Forum Ogrodnicze Oaza

piku wrote: A sięgasz mu trochę wyżej, niż do pasa, jak mniemam?

O kochane moje czepliwce, duchem to ho, ho i ho,ho,ho nawet! Niestety duch mój potężny nie chciał odśnieżać
żywiołowe powiadasz ja już kombinuję teraz, wiem, co mi potrzebne i wizytuję netowe sklepy

A to ty masz 2 ogrody
Ale Podkarpacki wiosenny

O tak dobrze mniemasz Gorzatko , buty na wysokich obcasach wskazane przy wspólnym spacerze, czego ja akurat nie lubię

Haniu, Ty już wiesz co Ci potrzebne, na pewno? Ja tam nie wiem nawet jak już posadzę Netowych sklepów nie wizytuję, wolę poczekać na ciekawostki oferowane przez nasze koleżeństwo , a wcześniej wysiać przez inne koleżeństwo ofiarowane ciekawe nasionka , tą drogą przybyło do mego ogrodu już wiele ciekawych roślin

Tulapku, i owszem jeden mały przy domu gdzie mieszkam, a drugi tam gdzie mam zamiar zamieszkać

Pikutku niedobry, wiem, co mi potrzebne I już nawet zamówione, część dopiero, ale jednak To nie oznacza, że jeszcze coś w oko nie wpadnie. Pamiętam, co się działo w zeszłym roku, kiedy zupełnie nie myślałam o ogrodzie w którym zamierzam sadzić nabytki. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć to wariactwo

O to znaczy że plany nasadzeń masz już sprecyzowane i żadnych nowych pomysłów nie planujesz ?
To chyba Ci zazdroszczę
Ja na razie spokojnie oczekuję wiosny podglądając dyskretnie pierwszy parapetowy wysiew

Hostaski Pollinko , tym razem zebrałam nasiona ze swojej olbrzymki sieboldian​​a 'Elegans'

Ja już się szykuję oglądać siewki .Ciekawe ,jak Ci będą rosły .Nigdy nie siałam hostek

Pikutku, bardzo jestem ciekawa co z nich wyrośnie

Poluś, w zeszłym sezonie nasadziłam okropnie dużo roślin! Za dużo na pewno, spora część to eksperyment z dużym prawdopodobieństwem niepowodzenia, ale chciałam sprawdzić, bo to moje w jakiś sposób wymarzeńce. Teraz zwolniłam, wiem, czego chcę i jak ma wyglądać ogród. Co zostanie z zeszłorocznego szaleństwa???? kto to wie? Jak pisałam, pewnie będzie otworzę 'zielony butik' Jeszcze tylko dodam, że Ty szalałaś, ale efekt jest super. Należy Ci się odpoczynek Zbieraj siły

Ewuniu, hosty to bardzo wdzięczne do siewu roślinki
Haniu, będę relacjonować na bieżąco te i kolejne moje siewy
A tymczasem pochwalę się efektem ubiegłorocznego siewu nasion z olbrzymki Pollinki



obecnie zimują zadołowane w ogrodzie, a część na próbę na piwnicznym parapecie.

Ło matko ile dzieciaków

Wiesiu,
u mnie takie "cóś" pojawiło się pod starymi hostami. Samosiejki ? Zostawiłam, bo sama jestem ciekawa, jaka latorośl z tego będzie. Tylko kiedy to dorośnie ?...

Ewuniu, myślę, że wszystkie dzieciaki zostaną zagospodarowane

MagdaLenko, to będziesz miała fajne niespodzianki, myślę że dorosną szybko . U mnie jakoś same nie chcą się siać, więc im pomagam

Bo ja swoim z roztargnienia nie poobcinałam badylków po kwiatach i tak nasiona się pozawiązywały, a później wysypały tu i ówdzie i jeśli tylko kret nie przekopał korzeni, to jest szansa ,że na wiosnę zobaczę ciut większe.

A jest szansa ,że choć trochę będą podobne do matki ? Bo może wyjdą takie pospolite kundelki , czyli kochane, ale czy nie nazbyt "pospolite " ?

Jeżeli mnie masz w pobliżu innych to wyjdą takie jak rodzicielka a jak rosną inne to mogą być pomieszane Może nawet jakieś ciekawe i będziesz miała swoje odmiany
Chyba, że silniejsze będą geny dziadków

No właśnie mam różniste, bo nakićkałam odmian obok siebie Nooo... to może być ciekawie.

Czyyyje toooo dzieeeeci ??? Cisza. Nikt się nie przyznaje. Wszyscy śpią.

I to jest właśnie w ogrodzie fajne - niespodzianki. Mam tylko nadzieję, że przetrwają, bo ostatnio kret mi strasznie dewastuje ogród. Wlazł już w takie miejsca, które go wcześniej wcale nie interesowały

Pikutku, jak będzie za dużo tych dzieci, to chętnie jedno adoptuję

MagdaLenko, to się będzie działo, już jestem ciekawa Twojego hostowego potomstwa , a krecik...pewnie masz tam coś smacznego, u mnie zagościł nieopodal kompostownika

Haniu, dzieciaczki hostowe masz jak w banku