TEMAT: Mój kawałek ziemi

Mój kawałek ziemi 01 Kwi 2017 16:56 #532508

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Marysiu - piękne dzięki za zdjęcia storczyków - choć ślina mi przy nich leci, jak burkom, gdy odmierzam im karmę :rotfl1:
Nad obuwikiem myślałam, namawiano mnie - ale to chyba jednak za wysokie progi.
Może kiedyś się wproszę i pooglądam w naturze - u Ciebie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja


Zielone okna z estimeble.pl

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 07:58 #532806

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Agnieszko, storczyki są cudne i jest już sporo odmian dostępnych w naszych szkółkach. Ale ceny niektórych niestety zaporowe. :club2:

Aniu, trzeba się odważyć i spróbować. :teach: Tu powinno być znane przysłowie, ale wszyscy go znają.
Najpierw kupiłam jednego, tego najtańszego oczywiście. :wink4: Miał jednego kwiatuszka, ale jak długo kwitł i cieszył oczy. :dance:
Jak najbardziej zapraszam do oglądania w naturze. :search: Żeby tylko zakwitły i nie zrobiły mi wstydu.

Szałwia srebrzysta, znajoma nazywa ją kudłatka. Nie musi kwitnąć, listki ja zdobią.
DSC09526.jpg
DSC09529-2.jpg


Zaczynają zawilce greckie.
DSC09533.jpg
DSC09539.jpg

I takie tam.
DSC09544.jpg
DSC09548-2.jpg


DSC09261.jpg
DSC09265.jpg
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2017 08:10 przez Baptysja.
Za tę wiadomość podziękował(a): izy10, Gosia352, zeberka363

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 08:41 #532814

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Marysiu, pytałaś o storczyka Pleione. Mam chyba taką samą odmianę. W pierwszym roku po posadzeniu do gruntu część cebuli-bo to chyba cebula? zgniła...druga przetrwała. Została wykopana, poszła do doniczki...przez zimę mieszkała w chłodnym pomieszczeniu...mniej więcej o tej porze zakwitła. Kwiat bardzo szybko usechł. Wiosna sadzonka poszła do gruntu, przez cały sezon powinna się przystosować do całorocznego klimatu. W tym roku jeśli przeżyła powinna się niedługo pokazać...napiszę jeśli kwiat wyjdzie z ziemi. Kwitnąca krótko na parapecie, nie za bardzo cieszy. W ogrodzie sprawi więcej radości.
Ze swoją sadzonką lepiej się wstrzymaj, rozhartowana roślina może zgnić...nadają jeszcze ochłodzenie, opady deszczu.
Piękne Masz Obuwiki chociaż nie podpisane :hearts: Może kiedyś też kupię, na razie cena jest ,,zaporowa'' ;)
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2017 08:42 przez Anna96.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 09:16 #532827

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Narysuj dziękuję za zaproszenie- nie omieszkał skorzystać, jak obuwiki zakwitną. I wzajemnie, zapraszam do odwiedzenia kwitnącej rofodendronowej łąki.
A te "takie tam" iryski prawie białe to imię mają?
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 09:30 #532830

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Aniu, :thanks: pleione wystawiam na noc na zewnętrzny parapet okienny celem hartowania. W nocy temperatura ostatnio ok. 10 stopni, to nie zmarznie. Poza tym on lubi raczej chłód, niż ukrop, w dzień ok. 20 stopni. Na razie kwiatek nie kończy kwitnienia, a drugi pączuś rośnie w oczach. Bulwka wg zaleceń jest w połowie na wierzchu. Radziul pisze, że wytrzymuje temperaturę do -20 stopni.

Pierwszy obuwik to Obuwik pospolity, drugi Obuwik królewski.

Aniu Łatko, dzięki , dzięki. :dance: Iryski to White Caucasus.
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2017 09:34 przez Baptysja.

