam sałatę... wieczorem wykiełkowała Co za niefart
Kiełkowała bez przykrywania ziemią, umieszczona w foliowej torebce na ciepłym kaloryferze



Zupełnie nieoczekiwanie dla samej siebie wysiałam też kardy...

W ogóle nie wiem "z czym to się je" i nigdy nie planowałam zgłębienia tego tematu
ale dostałam przeterminowane nasiona jako gratis do zakupów i, nieopatrznie - odruchowo, przystąpiłam do uprawy
Bez większej nadziei na sukces wyłożyłam moczone całą noc nasiona na mokry papierowy ręcznik, przykryłam wszystko drugim zmoczonym ręcznikiem, zapakowałam tradycyjnie w torebkę i odłożyłam na kaloryfer... Na drugi dzień miałam kiełki...
Szlag by to trafił To duże rośliny, a u mnie miejscówek malutkooo...

W efekcie wszystkich tych działań parapet zielony jak trzeba



Poza tym rośnie (a konkretniej siedzi w donicy) imbir i usiłuję wykiełkować 2 psianki - ale są oporne

Staram się nie myśleć o siewie papryki, pomidorów i cebuli...

Poza tym czytam "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta i życie jest piękne

Witaj naturalnie
Wątki jeden za drugim otwierają się na wiosnę, może odwołamy wspólnymi siłami zapowiadane ochłodzenie w przyszłym tygodniu
Chyba za rok wysieję hosty!, a nóż coś mi wyjdzie.

Jak już zielono u Ciebie! Ja też coś posiałam, ale jeszcze nic nie wzeszło

Oooo Siberko takie zagonki już na początku
Zawstydziłaś mnie zupełnie jutro zabiorę się za kolejne wysiewy
Witaj w kolejnej odsłonie

A co ma nie wyjść, Igorku, wysiewaj! Cokolwiek Przynajmniej przednówek przyjemniej mija

Rocznica istnienia OAZY jest całkiem dobrym pretekstem do otwarcia nowego wątku

Marysiu, to może posiej sałatę 'Marta Zielona' szybki efekt gwarantowany

Jolu, z powodu braku szybkich perspektyw na prawdziwą wiosnę, funduję sobie parapetową już od stycznia
Coś nam się od życia należy... zielonego

Siberia wrote: Zostawmy w spokoju kadry straconym czasem zajmie się... dział rachuby
Witaj zielono!

Czy to o to chodziło?

Witaj. Fajny wiosenny parapet. Piękna rozsada host. Ja wysiałam nasiona host dwa tygodnie temu i nadal nic nie wschodzi. Czy to możliwe? Jaką psiankę posiałaś?

Zieleni sie na tych twoich parapetach, zieleni aż miło.
Ja jednak pozostanę twarda i nie sieję. No może kilka nasion tytoniu, który dostałam od Magdy. Reszta do gruntu

Melduję się w wiosennym ,zielonym wątku,aż miło popatrzeć na te wszystkie zasiewy.

Jejciu , nie nadążam się wpisywać w nowych wątkach
Jestem pełna podziwu dla Twoich wyczynów parapetowych , u mnie jeszcze nic nie wyszło , brokuł posiany w sobotę

Kurrrr... tka na wacie Napisałam to kadry zamiast kardy
Gorzatko, jednak nie karczoch, tylko kard Już nawet pomyślałam, ze za jednym zamachem wysieję i drugiego dziwaka - giganta, ale brak miejsca trochę ostudził moje zapędy

Kiedyś na FO jedna z koleżanek na kardy siane przez kogoś uparcie mówiła kadry i ja ciągle mam to w pamięci i tak sobie nawet na nie pieszczotliwie nazywałam... ale żeby na forum "kadrową" zostać, to nie planowałam

Martino, 2 - 3 tygodnie u host na kiełkowanie to norma. Ja przyspieszam wszystko na kaloryferze, bo jestem okropnie niecierpliwa
Nazwy psianek nie do powtórzenia, to jakieś australijskie wynalazki

Dorotko, skoro nie lubisz - nie zmuszaj się! Robisz 100 innych rzeczy doskonale!
Ja sianie uwielbiam Tzn. może nie samo sianie, tylko widok maluchów na parapecie

Romo, te nowe zieleniny mają prawie tyle uroku co noworodki i można je po jakimś czasie schrupać

Markito, to żadne wyczyny, to zwykłe zimowe zabawy w ogródek Małe zabawki dużej dziewczynki

No to co to jest ten... kard? Wytłumacz... lajkonikowi bo ja doczytałam, że karczoch hiszpański

I Siberia ma nowy wątek

Daj głośno znać ,że siejesz pomidory -będę Cię naśladować

Naprawdę chciałam nauczyć się w wątku pomidorowym ,ale tam troszkę się spierają ...
I nie wiem kogo słuchać

o jej, ale masz zielono na parapecie
ja dopiero w sobotę siałam, jeszcze nic nie widać...

Ja też tylko cichcem do pomidorowego zaglądam , jeszcze by się wydało jak nieprofesjonalnie uprawiam swoje pomidory . Ja zamierzam wysiewać 15 marca, bo tak stoi w moim kalendarzu biodynamicznym

O, siostra bliźniacza ...
Zaznaczam obecność - pozostaję w siewczej gotowości.

Witam i ja w nowym wiosennym wątku.. Parapety masz też zastawione ..od strony mieszkania daj sobie folię aluminiową..folia dobijając światło powoduje że młode roślinki rosną prosto nie wyciągając się do światła...daje dobre efekty...

Siberia wrote: A ja jak coś takiego widzę, to natychmiast bym pozdejmowała te łuski z nasionek! Moje zasiewy mają pozdejmowane! I nawet bez strat się obyło!
Zazdroszczę tego miejsca na parapetach! Ja też się rozszalałam, ale o pikowaniu mowy nie ma, bo miejsca nie ma...
Marta Zielona? To mi się podoba!