Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, u mnie dziś jest ładna pogoda ale wczoraj to masakra ..dwa razy padał grad
Dziś poszłam troszkę popracować na skalniakach ale niewiele zrobiłam bo jest mokro
Powiedz mi a co to za roślinka na trzecim zdjęciu ? Bardzo fajnie wygląda ..

Ach, ta pogoda. Mogłaby być trochę lepsza.
Gosiu, ta trzecia roślinka , to puszkinia.

No tak ..ale ze mnie gapa
Zapomniałam o niej a przecież ona też jest zwiastunem wiosny

Witaj
A u mnie puszkini jeszcze ni widu , ni słychu
Wiosna bardzo powoli wkracza

Zwiastuny wiosny bardzo radują i radością serducha przepełniają
Pozdrawiam cieplutko i jestem ciekawa co dalej ? pokazuj , pokazuj ...

Marysiu już serducho nam się raduje wiosna wkracza i kwiatuszki pięknie nam ją zwiastują
a te krokusy cudo takie ciepełko dają ...u mnie ledwo noski wychyliły
wawrzynek śliczny tyle kwiecia o tej porze mój... ten od Ciebie też cały obsypany kwiatami

Gosiu

Elu, mnie zaskoczyły puszkinie tak wczesnym kwitnieniem, bo zwykle zaczynały po rannikach. Ale być może cebulki są płytko, bo w tym roku ziemia zamarzała i rozmarzała bez pokrywy śnieżnej i powypychała roślinki. Niektóre nawet miały korzonki na wierzchu. Poza tym są posadzone na bardzo nasłonecznionym stanowisku. Twoje na pewno zakwitną, tylko trochę cierpliwości.

Izy, ależ się cieszę, że wawrzynek nie przyniósł mi wstydu.

A kwiatki wiosenne mimo , że pogoda nie rozpieszcza rozpychają się i kwitną na całego.

Dzisiaj za oknem szaro-buro, no to trochę kolorków.

Wawrzynek wilczełyko biały.


Irys Danforda, niewiele z niego zostało, ale zawsze coś



Snieżyca wiosenna






A to niespodziewajki od M-a z okazji Dnia Kobiet.

No, no Marysiu , ale się u Ciebie wiosna rozgościła ..
Prezent cudny i pewnie trafiony. Teraz, nic tylko czekać na lepszą pogodę i sadzić
U nas dziś od samego rana pada deszcz ..

Ty to Marysiu szczęściara jesteś, że masz męża, co pamięta o datach Mój potrafi jedynie z pamięci wyrecytować, ile zapłacił za śrubki, czy złączki, które kupował ze 3 lata temu Takie uroki są z małżeństwa z pyrą poznańską
Ale na Gardenii fundnęłam sobie sama donicę z piwonią i na wszelki wypadek drugą, bo za rok też będzie 8 marca

Gosiu, prezent trafiony, bo wskazany palcem.

Alinko, M kiedyś nie uznawał tego święta, ale z czasem zrobił się łagodniejszy. O innych datach przypomina mu jego mama. No i wie, że nic mnie tak nie zadowoli , jak zieloności.
A pieniądze bardzo lubi wydawać, tudzież robić prezenty.

No, a Twój zakup piwonii jak najbardziej trafny, bo przecież jak się spotka piękne kwiecie, to jakieś święto do uczczenia zawsze się znajdzie.

Marysiu, śliczne, śliczne - widzę, że na dole w Jeleniej jednak wegetacja do przodu. Niby różnicy w wysokości npm jakie 150 m tylko - a jednak...
A puszkinii to nawet we Wrocławiu kwitnących nie widziałam.

Aniu, tym puszkiniom chyba się coś poprzestawiało w kalendarzu. Wczoraj ponownie im się przyjrzałam, to na pewno one.

Wczorajsze fotki.

Przylaszczki nobilis



Przylaszczka 'Ellison Spence

Cieszynianka

Marysiu, ślicznie Ci kwitną przylaszczki Ta trzecia jest cudna ..
Widzę że cieszynianka też już u Ciebie startuje A jak się ma sangwinaria wychodzi już z ziemi ?

Gosiu, obydwie sangwinarie pojedyncza i Multiplex pięknie przezimowały i też już pokazują kły. Cieszynianka trochę zmarniała, jest mniejsza kępka , niż w ubiegłym roku.
Ale ważne, że przeżyła.

Dzień dobry, Baptysjo.

To nie puszkinie. To cebulica Tubergena. Ma zdecydowanie większe kwiaty i wcześniej kwitnie...

Serdecznie pozdrawiam.

Witam Aleksandro w moich progach.

Dzięki za rozpoznanie. Cieszę się, że dzięki tobie mam nową odmianę cebulicy.
I muszę przeprosić wszystkich wszystkich, których wprowadziłam w błąd moimi wydumanymi wywodami na temat wczesnego kwitnienia cebulicy.
Kępka, a właściwie 2 kępki na dzisiaj wyglądają tak.

Nie wiem jak się ta pięknotka nazywa. Ładnie wygląda w takiej kępce. Cieszynianka pokazuje wiosnę, nie mam tej rośliny. Rośnie coś podobnego, kwiaty są trochę inne, liście prawie identyczne. Przylaszczki tęż przyciągają wzrok, pierwsze kolory w ogrodzie

Marysiu - ależ przylaszczki! Oczy wylatują na klawiaturę! Imam gu na myśli przede wszystkim tę wielką kępę "dzikich", bo ta gwiazdka -hrabianka, choć prześliczna oczywiście - ale i tak mniejsze wrażenie robi, niż cały bukiecik botanicznych.
A - nie pogniewaj się - już całkiem nie rozumiem, po co produkowane są odmiany w innych kolorach - jeśli roślina sama z siebie kwitnie tak cudnym, kobaltowym błękitem