Forum Ogrodnicze Oaza

cd

Z pozycji horyzontalnej...............






Lato z przedsmakiem jesieni..............

dębik z nasionami

ptak na bzie cudny

czy oczy mnie mylą czy widzę mamutowca na fotce?

Pięknie u Ciebie, skalniaki cudo
Pozdrawiam ,

Bart78 wrote:

Bartku Dębik z nasionami - to zmyłka fotograficzna. W realu to surmia bignoniowa z zawiązkami kwiatostanu.
Wczoraj zakwitła - cieszę się ogromnie bo to pierwsze kwitnienie u mnie.....




Mamutowca też niestety nie posiadam, nie ten rozmiar ogrodu
Ale mam za to metasekwoję "Gold Rush"
Metasequoia glyptostroboides "Gold Rush"

Oraz szczepioną na pniu "Matthaei Broom"
Metasquoia "Matthaei Broom"

Beatko Miło, że zajrzałaś do mnie, dziękuję i cieszę się ,że się podoba
Dla Ciebie.....................

Vero masz może zdjęcie tej piękności w jesiennych sztach?

i do Ciebie na pewno dotarła fala opadów !!! znów będziemy się martwić, tym razem nie niedoborem, ale nadmiarem !! zawsze coś

Piękny spektakl dają Ci teraz liliowce , a na pierwsze kwitnienie surmii czekam i ja, właśnie pojawiły się u mnie kwiatowe pąki

Aniu przekopałam moje zasoby fotograficzne i niestety . Jesienią muszę nadrobić zaległości............
Ewuniu u mnie dopiero wczoraj po południu popadało. Dzisiaj mży od czasu do czasu - robotę w ogrodzie psuje a w mierniku pusto..................
Wiesiu liliowce faktycznie dają popis.......
Na surmię czekałam trzy lata, warto było. Z kwiatami (nielicznymi wprawdzie ) jest piękna Z pewnością będziesz zadowolona ze swojej..............
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Zakwitają kolejne liliowce

Witam kolekcja liliowców imponująca.Chętnie będę podglądać.
Pozdrawiam.

VERA wrote: Koniecznie

Catalpa cudowna. Powiem szczerze, że pierwszy raz na 'żywo' widziałam dorosłą catalpę 2 tyg temu. Przepiękny okaz. Nawet spotkałam tego samego dnia w innej szkółce odm. 'Aurea' i nawet miałam 'w koszyku', ale pani mi odradziła ze względu na hulające u mnie wiatry. Czy ty Vero okrywałaś swoje drzewko za młodu?

Janusz. Oj ta Kasia narozrabiała, jaki tam ze mnie ekspert. Ale miło mi bardzo, że wpadłeś przy okazji - witam serdecznie Lilie z moich "dziurek wodnych" zimują w większym oczku.






Kasia bardzo dokładnie opisała sposób uprawy. Ja swoje sadzę w ażurowych koszach wyścielonych włókniną w gotowe podłoże do roślin wodnych. Mam też jedno oczko ciut większe z kręgu studziennego, tam lilia zimuje już kilka lat.



Moja koleżanka z powodzeniem uprawia miniaturkę lilii w misie, którą na okres zimy przenosi do piwnicy. Tylko pytanie, czy dysponujesz piwnicą?
Nie dawno zrobiłam kolejną miniaturkę oczka, posadziłam lilię i poczekam na efekt. Wykorzystałam plastikową kastrę budowlaną.



Januszu, życzę powodzenia - warto spróbować, a jak nie wypali z uprawą lilii zawsze można wykorzystać pojemnik do innych roślin.



Tutaj oczko służy za bagienko. Posadziłam tulejnika amerykańskiego, a że mały jeszcze, to dostał do towarzystwa pierwiosnki.



Pozdrawiam serdecznie Vera

Vero, opinia w pełni zasłużona! Masz doświadczenie i fantastyczne efekty w uprawie lilii
Te mini oczka są przecudne
Już myślę, gdzie mogłabym u siebie takie cudo zrobic...jak głębokie są te doły? Jaką mają średnicę? Wyglądasz plastikową folię na ziemię czy jakąś podsypkę?

Jestem zaskoczona ilością irysów lilii liliowców widać że jesteś naprawdę zielono zakręcona dołki wodne niesamowicie przemyślane..przycięty bukszpan mistrzostwo świata masz dziewczyno żyłkę..życzę bezproblemowego remontu..

Januszu, z tego co czytam to głębokość zależy od roslin jakie chcesz sadzić. Lilie miniaturowe rosną na głębokości 50-60 cm i dają radę. Większe potrzebują od 60-90. Z małych roslinek śliczne są tez hiacynty wodne. Tafla o powierzchni 1m2 w zupełności wystarczy na 2 miniaturowe lilie
Ciekawe, co Vera podpowie

Robaczek wrote:
Kasiu dołki kopię kilkanaście centymetrów większe i głębsze od pojemnika. Daję na dno piasek, pojemnik napełniam do połowy wodą, poziomuję. Następnie sypię piasek dookoła i polewam wodą, jednocześnie dolewam wody i pilnuję poziomu. Zostawiam do następnego dnia. Na koniec maskuję brzegi i sadzę rośliny. Moje mokradełka mają 50 cm średnicy i tyle samo głębokości ( te zrobione ze starych bojlerów do grzania wody ). Natomiast te z kastry budowlanej ok.60 cm szer. i 33 głębokie. Na dno po ustawieniu kosza z lilia sypię płukany żwir. W ostatnim pojemniku ( ten z kastry ) lilia miniaturowa rośnie na głębokości ok. 12 cm odliczając wysokość koszyczka ). Na zimę powędruje do oczka ( pojemność 10 000 l ).

Januszwłaściwie to na Twoje pytanie odpowiedziałam już Kasi. Z gotową formą bajorka nie mam żadnego doświadczenia, jakkolwiek muszę przyznać że nie raz oglądałam. Jakoś tych form nie widzę u siebie, bardziej pasują mi te okrągłe, lepiej się komponują w moim ogrodzie. Może gdybym nie miała dużego oczka, taka forma jako jedyny zbiornik wodny by się sprawdziła. Myślę też, że u Ciebie przy głębokości 50 cm można się pokusić o przezimowanie lilii w zbiorniku. Nie wiem też, jak zimą zachowa się donica. Mimo że mrozoodporna,to czy się nie rozszczelni pod wpływem ujemnej temperatury. Wiadomo co potrafi woda zamarzając.
Życzę powodzenia -

Kozak wrote:
Mariusz zapraszam. Zaraz tam kolekcja, powiedzmy że trochę.
Siewek kilka...