Forum Ogrodnicze Oaza

Paprika na Terrakocie rewelacja! Pewne rzeczy, które raziłyby w domu, w ogrodzie zupełnie inaczej!
Siberko, po len biały już bardziej, po ostrogowca mniej Boję się dużych roślin! Czeka mnie w najbliższym czasie walka z krwawnikiem kichawcem i tojeścią orszelinowatą ( albo trojeścią...chyba się nie nauczę )
Ale taki złocień maruna to już co innego! Skromny, nienachalny...
Widzisz, widzisz, że czerwone róże są złe?

O matko, Artamko, to ostrogowce duże rosną????????? Jakoś tam mój czerwony nie przeraża gabarytami
No fakt, że już trzecie miejsce zalicza, a w najbliższym czasie znów będzie przesadzany

Czerwona róża jest od 100krotki, więc nie jest w żadnym wypadku zła Jak będzie większa, zacznę ją fotografować z dużej odległości

Orszelinowata to tojeść niewątpliwie Tej nie posiadam


Mme Julia Corevon

Szukałam czosnków... Nie widać... Mam nadzieję, ze nie było czosnkami to co niedawno wykopałam jako narcyzy

O, nie, nie ....
Ostrogowca bać się nie należy Wcale nie tak łatwo jest uzyskać dużą kępę.

Ja też mam ochotę dokupić sobie nowe sadzonki ,tylko że sklepy niezbyt często mają go w ofercie...

Siberio -czy martagony są trudne w uprawie? To jedyna lilia ,której cebula u mnie "nie wyszła"

Nic mi o tym nie wiadomo
Z martagonami postępuję tak samo jak z innymi liliami Z JEDNYM WYJĄTKIEM!
Wymagają zasadowej gleby. Czyli nie lekko kwaśny kompost, jak dla innych lilii, lecz gleba ogrodowa/kwiatowa wymieszana z popiołem, który ma odczyn zasadowy (popiół z dębu bardzo silnie zasadowy).

Magdo, właśnie ta nikła dostępność białego ostrogowca w sprzedaży skłania mnie ku letnim zamówieniom. Zimą może go zabraknąć


Martagon, ale jakiś taki inny niż moje pozostałe...


Tawułka i świecznica


Jaśminowiec

Siberio, czy Twój jaśminowiec pachnie? Bo mój ani, ani...

Ależ Twoja świecznica ma piękną barwę liści. Mam Brunettę ale rośnie w cieniu - kolorek jakby wyblakły...zobaczymy jak zakwitnie . Przesadzanie się szykuje.

Margolciu, ja też mam świecznicę 'Brunette' Zresztą jedyną
Kolor zależy w dużym stopniu od fotografującego Zobacz, na innym zdjęciu jest bardziej brązowa i zielona



Kasiu, jaśminowiec pachnie jak trzeba, klasycznie Ale za to ma okropny pokrój, taki jakiś kolumnowy Więcej go nie tnę, niech rośnie jak natura tego chce

Ptasi zakątek Kiedyś będą tu 3 wielkie lilaki... oplecione chmielem

Jesteś pewna, ze ten chmiel jest konieczny?
Nie wiem, co na to ptaki, ale ja bym się samymi lilakami zadowoliła!
U mnie nadal niebieskiego czosnku nie widać.. To chyba już go nie ma...
Donoszę, że tojeści orszelinowatej już też nie posiadam! Uff!

Rozumiem, że chmiel ma robić za "zielone" dopóki lilaki nie przejmą tego szczytnego zadania? A potem? Jesteś pewna wyniku walki?
No żesz! A gdzie jest MÓJ niebieski czosnek?

Z chmielem należy uważać i go pilnować, dziś go ostro tępiłem na poziomie 1 piętra.

Siberia wrote:
To nie takie proste, u mnie róże rosną jedynie w donicach - najchętniej pomarańczowe
Paprica na Terrakocie - rewelacja

Spieszę doniesc sprostowanie po ulewnych deszczach zauważyłam podlane pomidory wzdłuż ... miejsca szycia Tak więc i mój nie jest tak szczelny, jak myślałam, potrzbował tylko czasu
Tomaty osiągają już dach prawie ogóry zaś już osiągnęły to co mam zrobić kabrioleta z tunelu teraz

dorciaj wrote: ale nie ze wszystkich - tylko z pudli...tak mi powiedziała pani, która prowadzi salon dla piesków....

TeBe wrote: eee tam... ja nie mogę się pozbyć jeszcze poniemieckiego.... mocno się trzyma ....

Siberia wrote: ja mam tunel już drugi rok i jestem bardzo zadowolona, jeżeli chcesz to mogę Tobie podać namiary na tego sprzedawcę...nie ma problemu jeżeli coś trzeba wymienić, np w tym roku wymieniłam sobie zamki, bo zaczęły się rozchodzić...

Witajcie
Przeczytałam porady dotyczące usunięcia chmielu... i postanowiłam nie pokazywać Wam moich pałek wodnych rosnących w oczku Bo zaraz ktoś szczerze doradzi ich eksterminację, a ja ostatnio słucham dobrych rad

Wyjeżdżałam do mateńki. O ogródek w tym czasie dbały zwierzęta, ziemia na nowszych rabatach wzruszona dogłębnie o mały włos osunięto by mi chwasty... Widać za wcześnie wróciłam

Podejrzewałam nornice, ale straciłam pewność, kiedy M. znalazł na trawie kreta. Rowerem w wiaderku odjechał do lasu

Zasieki z mikołajka


I bardziej optymiastyczne



Rośliny polskiego przychacia











Pierwszy u mnie kwitnący floks Kiedy go dostawałam, nie znalazłam słów, żeby się delikatnie od niego wykręcić ale już w ubiegłym roku pogodziłam się z losem

Krwawniki





I kolejny materiał do ukorzeniania Z poprzedniego zakończenia roku mam 8 pamiątek z korzonkami





I jedna "hostessa", 'Margie's Angel'



I jedna nówka przytargana od kuzynki, bo po co jej 8 identycznych
Liście wycięłam, bo okrutnie podziurkowane Ale tak błyszczała, że nie mogłam się oprzeć

Nie narzekaj na tego floksa, bo to stara żelazna odmiana Zaczyna kwitnąć najwcześniej ze wszystkich, kończy najpóźniej, a pachnie za czterech . No może wygląda troszkę tandetnie , ale w Twoich kompozycjach sprawdza się genialnie