Marto Markitko - wiosna w natarciu, ale zima dalej jakoś nie chce złożyć broni. Dzisiaj znowu sypało, ale na szczęście słońce świeciło znacznie dłużej
Danusiu - Hanutkowo nie całkiem zasypane. Dzisiaj w akcie despracji zacząłem ... odśnieżać trawnik. Jako, że najcieplejszym miejscem jest obecnie nasz taras to zawaliłem go śniegiem po kolana
Dzięki temu 1/4 trawiastych ścieżek w ogrodzie jest już prawie widoczna. Zerknąłem dzisiaj za płot i tam ... dramat. Na trawniku woda stoi. Jak tak dalej pójdzie to wszystko zgnije.
A ogrodowa lokomotywa moja
Kasiu - dziś zobaczyłem ciekawą rzecz dotyczącą krokusów, a mianowicie zaczęły rozwijać pąki pod śniegiem! Zanim ostatnim razem dowaliło białego puchu to było widac ledwie dwa kwiatki, a teraz, po odkopaniu, całe rzędy!
Doroto - gdy dzisiaj machalem łopatą to w pełnym słońcu było tak ciepło, że aż się spociłem! Całą zimę czekałem na pot spływający z czoła
Marto Artamko - może zrobiłem błąd, że swego czasu zarzuciłem studia polonistyczne
Wykończyły mnie przedmioty typu gramatyka starocerkiewnosłowiańska
Dziś w księgarniach może możnaby było wypatrzyć tomiki mojej poezji
Tylko, że wtedy pewnie nie pisałbym o ogrodach
No ale pewnie możliwość współpracy z Ani Mru Mru byłaby większa
Jolu - teraz zwiedzanie Hanutkowa możliwe jest tylko w wysokich kozakach
Ale już w czerwcu, tak jak pisałem w wątku pogodowym, to będzie można w klapkach chodzić! Choćby po śniegu!
Organizuj wyjazd! I czekamy na wątek
Iwa - czasami mam zrywy weny twórczej
Czego to człowiek nie wymyśli nudząc się jak mops zamiast pracować w ogrodzie
Iwonko Siberko - faktycznie! Coś czytałem o roku Tuwimowym i chyba podświadomośc zadziałała
Jadziu - gdybym śniegu nie zwalił z rabatek to pewnie tylu oznak wiosny bym nie miał
Dziś razem z bryłą śniegu udało mi się wyciągnąć z rabaty jakąś kępę bylin
Moniko - iglaki poza incydentalnymi przypaleniami słonecznymi mają się świetnie, ale w 100% będzie można to powiedzieć gdzieś tak za miesiąc, gdy rusza z pełną wegetacją. Teraz sporej części maluchów nawet nie widać spod śniegu
Aniu - więcej wiosny mam za płotem, gdzie droga zamieniła się w błotnisty tor przeszkód
Elu - nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale w mniej nasłonecznionych miejscach mam chyba jeszcze więcej śniegu
Nie tylko w ogrodzie coś kwitnie