Forum Ogrodnicze Oaza

anka_ wrote:
Aniumoja catalpa jest bardzo młoda, kupiłam metrowy , nierozgałęziony badylek. W pierwszym roku wyrosło kilka gałązek, które w następnym sezonie uformowałam w koronę. Catalpa rośnie bardzo szybko, moja ma trzy lata, była szczepiona. Nigdy jej nie okrywałam, wiatrom też daje radę a wieje u mnie porządnie.
Oto ona...

Alina-277 wrote:
Alinko witam Cię serdecznie, dziękuję za odwiedziny.
Po liliach i liliowcach czas na jeżówki.











I rudbekia...

Liliowce na dobranoc.............

Przyjemne z pożytecznym...............

Ale ma piękny liliowcowy dywanik
Catalpy u mnie z nasion rosną dwie, ale widzę, że wiele zależy od stanowiska, bo jedna śmiga szybko, a druga jakby w miejscu stała

Wiesiu a długo rosną catalpy z nasion zanim zakwitną ?

Piękna kolekcja liliowców - PIĘKNA!

VERA wrote:
U mnie chyba trzy albo cztery lata.

Dorka mają swój urok, nie da się zaprzeczyć. Pomyśleć, że jeszcze kilka lat wstecz wydałam wszystkie liliowce bo przestały "pasować" mi do ogrodu. Wystarczyła demolka trawnika by na powrót zagościły i wtopiły się w tło otoczenia. Tylko po kiego czorta tak szybko przyrastają ??? Wszak ogród nie guma................








Wiesiu dziękuję, to mnie pocieszyłaś. Jeśli moja wyda nasiona to wysieję, i zrobię sobie taką alejkę na przykład
No co, pomarzyć nie wolno......................



Janusz jak nic, to magia ogrodów właśnie...................

Vero, masz wspaniałą kolekcję liliowców! A nie żal Ci było zrywać takie piękne kwiatki?
Guzikowiec kwitnie o tej porze? To fajnie, bo chyba teraz, oprócz hortensji, to mało jest kwitnących krzewów...U mnie szykują się do kwitnienia hibiskusy

Veto, temat nenufarów pochłonął mnie bez reszty
Planujemy zakup pojemnika na deszczówkę o wymiarach 96x96 cm - chcemy wkopać go w ziemię i posadzić duza lilię.
Myślę, że jedną z tych od Ciebie, ktore posadzone są u sąsiada. Która z nich najobficiej Ci kwitnie? Chciałabym bardzo białą, choć ta była najmniejsza..i mam dylemat Klęska urodzaju

Witaj Vero do kolekcji liliowców jeszcze pokazujesz kolekcję jeżówek.Cudnie Ci kwitną. .
Pozdrawiam Mariusz.

Guzikowiec piękny. Kiedyś był w moich planach ogrodowych ale plany ,jak to plany ..... Jeżówki po prostu kocham i aż dziwne,że mam ich tak mało. Piękna jest ta pełna pomarańczowa.
Zrobiła się na Forum moda na wszelkiego rodzaju kałuże i bajorka. Zaczynam intensywnie myśleć ,gdzie by tu coś na wodę wkopać,bo chciałabym mieć taką piękną lilię wodną. Jak na razie,to trudno mi znaleźć odpowiednie miejsce.

u mnie guzikowiec ma tylko liście a u Ciebie szaleje
gratuluje kolekcji liliowców

Dala nie żal mi, i tak trzeba je po nocy usuwać. Co wieczór zrywam kwiaty po to, by rano były świeże bez przekwitłych resztek. Jeśli mam wieczorem gości w ogrodzie, na trawniku robię dekoracje kwiatowe. Świetnie to wygląda, rano grabię i po zabawie. Dzisiaj przyjechał wnuczek, który lubi kwiaty i oto jego dzieło:

Ścieżka Elfów Niestety, po siedmiu metrach dziecię spasowało.................


Janusz to jakiś żółty irys błotny, rośnie w koszu który na zimę zakopuję w gruncie. Za dużo tam już cienia dla lilii, a on daje radę. A rzęsa wodna jest podawana rybką w oczku na "deser"

Kasiu biała akurat nie powala kwiatami, zdecydowanie dłużej i obficiej kwitnie żółta......................

Mariusz lubię jeżówki, nie mam ich dużo - ale też i miejscem w ogrodzie nie grzeszę................

Inko guzikowiec jest piękny kwitnący, niestety, przekwitając traci cały urok. Dopiero nasienniki znów są ozdobne.
A modzie na kałuże i bajorka mogę tylko przyklasnąć. Pomijając walory estetyczne, poprawiają mikroklimat w ogrodzie nie mówiąc o pożytecznej roli jaką spełniają wobec różnych żyjątek naszych ogrodów.

Bartek Guzikowce zakwitają w młodym wieku, Twój z pewnością zakwitnie w przyszłym sezonie..............

Pięknie wygląda ten kwiatowy dywan Dlaczego ja nie wpadłam na to aby wieczorem obrywać kwiaty lili w ciągu dnia te wczorajsze za ładnie nie wyglądają a nie zawsze do południa mam czas na ich obrywanie.Od jutra papuguję Twój pomysł.

Dziecięciu gratuluję , siedem metrów to nie lada wyzwanie
A pomysł z takimi układankami bardzo fajny, jednak trzeba mieć z czego

Ścieżka elfów urocza, a ten Guzikowiec motylki mają u Ciebie jak w raju