Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Aniu za wizytę
To prawda: lilie już w tym roku przeminęły.
Ale będą za rok. Jeszcze piękniejsze.

Mieczyk Flevo Cool


Czerwcowa hosta Rainbow's End ładnie przyrosła


A również czerwcowy nabytek zakwitł.
Hosta Geisha

Jaki ten mieczyk oryginalny

Padało, czy podlewałeś ?
U mnie susza robi spustoszenie w ogrodzie , a nie jestem w stanie podlać wszystkich roślin.............
Hostki śliczne Żurawki jak najbardziej zaproś do ogrodu, nie dość że piękne - to wyjątkowo wytrzymałe, nawet suszy się nie boją.
Pozdrawiam

Dzięki Vero za odwiedziny
Niemal codziennie pada ale tak, że ledwo moczy korę

Flevo Cool jest uroczy Podobny do storczyka.

Hej Romo i Bożenko, cieszę się że FC Wam się podoba.
Szkoda tylko że mało mieczyków kwitnie u mnie tego lata.

Dzień dobry Marku
Gladiolka rzeczywiście przypomina do złudzenia orchideę, osobiście jednak wolę te tradycyjne barwy, a najbardziej żółte. Dzięki Bogu, że każdy jednak lubi coś innego, bo świat byłby bardzo jednoznaczny Jednak funkie wyglądają bardzo elegancko w otoczeniu rozsypanej dookoła kory ... i pomyśleć, że długo się wzbraniałam przed jakąkolwiek obecnością tejże w ogrodzie
Czy zapoczątkowałeś już poszukiwania żurawek ?
Pozdrawiam serdecznie!

Marku
Ale cudny ten mieczyk Flevo Cool
Faktycznie hosta Rainbow's End ładnie Ci przyrosła .Moja też sadzona na wiosnę tak nie przyrosła .Ale to nic na drugi rok nadrobi

Aniu-Adasiowa
Kora oprócz walorów estetycznych ma jeszcze praktyczne:
mniej chwastów i nie wysycha gleba
A co do żurawek to Igor ma mi podesłać "zestaw startowy"

Aniu-anabuko
Rainbow's End była kupiona u Fransena (może to holenderski nawóz tak działa?
bo również Holy Mouse Ears ładnie przyrosła.
Obecnie mam jakby "dwa w jednym"
Stary kieł i chyba nowy.

Holy Mouse Ears

Marku, ależ malownicza ta hosta!
Bardzo mi się podoba jej nazwa

Agnieszko
To prawda że "małe jest piękne"
Bardzo lubię wszystkie hosty "myszki"
A holy mouse ears to chyba można przetłumaczyć jako "święte uszy myszy"

Dziś otrzymałem przesyłkę os naszego forumowego kolegi Igora:


W przerwach między burzami udało mi się je posadzić
Nie wiem czy nie pomyliłem karteczek z nazwami

Żurawki:
Earth Angel


Vulcano


Sashay


Bardot


I żuraweczka:
Solar Power


Miały być w kąciku pod tujami, ale zmieniłem zdanie i wylądowały w pierwszym rzędzie między hostami

Marku, mogę sobie tylko wyobrazić Twoją radość, kiedy odpakowywałeś przesyłkę Bardzo ładne sadzonki, mój faworyt Sashay
I tak szybciutko zadbałeś, żeby trafiły "w glebę".... Trzymam kciuki, żeby wszystkie pięknie się przyjęły, zobaczysz, jak nieziemsko będzie wyglądać ta rabatka w przyszłym roku.
Jest super!

Oprócz żurawek była jeszcze jedna myszka:

Holy Mouse


Już się zaaklimatyzowała z resztą moich maluchów


Od czerwca podrosła już
Fireworks


i Touch of Class między żurawkami

Tak Aniu, cieszyłem się bardzo, jak każdy chyba gdy mu się powiększa "trzoda"
A sadziłem je przez trzy godziny, między deszczem

Witaj Marku , jak Ty mieścisz w ogródeczku tyle nowości i różności, a ja ciągle mam za mało miejsca... Pogoda nas nie rozpieszcza, znowu leje, zimno, nie ma mowy o ogrodowaniu. Ciągle liczymy na piękną jesień, złotą, ciepłą i przyjazną. Mam nadzieję, że taka będzie. 'Młody żurawkomaniaku' ! Zawsze coś wpadnie w oko i trzeba to mieć. A jeszcze spotkanie z maniakiem zaawansowanym i nowe roślinki w ogrodzie. Też kupiłam kilka żurawek. Oglądanie zaczęłam od ich ślicznych kwiateczków, takie delikatne chmurki. Fajnie je posadziłeś, świetnie się komponują z hostami.
Muszę poczytać o mieczykach, kolor Twojego mnie urzekł, a pomysł z lobelią - kradnę Nie rób jeszcze podsumowań sezonu ,
Miłego wieczoru

Myszka to Snow Mouse
Niech żurawki pięknie rosną