Forum Ogrodnicze Oaza

Znów tydzień przeleciał...nocki zimne były więc ogród przycupnął i czeka.....na słońce, na ciepełko, na eksplozję piekna......tak.....
Dzisiaj obserwowałam trzmiele, motyle, ptaki....parę godzin ze słonkiem sprzyjało takim kontemplacjom, no i ludzie dziś wyciszeni a to deficytowe zjawisko .Kaliny ubrane w piękne pąki, szafirki jeszcze nie straciły uroku, tulipany różnie......słowem ogród wypełnia się kolorami, formami, zapachami.........chwasty też nie próżnują ale to mnie nie cieszy











Iwona, czy na to mozna się przygotować? co roku wiosna zaskakuje..........

Już takie wielkie stopowce? I darmera? To moje jeszcze w ogóle nie wychodzą... Czyżby to oznaczało, że nie wyjdą?
No widzisz, kilka zdjęć, a od razu mi się chce jechać i sprawdzać, co z nimi!
No czyli ogród wypełnia się i chwastami? Nie tylko Twój, nie przejmuj się! Szacuję że mi tak do połowy maja zejdzie z pierwszym plewieniem, no i od razu zacznę drugie... I tak dalej...
To wielkie już tak zazielenione to trzmielina?
No i gratuluję psizębu! A ta mniejsza kępka obok to może siewki? Bo u mnie w pobliżu pojawił się taki liść, najbardziej do psizębu podobny... To możliwe psizęby się sieją?

Marta, grad pytań.......spadł na mnie ,stopowce wystrzeliły jak z procy, bardzo duże i zaraz zakwitną....lada moment ,zazielenione to trzmielina, ogromna bo ma wieeeeeeele lat i chęć do życia, więc rozrasta się we wszystkie strony.Psiząb nie sieje się, u mnie na pewno nie
A chwasty ?to juz drugie plewienie, dwa tygodnie wcześniej przetrzebiłam je ale one daja radę zawsze..... ,ta walka nie kończy się....

Nie może być , tak nie może być na Podkarpaciu , czemu moje serduszki nie mają jeszcze nawet pączków , a psizęby chyba zaspały

Wiesiu, może to miejsce na skalniaku, gdzie nagrzewa sie od kamieni.......stopowce też przy kamieniach, ogólnie to wielkiego ciepła nie było...
czyli moja wiosna ma moc zaskakiwania......wiosna, wiosna ,wiosna ach to tyyyyyyy

Piękna serduszka, marzy mi się taka biała. Bardzo elegancko wygląda w ogrodzie
Pozdrawiam serdecznie

Mnie urzekło drugie zdjęcie z trzmieliną i mahonią w tle,
soczyście zielony kolor młodych listków... tak długo na to czekamy, a wiosenka taka króciutka.

Taka wiosna . Podoba mi się ta zakopana donica z szafirkami i tulipankami . Donica?
Pozdrawiam jeszcze świątecznie

EmTe, biel jest elegancka....nie tylko w ogrodzie........a jak Ci na imię ?

Beata, o tej porze roku to właśnie ujęcie urzeka....i soczyście i delikatnie.....tę pierwsza fazę koloru najbardziej lubię

Kasiu, dziękuję jeszcze świątecznie choć bez żalu żegnam świeta już ,pogoda dziś zachwyciła, nadała tempa rozwojowi wiosny....kaliny tylko, tylko........a pachną...mmmmmmm
Donica, ogromna, razy 3...........wymysliłam kiedyś taki zakątek, obsypany żwirkiem, sterylny......najpierw truskawki w nich rosły, teraz służą do upychania nadmiaru cebulek ,w każdym razie nie pałętaja sie po piwnicy.....i donice i cebulki

Też uważam, że lepiej jak cebulki pałętają się po ogrodzie! Co do donic, to już taka pewna nie jestem, u mnie pałęta się za dużo tych czarnych, produkcyjnych... No ładne mogą się pałętać!
Pojęcia "nadmiar cebul" nie rozumiem... Jest coś takiego?

U mnie też pałętają się te czarne, a ta Twoja wygląda na bardziej szlachetną. Właśnie na szafirki nie miałam pomysłu, będę im zmieniać miejsce, bo za bardzo są narażone na deptanie. Też się cieszę, że wraca codzienna normalność .

Ewa - cudna ta wiosna u Ciebie

Marta, po latach sadzenia cebulowych namnożyło sie ich tyle, że byłam w szoku........oczywiscie dopiero gdy wykopałam je w celu przegrupowania.....pieknie posortowałam, dotrwałam do jesieni......a potem wtykałam byle jak, byle gdzie aby tylko w dołek ,więc okreslenie pałętanie tu pasuje ,donica ma 130l pojemnosci x 3..........

Kasiu, szlachetny plastik....? niech będzie....... i tak rancik zaledwie wystaje z ziemi......

Vera, dzięki..........


są i takie stwory, w pieknych barwach........ogromne, 10 cm bieżących gąsienicy ale szczęki ma potężne......i podżera mi wierzbę ........a tego nie lubięęęęęęęę

Brrr.....

No dobra, na zdjęciu nie wygląda na plastik

Gdzieś Ty wyhodowała takie potwory? , toż to prawie jak moje pomrowy

Witaj Ewo!

Przychodzę z rewizytą i jestem ogromnie zaskoczona Twoim ogrodem... bije od niego dojrzałość, przyświeca mu wyraźna idea, miękkie w linii rabaty zachwycają ilością kwiecia, zielona murawa stanowi dla nich piękne tło.
Przecudne serduszki!

Zachwycam się i jeśli pozwolisz, będę tu do Ciebie często zaglądać.

Pozdrawiam,
A

Kasiu, Wiesiu, naprawdę brrrrrrr same rosną i niszczą

Aga witam serdecznie w moim ogrodzie, dziękuję za miłe słowa.......zapraszam jak najczęściej.

Dziś przyszła burza po bardzo ciepłej nocy, trudno uwierzyć ale od wczoraj rosliny podrosły, kaliny niosą zapach, upojny........choć dopiero zaczynają otwierać kwiaty.......,rozsady wypełniaja cały pokój czekając na poprzymrozkowy czas....... a paskudne mszyce i mrówki już draznia ogrodników

Ja też mam wrażenie, że rośliny urosły od wczoraj, ale ja to dokumentuję i udowadniam
Czy można prosić coś ładniejszego od tego obrzydliwego czegoś? Już doszłaś, co to jest? Ciekawa jestem, bo w życiu czegoś podobnego nie widziałam i bardzo dobrze!
U mnie jakoś straszliwie cebule się nie mnożą, nawet zanikają albo wędrują... Wczoraj na kompoście odkryłam kwitnące narcyzy Thalia... A w miejscu, gdzie być powinny jakoś ubożuchno...