Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiu mieliśmy przedłużającą się zimę , teraz czas na jesień

Ale sobie spacerek po Twoim ogrodzie zrobiłam....
Na wstępie oczywiście szczękę gdzieś zgubiłam i znależć nie mogę...
Jak będziesz wiosną pielił i przypadkiem znajdziesz to mi podeślij priorytetem
Listę porządanych roślin sporządziłam a teraz idę rozmyślać skąd na to kasę wziąść

pięknie tutaj super się ogląda i zwiedza taki ogród sama przyjemność hosty mnie urzekły azalie i w ogóle wszystko:)

Geniu, jeszcze troszkę i będzie wiosna

FRAGOLA wrote: Grażynko, odeślę, ale złote zęby zatrzymam sobie
A co jest na tej liście?

Nati, miło, że wpadłaś, dzięki za miłe słowa

Grześ gdybym miała złote zęby to bym się nie zastanawiała skąd kasę na roślinki wziąść,
no i na pewno zagubionej szczęki do wiosny bym w Twym ogrodzie nie zostawiła
A na liście na pierwszym miejscu jest Twój kot a potem dużo...dużo zielonych-roślin oczywiście...nie kotów

Grażynko, uchyl rąbka tajemnicy chciejstw

Przy okazji coś z ogrodu

Żurawka drzewiasta

Hipcio'potam

'Upadała' paproć

Jeżyna białopędowa 'Wyego

Jeżyna jak ulał do świątecznych dekoracji - bez sprayowania!

Tak Gosiu, dokładnie, jednak ciągle zbyt mało tych pędów, by wycinać do stroików

Upadła Ci paproć?
Jeżyna dość niezwykła, tylko nie pokazuj jej w wątku o jeżynach (mamy taki? ), bo skończy się tym, że też będę taką miała... A może i pokaż... Zawsze to dobrze, jak hodowcy roślin użytecznych o walory dekoracyjne tez dbają... Ona taka cały rok?
A co to za miskant tak gęściutko kwitnący?

Ja tam nie wiem, czy ta paproć w końcu upadła... Grzesik pisze, że "upadała"... i co... długo to trwało?

Ja nie wiem, czy długo, ale na pewno z wysoka, bo się całkiem rozpłaszczyła! Na plask...

Marto, sam też nie wiem, czy mamy wątek o jeżynach, ale pokażę Ci jak wygląda w sezonie (to nie mój okaz, jeszcze zbyt młody) Zdjęcie zrobione w ogrodzie Kasi i Tomka, ma cudne mega-jasnozielone prawie żółte liście:

Co do miskanta, to w tym roku tak wycicił mi się 'Yakusima Dwarf'

Gosiu, miało być 'upadła', literówka się przyplątała, którą przeoczyłem

Być nie może!
No to dobrze, że w końcu upadła... bo ileż tak można... na wysokościach?

Wyczytałam, że jeżyna ma, niestety "drobne, raczej niejadalne owoce"
Szkoda, bo ja nie mam jeszcze żadnej jeżyny jadalnej

Gosiu, ... na wysokościach to można całą wieczność zużyć

Siberio, również i ja jadalnej żadnej nie posiadam, ale tę akurat nabyłem ze względu na wartości ozdobne i nawet nie wnikałem czy coś jest w niej jadalnego

Piękny, unikatowy ogród i wspaniałe ujęcia!

Grześ, przyznaj ,że Twój rudzielec tarzał się w tym Dryopterisie. Poza tym , pogoda sprzyja, moze dość wakacji i czas na jakieś nowe foty?

Beato, ani ci on unikatowy, ani ci on piękny, taki sobie po prostu według mego gustu Ale dzięki za miłe słówka

Polu, dryopterisa położył podmuch takiej jednej Pani, której imienia się nie wymienia pod koniec lutego A pogoda sprzyja i prace w ogrodzie już w toku.
Foty będą teraźniejsze, pojawiły się pierwsze zwiastuny Pani Wiosny, której imienia nie zawahałem się użyć

Pierwszy kwiatek Iris reticulata 'Katharine Hodgkin':

W końcu też doczekałem się kwiatostanu ciemiernika cuchnącego

Siewka cieszynianki rozwinęła kwiatek szybciej niż mamusia

A cyklamen dyskowaty, nieśmiało zaczynał kwitnienie w listopadzie pojedynczymi kwiatkami, których ciągle przybywało i teraz wygląda tak: