Forum Ogrodnicze Oaza

rispetto wrote: Jak to? To Ty się nie starzejesz? Młodniejesz i robota idzie Ci coraz szybciej? Ciekawy przypadek Pawła Rispetto?
Ciekawa jestem, czy rzeczywiście pogrupujesz te krokusy odmianowo... Bo u mnie wszelkie postanowienia związane z cebulowymi kończą się, jak tylko one przekwitną... No niby to w tym przypadku właściwa pora, a nawet ostatni dzwonek! Trzymam kciuki!

A ja dopiero teraz Cię ponownie odnalazłam
Za to wiosna w twoim ogrodzie na całego! Piękne są te puszkinie - nie miałabym nic przeciwko, aby i u mnie podwajały swą liczbę co roku

Pawle u nas tak samo.trzy dni temu stopniał śnieg a ja nie wiem od czego zacząć.Wszytko potrzebuje,już!,teraz! a ja skaczę z miejsca na miejsce.Nie wiem czy mam siać czy grabić czy diabli jeszcze wiedzą co. Kolejne dwa tygodnie będą jak w ukropie

MArto - wykrakałaś! Krokusy w tym roku przekwitły rekordowo szybko i nie udało się ich posegregować W ostatnich dniach było mnóstwo wazniejszych rzeczy do zrobienia w ogrodzie i tak to spychałem, spychałem, no i w końcu zepchnąłem na następny sezon
A kwestia starzenia ... W krzyżu mnie łupie od prac ogrodowych

Aneto - puszkinie odnajduję już nawet za płotem Cieszę się, że ponownie trafiłas do Hanutkowa

Romciu - najbardziej to chyba potrzebujemy więcej czasu Już nawet zastanawiałem się, czy by nie wziąć paru dni urlopu, ale dziś opędziłem się z najważniejszymi pracami. Trawnik wygrabiony i nawieziony, wszystko o czym pamiętałem przycięte, róże rozkopcowane, donice na tarasie rozstawione. Zostało jeszcze tylko podłączyć filtr do oczka i posadzić jesienne zakupy






Całe łany


Jeśli większość pierwiosnków nie przeżywa zimy, to ta odmiana rośnie i kwitnie bez problemów


Za to ta nie kwitnie zbyt obficie, ale także nie ma problemu z zimowaniem

Paweł, a te krokusy to masz w ziemi przez cały rok, czy wyjmujesz cebulki w lato i wkładasz do ziemi na jesieni? Ja zostawiłam i nic mi nie wyszło na wiosnę

Wyciągam je tylko przy przekopywaniu 'okolicznych' roślin. I dlatego są tak wymieszane Czasami mam wrażnie, że wszedzie gdzie wetknę szapdel to trafiam na cebulki

Patrz, a mi zanikły

Jakże wypucowane Hanutkowo aż miło popatrzeć na takie eleganckie, pełne kulek rabatki.

U mnie też krokusy bardzo szybko przekwitły. Na brak czasu narzekają chyba teraz wszyscy. Ja w końcu wziełam dwa dni urlopu, ale co z tego jak jeden dzień cały przesiedziałam w domu bo lał deszcz Ale w ostateczności zrobiłam wszystko. Dopiero dziś pryskałam iglaki promanalem. Czy ty pryskasz nim wszystkie iglaki czy tylko świerki białe?

Doroto - u mnie tak dzieje się z narcyzami

Jolu - kadruję jak mogę Jest jeszcze trochę rzerczy do zrobienia, ale to już nie takie superpilne. Dziś tak ciąłem żywopłot, że kable zasilający przeciąłem

Iwa - mówisz deszcz ... własnie dziś stwierdziłem, że by się przydał, bo od momentu stopienia śniegu nie spadła praktycznie ani kropla W ostatnich latach to niestety powtarzalne zjawisko, że kwiecień jest taki suchy.
Promanalem prysnąłem wszystkie drzewa i krzewy za wyjątkiem niebieskawych iglaków 20 litrów roztworu poszło

Hm, a ja myślałam że tylko białaski trzeba opryskać bo one podatne na przędziorka. Nigdy na innych iglakach nie widziałam, żadnych objawów jego żerowania. O krzakach liściastych też nie pomyślałam Jak zrobię to za tydzień to nie będzie za późno?

rispetto wrote: Chyba się jednak starzejesz! Jesienne zakupy sadzi się jesienią... No młodzi ludzie tak robią... Jakby ktoś pytał, u mnie posadzone jesienią!
Ale masz łany puszkinii! Chyba jesienią posadzona...

Potwierdzam, ze jesienne sadzi sie jesienia. Wiosna buszuje sie po szkolkach i sadzi nowe, jak tylko snieg zejdzie

Slicznie wyglada Hanutkowo, nie wiem jak to zrobiles w tak krotkim czasie!

rispetto wrote:
Jak to dobrze mieć mały ogródek ja już wszystkim się uwinęłam , teraz tylko podziwiam , nawet nowy trawnik zasiany, co dzien rano podlewam żeby szybko urósł



tu jeszcze w trakcie kopania

Paweł, a niebieskie czym pryskasz? Magusem? Mnie się wydaje, że on jest mało skuteczny. Kiedyś używałam talstar i chyba był lepszy,. Podobno go już nie ma w sprzedaży. Nie wierzę w to.

Iwa - przędziorki to niestety takie dziadostwo co nie tylko na świerkach białych żeruje Myślę, że dopóki pąki nie rozwinęły się to można pryskać

Marto - no starzeję się, ale nic sobie z tego nie robię Puszkinia rośnie już n lat, więc nie wiem, czy sadzona wiosną, czy jesienią Kiedy się rozsiewają także nie wiem

Diano - jesienią miałem takiego lenia do pracy, że nie chciało mi się nic robić Poustawiałem doniczki w zacisznym miejscu i tak dotrwały do dzisiaj. Teraz je odkopuję i mam radość jak z nowych zakupów

Gieniu - mały ogródek ma swoje zalety - przynajmniej męża mniej plecy bolą od kopania Od jakiegoś czasu widze u Ciebie odwrotny trend od ogólnego -wszyscy liwkidują trawniki, a Ty go powiększasz

Danusiu - niebieskich niczym nie pryskam, ewentualnie tylko w sezonie gdy dzieje się coś niedobrego. Znalazłem na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zestawienie środków ochrony roślin dopuszczonych do użytkowania i Talstaru tam nie ma Chyba stracił poprzednie zezwolenie i nie odnowiono go.

Ja tam czekam u Ciebie na prezentację iglakokulków z młodymi przyrostami - już niebawem!

rispetto wrote:
Paweł starość nie radość w przyszłym roku już nie będzie co kopać

Paweł przezimował biały tojad ?, jeżeli tak to zrób sadzonkę i przywieź do Sulejowa , proszę .