Forum Ogrodnicze Oaza

Taaak???? A u mnie nie mogą pozostać??

Czytam, że jakieś róże zamówiłaś, ale nigdzie nie widzę jakie to ślicznotki zawitają do Ciebie , pochwal się

Przede wszystkim wybrałam te, które są mrozoodporne. Uroda, to kwestia gustu i widzenia barw.
Jedni nie mogą oderwać oczu od wszelkich odcieni różu, czerwieni, fioletów, jeszcze inni na pierwszym miejscu stawiają barwy żółte, pomarańczowe, łososiowe, morelowe itp. Ja należę do tej ostatniej grupy więc zamówiłam żółto - biało - pomarańczowe.
Niziutką Sonnenroschen
Pnące: Aloha, Bajazzo, Bremer Stadtmusikanten i Ghislaine de Feligonde
Mam nadzieję, że będą pięknie rosły tak jak zapewniają w sklepie.

Piękne azalie rosną w Twoim ogródku, pięknie i obficie Ci kwitną. cecile i Nabucco zapisuję w kajeciku.

Masz rację z tym różnym widzeniem barw, nie mam żadnej róży, które sobie zamówiłaś
Niemniej z przyjemnością będę je u Ciebie podziwiać, powiem więcej , na forum znajdziesz sporo entuzjastów Twojego wyboru . Oby wszystkie zdrowo rosły

mrówa wrote:
Jak najbardziej mogą w końcu są Twoje, ale w watkach tematycznych posłużą inaczej, bo nasze ogrodowe porośnie niedługo mech
Czasem może się okazać, że mamy je źle podpisane

Dzięki Danielo, cieszę się, jak już je sobie sprawisz daj znać.
Zauważyłam Marto, jesteś entuzjastką różyczek raczej w tradycyjnych barwach. Dziękuję, mam taką nadzieję
Nie mogę już się doczekać kiedy będę je mogła podziwiać u siebie.

Jak najbardziej mogą w końcu są Twoje, ale w watkach tematycznych posłużą inaczej, bo nasze ogrodowe porośnie niedługo mech
Czasem może się okazać, że mamy je źle podpisane [/quote]
Etykiety dawno już zdjęłam z roślin, rzeczywiście o pomyłkę w takiej sytuacji nietrudno. Jak mam to sprawdzić?

Zaglądasz do wątku o 'Nabucco' w Oazie...
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...elkokwiatowa-nabucco
widzisz, że Twoja jest bardziej różowa. Więc albo "oni" się pomylili, albo Ty, albo zdjęcie jest do kitu
Sprawdzasz w Googlach wpisując azalea mollis Nabucco

www.google.pl/search?q=azalea+mollis+nab...0&es_sm=122&ie=UTF-8

i studiujesz do północy kto ma jaką azalię i czy to osoba wiarygodna czy nie

Studiować już nie będę, nie dziś ratunkuuu, ale rzeczywiście taką czerwoną też mam więc najprawdopodobniej kolor na mojej etykiecie jakiś taki blady, a może sztuczne światło to sprawia. Zobaczę jutro przy dziennym. Jeszcze daltonistką nie jestem... chyba.
Dziękuje za pomoc.

Haniu, Twój dereń to może "Elegantissima". Przesadzony?

Znowu użyłam rozumku i jeszcze poczekam. To spory krzaczor, póki co podcięłam trochę i zobaczę co z pogodą.

Przycięcie pędów krzewu i słoneczna pogoda pobudzą go do wypuszczania listków.
Lepiej przesadzić krzew teraz. To odporny egzemplarz. Swego derenia przesadzałam rok temu wiosną i jesienią

Ghislaine de Feligonde, to jedna z moich ulubionych róż, pięknie kwitnie, nie choruje. A jeśli nawet przemarznie do kopca, ładnie nadrabia.

Z moich doświadczeń wynika, że ów dereń nie przepada za skracaniem. Mój po dość silnym przycięciu przed dwoma laty zagęścił się nieznacznie, no i w górę bardzo wolniutko...

Kasiu, Ghislaine de Feligonde jest prześliczna, już pędzę do Ciebie pooglądać.

mrówa wrote:
W dereniach mocno skraca się tylko stare grube pędy, które straciły barwy "rodowe". Młode, kolorowe skraca się z umiarem

Ano właśnie, mojemu "ałka" nie ja zrobiłam.