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 09:57 #532840

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21384
Marysi zaglądam i podziwiam.
I w końcu się ujawniam

Szałwia kudłata jest super - mojej nie znalazłam :cry2: nie wiem czy przepadła, czy ja gdzieś przestawiłam - nie wiem kiedy skończy się "mój donicowy czas" :supr:
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 03 Kwi 2017 10:45 #532849

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Małgosiu :bye: :thanks: Szałwia srebrzysta jest 2-letnia, może był już na nią czas. No chyba, że nie kwitła, to może być więcej. Moja zaczyna 3-ci rok, ale bardzo była marna, dopiero się teraz sprężyła.
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 07:54 #533400

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
No i w końcu zakwitł Irys Aucheri.
DSC09592.jpg

Kokorycz NN
DSC09653.jpg


Szachownice perskie szykują się do kwitnienia.
DSC09608.jpg


DSC09611.jpg

Korona cesarska Variegata podzieliła się i nie będzie kwitła.
DSC09619.jpg

Inne też słabiutko.
DSC09629.jpg


DSC09635.jpg


DSC09638.jpg


I wszystkie się poprzewracały. :laugh1:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2017 07:55 przez Baptysja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia352, Łatka

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 08:18 #533405

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Jakie widoki z rana!
Aucheri mają taką elfią urodę, prawda? W mieście niestety zła pogoda mocno popsuła ich atłasowe płatki, no cóż, piękno przeważnie jest ulotne.
Czy one Ci się dzielą? U mnie są praktycznie drugi sezon - i wydaje mi sie, że te dwa z pierwszej wiosny jakby się podzieliły. Ale ponieważ dokupiłam - i nie pamiętam, ile :hammer: - nie jestem pewna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 09:22 #533421

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Aniu :kiss3: prawda, Aucheri piękne są. :hearts: Podziwiam ich urodę pierwszy raz, bo to nabytek z ubiegłej jesieni. Cackałam się z nimi, zime przetrwały w zimnej szklarni posadzone w wielki pojemnik i zadołowane. Właściwie to niewiele można znaleźć zaleceń, co do ich uprawy, a niektóre są wręcz sprzeczne. Ale cudnie się odwdzięczyły i wszystkie cebulki zakwitły.
Dobrze by było, żeby się dzieliły. :fly:
Smutno mi, że tak krótko cieszyłaś się ich urodą. :cry3:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 09:58 #533426

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
A ja się z nimi specjalnie nie cackałam :P
Rosną koło kamienia, pod którym moja ukochana sunia... ziemia tam byle jaka, i te pierwsze przynajmniej wsadziłam bezpośrednio w tę glinę - bo smutek wszystkie inne myśli mi z głowy wydmuchał... Mimo to mają się świetnie, zeszła zima co prawda żadna była, ale ta - już w miarę normalna. I co? Na pewno te dwie "pionierki" się powiększyły, więc mam dobrą nadzieję, że i dokupione nie pożegnają się ze mną za szybko.
Tak już mam: jedne rośliny błagam dosłownie na kolanach - i rezultat żaden, inne - rosną "ipse per se", cytując Horacego (ale się wymądrzyłam, pamiętam z łaciny szkolnej ;) )
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2017 10:19 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 10:10 #533429

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Kupiłam ostatnie cebulki rzutem na taśmę, to musiałam o nie zadbać. Podobały mi się od dawna, szukałam bezowocnie, aż tu nagle przypadkowo się na nie natknęłam. :dance:
Ja błagam na kolanach wszelkiej maści zawilce. Rosną tylko gajowe białe i japońskie te najzwyklejsze. Inne mnie olewają i co zrobisz, jak nic nie zrobisz. :jeez:

Cieszę się, że pionierki iryskowe dobrze się spisują w mnożeniu, może rosną u Ciebie w jakimś intymnym zakątku. :devil1:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2017 10:16 przez Baptysja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 10:23 #533433

