Forum Ogrodnicze Oaza

20 km od mojej miejscowości są burze i wspaniałe deszcze, a u mnie tylko kropi.

Bardzo ciężko widzę pracujesz nad wyrównaniem terenu. Życzę dużo sił i zapału.

Mam nadzieje Pawełku że nie zaszkodziło ci to wyrównywanie terenu, bo jakoś tak cicho u ciebie. Wiem przyganiała kocioł garnkowi, ale u mnie to norma a u ciebie rzadkość

Danusiu - część i tak musiałem rozkopać, żeby zrobić instalację wodną i do dziś się z tym męczę, bo jakieś kiepskie części kupiłem i cieknie Dziś już jednak wyłożyłem część maty szkółkarskiej i piersze sadzonki już stoją na swoim miejscu

Iwa - Nie zaszkodziło Cicho, bo mało kto zagląda i komentuje, więc nie wiem, czy jest sens pisać. Więcej publikuję na facebookowej stronie Hanutkowa Poza tym podróżuje Tym razem padło na Ryki i tamtejsze arboretum 'Daglezja'















Pstryknąłem ok. 1000 zdjęć

Paweł jak możesz pisać, że nie wiesz czy warto pisać - to dzięki tobie wiem dużo więcej niż wiedziałam o roślinach i ich pielęgnacji. Bywa, że czasami ponad tydzień mnie nie ma na forum, ale twój wątek zawsze odwiedzam i czytam co tam w trawie piszczy Nie odzywam się często, bo nie mam nic mądrego do powiedzenia, co mi zapewne wybaczasz

Ale tak w tajemnicy przyjechałeś na lubelszczyznę, czy też odbyło się jakieś spotkanie z miłośnikami, których u nas nie brakuje? . Bo Jola z Martą były na szkółkingu, ale nie wspominały o Twojej wizycie. Trochę szkoda, bo można było coś zorganizować . Nie ukrywam, że szukam okazji, żeby zrobić trochę zakupów iglakowych w towarzystwie osób, które się znają na temacie . Już nawet wstępnie się wprosiłam na następny wyjazd do Krzywaczki

Iwa - dziękuję, bo czasami mam wrażenie, że pamiętnik piszę

Marto - jakiś czas temu przeczytałem w którymś z wątków, że szykuje się spotkanie w długi weekend, więc zarezerwowałem sobie termin Przeglądałem od parunastu dni wątki wszystkich forumowiczów z Lubelszczyzny, ale wszędzie cisza Do samych Ryk miałem jechać już na jesieni, ale życie pokrzyżowało plany i nic z tego nie wyszło. Może i lepiej, bo teraz miałem okazję w spokoju pozwiedzać szkółkę p. Artura i pooglądać ją od zaplecza, a to jest to, co tygryski lubią najbardziej A do Krzywaczki już za trzy tygodnie Tam na pewno znajdziesz to, czego szukasz wśród iglaków

Nie mogę już dodać fotek do wcześniejszego wpisu, więc tak post pod postem. Chyba trochę za krótki ten czas na edycję...

Śliczny ogród pełen różnych iglaków, pięknie wykreowany obraz... wysepka również ładnie wkomponowana
Pierwiosni bardzo oryginalne...

Zagląda, zagląda tylko jak się tak mało pisze
Ciekawa jestem jak tam po dzisiejszej nocy
Przymroziło, czy nie , bo nie wiem co robić przed zapowiadanymi przymrozkami

Paweł ile lat ma już Twój ogród? Iglaki wielkie niektóre jak w Krzywaczkowej kolekcji Pięknie jest

Ja też potwierdzam, że Twoje wpisy są p o t r z e b n e ! Mnie tam na FB nie ma, więc tylko stąd czerpię inspirację

Beato - bardzo lubię tam przyjeżdżać, bo oprócz rzadkich iglaków można chwilę pogawędzić z właścicielem. A takich mówiących 'iglastym' językiem nie ma zbyt wielu
A prymulki to w większej części prezenty Przy wszystkich okazjach (urodziny, imieniny) mówię gościom, żeby nie kupowali ciętych kwiatów, tylko takie, które będe mógł wysadzić do ogrodu

Jolu - po dzisiejszej nocy podmarzła glicynia i pączki niektórych iglaków. A dziś ma być jeszcze zimniej :/ Tak w ogóle to po tak lekkiej zimie nie odyżła inna glicynia, padł winogron i dwie sosenki. Ciekawostka ...
Nasz ogród zaczął powstawać w 2005 roku i w listopadzie wyglądał tak




Aneto - dziękuję Przy okazji spytam się - czy masz może jakiś kontakt do szkółki w Santocku?

rispetto wrote:

Paweł, a Ty jak zwykle zaskakujesz
Dobrze, że widziałam te fotki wiesz gdzie to się nie przeraziłam
U nas póki co zdaje się bez przymrozków ale to tylko taki ogólny, szybki, poranny poglad
I u mnie padła spora pumilka i trzy klony a zima niby łaskawa była
Cóż mam powiedzieć odkupi się

Doroto - dziękuję Czekam na fotki z Twojeo ogrodu

Jolu - przypomniałaś mi - znaczna część klonu Camille de Rohan też do wycięcia Dziś było -2, a przy gruncie pewnie jeszcze mniej, więc aż się boję wyjść do ogrodu. Hortensje ogrodowe chyba już same kierują się w stronę kompostownika. Dziś w nocy też ma być tak zimno, ale na szczęście na środę zapowiadają pierwszy od miesiąca deszcz

rispetto wrote: A propos publikacji, to po lekturze dzisiejszej GW nasunęło mi się pytanie: czy Ty w B. jesteś z tych kupujących piwo za 1,40 zł czy z tych nowych?

Paweł - proszę bardzo:

www.szkolka-santocko.grt.pl/?co=9

Paweł nic nie piszesz coś tam chyba przymroziło, ale znacznie więcej zostało
Poproszę o fotki

Gosiu - to nasza miejscowość taka medialna? 1.40? To tylko od święta! My tu wszyscy samogon z ziemniaków pędzimy A tak na poważnie to bliżej mi z tymi 'starymi', niż z 'nowymi'. Wiem, że to trochę sztuczny podział, ale odkąd zaczęli budować szeregowce po 2500 za m2 to skończył się spokój Całe szczęście, że Hanutkowo leży nieco na uboczu i cały ten zgiełk nieco nas omija.

Aneto - dziękuję Już napisałem do nich, ale jeszcze nie odpowiedzieli.

Jolu - po przymrpozkach masakra w ogrodzie. Ledwo wystawiłem zaszczepione dąbki i buczki, a po dwóch dniach mróz je ściął :/ A tak się cieszyłem, że prawie 100% przyjęć było
Fotki? Nie jestem pewien, czy to dobry pomysł ...








Przynajmniej się nie przypali