Siberko, znasz ten wojskowy kawał 'Widzę, ale nie lecę'?
To ja tak mam z kopiowaniem.
PH moze i dlatego ładna, bo rosnie na nizszym poziomie hostowiska- tam, mroźne wiatry nie dochodzą. Zazwyczaj pierwsze padaja mi te hosty,które rosną na najwyższym poziomie.
Marcin tylko potwierdził to, co sama zobaczyłam: poprzedniej nocy było -5C .
MartuśPiszesz, że "kiedy hosty śpią, to budzą się paprocie"... To ja mam chyba jakieś inne
.... moje to poległy już razem z hostami...
Zapewne masz głownie wietlice , u mnie, to tez już tylko kupki suchych lisci. I samicze i japońskie zamieniły się w szaro-bure kłebowiska. Jesli chcesz miec coś ładnego i zielonego do wiosny ( a szczerze namawiam!!!!
), zainwestuj w kilka odmian/gatunków
Polystichum. Nie ma piękniejszych paproci, zwłaszcza z gatunków
polyblepharum i
setiferum. Do mrozow wypuszczają liscie a każdy z nich, im później wypuszczony, tym jest dłuższy i piękniejszy. Cuuudka, powiadam Ci.
Niezłe są też gatunki/odmiany
Dryopteris, w tym jeden z najpiękniejszych i kolorowych
Dryopteris erythrosora Heptakodium, to powinno podobno we IX kwitnąć?? Takie ja mam informacje, ale może złe??
Już myslałam,że przegapiłam to kwitnienie, pracujac na wschodniej rubieży Jędrzejowki a tu masz.
Dziękuje za życzenia
, przydadzą się
, ale tym razem posłucham konowalstwa i nie wezmę się osobiście do pracy. W ogólnym rozrachunku, nie warto.
Maguś, latarka w zębach jednak nie pomogła.
Dzis zoczyłam 3 następne kanie , nieco niżej , na dzikiej części.
O maślaczkach w okolicy najnowszego oczka ( taaaaaaaaaaaaak, jeszcze go nie widziałaś
), to nawet nie wspomnę.
Natomiast po prawej , tuz za bramą wjazdową, znalazłam 4 muchomory, w sam raz na zupkę dla mnie.
Kurki cudne, powtarzam się, ale Ci zazdroszczę.
Ewciu, natura ludzka podłą jest...
...a co dopiero natura starych bab.
Nie dziw się więc, towarzystwo nie jest znów takie złe, ot...malutkie przywarki.Przywykniesz. :hug2: Świecznice/?? Jeżuuu mój...Hmmmm...ja mam oczywiście z hostami i jeszcze z hostami.Oprocz tego z hostami, czasem tez nasadzam z hostami.
Pirlikatko, łodkiedy Tyś taka wrażliwa na moje krytyki? Patrzcie ją, różycy nie wklei.
A ja dziś, w ramach pokuty za niemilstwo wobec Twojej Jakże Sznow(a)nej Osoby...zakupiłam ich 6!
Reka mi drgneła przy Twoich desusowych różowosciach (eBay rulez
), ale jednak się powstrzymałam i nie nabyłam jej jednak drogą kupna, ani żadną inną.
Rozsądek zwycieżył, więc od dziś , możesz mi mówić Pollpocja I Rozsądna.
Heptakodium , jakos mi nie leżało, ale teraz ...Ooooo, to inna bajka. Już ulągł się w moim mozgu pomysl na nowa dziurke wodna na wschodniej rubieży, gdzie pierwsze skrzypce będą grać właśnie one , miskanty 'Ghana'( do których zapałałam miłością straszliwą
) i turzyce buchanana.
Dzisiejszy dzień, 04.10 , to wiekopomna chwila...Wybrałam się do Jędrzejówki.
Ledwo zdołałam zapakować sie do auta ( ojjjj, boli
), ale jakoś dotarłam na miejsce i choć raz poczułam, jak to fajnie być Cysorzem a powszechnie wiadomo, że Cysorz, to ma klawe życie!
Ciepło ubrana i okutana w moj ulubiony, wielki , długi na niemal 2 m szal ( ktory jest w użyciu zazwyczaj w dni o temp. poniżej -15C
), posiadywałam na ławeczce i obserwowałam, jak inni pracują.
Od czasu do czasu, z miną frau Blucher
, wskazywałam bambusowym kijkiem, co trzeba uprzątnąć, lub posadzić.
Bossssko...
Rosliny zostały rozwiezione na stanowiska, część posadzona, koffa wypita ( tym razem, Marcin 'wzmocnił' ją rozgrzewającym cynamonem
) i...można było wracać do domu.
Cudnej urody sporofile pióropuszników niedługo zostaną ścięte i posłużą, jako oryginalna dekoracja dowazonowa
Bluszcz (
Hedera helix) 'Profesor Seneta’, zamiast trzymać ciapkowaty image, przybrał takie oto barwy.Może sie usporcił? Jak sadzicie? odciąć tą część i ukorzenić?
Większość host na górnym poziomie , to już żółtki, ale i w tym kolorze im do twarzy.
Za to trawy, przezywają teraz swoj wielki moment.Cały sezon denerwują mnie , powoli rosnąc i nabierając kształtow, dopiero jesienią je doceniam.
Niedawno, dzika część Jędrzejówki była koszona .
Dobrze,ze w ostatniej chwili zdążyłam całą skarpę wyłożyć włókniną, która ma przez okres zimy zapobiegać zachwaszczeniu. Docelowo, w tym miejscu powstanie dalsza część murku skalnego, ale wyobraziłam sobie, jak to będzie wyglądać wiosną i ...szybko pojechałam po włókninę.
...tymczasem na skalnym murku trwa spektakl paprotkowy (
Polypodium australe/cambricum 'Oxford Gold')
Goździczek...ostatni w tym sezonie
( goździk siny 'Spotty')