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Marysiu - Ty i tak masz prawdziwy ogród botaniczny, możesz dzieciaki z szkół okolicznych na poglądowe lekcje zapraszać :idea1:
A jakież to zawilce nie chcą Twojego ogrodu? Wieńcowe? to jak dla mnie arcytrudna roślina (choć "cebulowa"), jednorazówki praktycznie. A i to nie zawsze - podburzona przez wiadomo jakie gremium wsadziłam późną jesienią - i nie widać :search:
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 10:24 #533434

  • Gosia352
  • Gosia352's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1898
  • Otrzymane dziękuję: 3789
Marysiu, śliczne są te iryski Aucheri i wcale się nie dziwię że na nie dmuchałaś ..
Szachownic to Ci zazdroszczę oczywiście tego że tak ładnie Ci kwitną :kiss3: U mnie nie chciały rosnąć i w tamtym roku
podarowałam je sąsiadce no ale u niej też nie kwitnią :( Perskiej nigdy nie miałam i tak sobie myślę czy sobie z nią nie spróbować :think:
Pozdrawiam Gosia :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 19:49 #533562

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Marysiu jak ty tego irysa Aucheri zdobyłaś ? bo Ja nigdy nie natrafiłam na niego
w ogrodniczym czy na targu :(
Dla mnie to rarytas i to jaki piękny tak samo jak szachownica Variegata
Pozdrawiam :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 06 Kwi 2017 20:11 #533573

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Podziwiam szachownice, bo to raczej roślina fochata. W moich warunkach bardzo często nie kwitła lub wypadała. Nawet zmiana miejsca nie pomagała.
Więc nawet nie próbuję kolejnych podejść. Dlatego zazdroszczę zwłaszcza odmiany variegata
Za tę wiadomość podziękował(a): Baptysja

Mój kawałek ziemi 08 Kwi 2017 09:06 #533851

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Aniu, wieńcowe nigdy się u mnie nie wykazały, mimo moczenia bulwek przed sadzeniem. Kupiłam więc gotowce /rożne kolory/ w doniczkach i pięknie w roku zakupu kwitły. Ale teraz są na razie same koperki. Wysiałam nasionka i ładnie wzeszły, może kiedyś zakwitną. Greckie też były całe łany, w tym roku marnie. Pewnie tak się zachowują z racji śródziemnomorskiego pochodzenia.
Wieńcowe zeszłoroczne.
DSC03110.jpg
DSC03115.jpg


DSC03118.jpg
DSC03121.jpg


Nie chcą kwitnąć gajowe: nasz rodzimy żółty i krzyżówki: pełny i Robinsoniana.
Japońskie, mieszańcowe: Pamina, ciemnoróżowy, biały i wielkokwiatowy Polish Star też nieudane. :club2: Sieją się za to niemożebnie wielkokwiatowe zwykłe.

Gosiu, perskie są śliczne, jest trochę z nimi zachodu. Po kwitnieniu wykopuję i wyczyniam z nimi różne cuda, żeby zmusić je do kwitnienia. Tutaj wszystko napisałam. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...laria-persica#494567
Korony cesarskie też nie kwitną co roku, a żółte mnożą cebule , kwiatów mało.

Słowiku,
:thanks: iryski kupiłam w sklepie internetowym.

Kambodza5, witam , witam. Masz rację, szachownice są kapryśne i wymagające. U mnie nie giną, wręcz się mnożą. Ale z kwitnieniem bywa różnie, chociaż co roku jakieś się zdecydują.
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2017 09:45 przez Baptysja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia352

Mój kawałek ziemi 19 Kwi 2017 09:26 #535812

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Goście świąteczni wyjechali, ale na dworze ziąb i śnieg, więc trochę widoczków przedświątecznych.
DSC00314.jpg


DSC00251.jpg


DSC00068-2.jpg


DSC00175.jpg


DSC00050.jpg


DSC00001-2.jpg


DSC00187.jpg


DSC00190.jpg


DSC00194.jpg
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Za tę wiadomość podziękował(a): Anna96, izy10, Łatka, CHI, słowikowo, dordar


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.450 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum