Forum Ogrodnicze Oaza

już pełna gotowość w Hanutkowie na rozpoczęcie nowego sezonu ! piękna ta daglezja !

Pawle, w tym ulubionym tartaku to kupujesz kore paczkowaną czy taka na przyczepce, czy masz swój transport?

Krzysztofkhn wrote:
Krzysztof to bardzo dobry pomysł ...tylko że u mnie tego trawnika to tyle co kot napłakał ...nawet nie zdążę się rozkręcić a już skończone

Pawle - jak 9 lat mamy trawnik to może ze dwa razy korzystałem ze spalinowego (!) wertykulatora i za każdym razem byłem neizbyta zadowolony z efektu. Na koniec i tak musiałem w niektórych miejscach ręcznie drapać. Teraz trawy mam tyle, że w dwa popołudnia załatwiam całą sprawę

Krzysiek - jako, że to początek sezonu i organizm jeszcze śpi snem zimowym to nie jest to lekka praca, ale idealna na rozruch No i siłownia za darmo!
P.S. Mam o tym przybytku takie samo zdanie

Danusiu - życzę przede wszystkim zdrówka! A sprzątanie trwa już od jakiegoś czasu. Trochę jeszcze zostało do zrobienia, ale powoli popołudniami sunę do przodu

Sylwek - pomyśleć, że w zeszłym roku te prace robiłem na przełomie kwietnia i maja ... Odpukać, ale poszczęściło nam się w tym roku z zimą

Doroto - jeżdżę do tartaku z wypożyczoną przyczepką i ładuję ile wlezie. Kory w sumie nie ma dużo i trzeba sobie powybierać, ale dla nich to odpad i z chęcią się go pozbywają.

Ewa - No to chyba niedużo Ci tego trawnika zostało Może to i lepiej, bo po co komu trawnik?

Dziś z prac ogrodowych przyciąłem tylko wierzbę

Przed


Po

Ale żeś ją ogołocił. Teraz będzie rosła jak szalona.

Fajna wierzba, ona to lubi

Mocno przycięta ...chyba ostro wiało i sekator Ci się omsknął
a po co Ci ten pot sąsiad w porządku jest

A czemu w ogóle nie wycięta?
Paweł, a Ty się nie boisz, że z taką korą prosto z tartaku sobie jakiegoś grzyba niedobrego przywieziesz?

Danusiu, Doroto - rok w rok tak ją tnę. Na sąsiedniej działce rośnie niemal identyczna i po roku bez cięcia omal nie zamarła ... A przy okazji narobiłem sadzonek

Ewa - sekator nie omsknął się, ale po piłę już nie chciało mi się iść Trochę za długie te badyle zostały, ale sekator już nie dawał rady.

Marto - a taką workowaną z marketu to ktoś odkaża? Więcej problemów miałem właśnie z taką marketową, bo co zakup to jakieś nasiona przywlokłem i chwasty zamiast zniknąć pod nią, to rosły jak szalone No i ta 'moja' ma jedną i decydującą dla mnie zaletę - jest za darmo

A ja myślę że taka kora z tartaku to najlepsza ...jaka tam jest dobra grzybnia a jak przy tym obuwiki rosną . Ostatnio na wyjeździe z 4x4 pan leśniczy opowiadał że w miejscach gdzie leżały ścięte drzewa zaczęły się robić nowe stanowiska obuwików ...
Nie chciało się iść pewno miałeś strasznie daleko a teraz w przyszłym roku znowu trzeba będzie ciąć ...ale co tam samo zdrowie ...

W marketowej rosną smardze Też dobrze
Niezłe cięcie Paweł, bardzo odważne bym rzekła

E tam odważne ...w zeszłym roku odważnie pocięłam śliwkę / oczywiście M to robiła a ja pokazywałam /...został główny pień i jedna gałąź boczna ...ciekawe co z tego będzie

Ewa - też mi się tak wydaje. Ta kora jest świeża, bo dopiero co odrapana z drzewa. Później składuje się ją na wolnym powietrzu, a nie w foliowym worku, więc same zalety

Jolu - No tak smardze też rosły - to tak w kwestii odkażania W kwestii cięcia ... hmmm ... jak tak patrzę na Twojego Krejci o widzę, że też mu pomogło! Taki piękny teraz!

Ewa - odwaga, a brawura to dwie różne rzeczy W razie czego zawsze można róno uciąć pieniek i mieć stojak pod doniczkę z bratkami

Ooooo nie podejrzewałam się o brawurę ...a wyciąć szkoda bo to zawsze troszkę cienia dawało tylko za dużo śliwek było ...miało być cięcie redukujące ...troszkę M się piła omsknęła

Dobrze, że tylko śliwkę przyciął

Tylko wyglądać piąteczku
Zaraz zacznie się zielenić

No ,właśnie -zacznie się zielenić...
Miedzianem zdążyliśmy opryskać ,co trzeba, ale czy na olejowy już nie jest za późno?

Paweł -moje zielone pączki bardzo szybko "idą do przodu" , czy można opryskiwać Promanalem ?

Modrzewie już otwierają pączki A ja piątek mam już jutro! Urlop