TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 23 Maj 2014 08:07 #263050

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Juleczko - witaj!

Od Irminki - bodziszki, orliki, przywrotniki, hosty, jarzmianka, goździcznik, białe fiołki i jeszcze inne rzeczy, straciłam wprost rozeznanie! I moje marzenie - rozchodniki okazałe!!! Nie miałam ich, a tak mi się podobają! :hearts:
R. stworzył piękną rabatę przy bramie wejściowej i wjeździe do garażu, co prawda wykradł do tego trochę drewna opałowego, no ale niech tam... Właściwie skorygował dotychczasową, która była tej wiosny wygnieciona dupskiem przez psa. Muszę dziś jakieś fotki zrobić.

Mszyce mnie pożerają. Warzywnik zachwaszczony tak, że wczoraj koleżanka zapytała, wskazując na zagonek z cebulką z siewu - a co to, szpinak???? A to chwaściory takie. Muszę je dziś wyskubać, bo cebulka świata nie widzi.

W gospodarstwie uszczerbek na inwentarzu, a mianowicie weekendowe walki kogutów skończyły się pokiereszowaniem Pedra przez Antonia. Pedro ma uszkodzone oczko. Jest wyraźnie zastraszony i trzyma się na uboczu, motorycznie na szczęście OK. Obrzęk z oka po paru dniach zszedł, ale nadal jest ono zamknięte...
Już tak kiedyś było i potem oko było otwarte i wszystko w porządku. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie, choć to już chyba z tydzień trwa...
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 23 Maj 2014 19:26 #263208

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Biedne kogutki noo..o która to wybrankę tak się pobili? ;)
Małgosia zostało tej koleżance coś jeszcze w ogrodzie? :P
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 23 Maj 2014 19:28 #263209

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Daria - one się biją o to, który będzie królem w kurniku :) A dziś Pedro po raz pierwszy otwiera jednak to oczko, ale czy ono widzi, to nie wiem.
Czy coś tam zostało? Oj, zostało, tam taka obfitość kwiecia!
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 23 Maj 2014 19:59 #263220

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Już zaczynam mylić dni, bo myślałam, że Lucynka u Ciebie już dziś :)
Bawcie się dobrze, dziewczęta, i wstawcie jakieś zdjęcia!

Na mszyce jestem totalnie obrażona :mad2:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 24 Maj 2014 07:12 #263350

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Julcia :)
Ja nigdy ich nie smażyłam, to nie podpowiem. Zawsze były zjadane na surowo. Wiem tylko, że jak długo powiszą, to się robią "kartoflane", ale może są różne odmiany, w tym roku będę testować, bo mam 3 szt. z różnych źródeł.

Małgosiu nadciągam :P Trzymaj kciuki za brak deszczu i innych atrakcji!!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 24 Maj 2014 12:39 #263440

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No, dziewczyny i chłopaki - Aguskac ze swoim mężem jak wpadli, tak wypadli i żadnych zdjęć nie było. Posiedzieliśmy chwilkę w ogrodzie i chwilkę w domu i już zaraz zniknęli.
Podróżują motocyklem, takim wielgaśnym i buczącym okrutnie, że aż nasze wsiowe chłopaki stały pod sklepem z otwartymi paszczami, jak odjeżdżali!

Aguniu
- moje mszyce wiszą na różach smętnie... czyli podziałało, być może będzie potrzebna poprawka, ale to się jeszcze zobaczy.

Córeczka moja zwróciła mi uwagę, że tragiczne jakieś są te ostatnie moje zdjęcia, więc lecę z wyjaśnieniem - jakoś wieczorną godziną były robione, a poza tym, to ja mam przecież taki beznadziejny aparat, dobrze, że w ogóle coś pstryka...
Ostatnio zmieniany: 24 Maj 2014 12:48 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 24 Maj 2014 15:31 #263480

  • Roma
  • Roma's Avatar
Małgosiu-czym pryskałaś róże? mnie plaga na jaśminowcu i zaczynają atakować róże :jeez:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 24 Maj 2014 16:03 #263494

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
No właśnie .... czym??? U mnie Dorothy Perkins i Lykkefund są duszone przez te potwory. :cry2: Chciałam dziś zrobic oprysk z sody i oleju, bo czarna plamistość się skrada na spodnich listkach wielu krzaczków i kurka, lać zaczęło. :angry:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 24 Maj 2014 17:01 #263521

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Pryskaliśmy Mospilanem, po nieudanych próbach z różnymi ekologicznymi środkami. R. zrobił inny roztwór, niż podano na opakowaniu, korzystając z porad człowieka, który zawodowo pielęgnuje ogrody.
Kupiłam w Cast... Mospilan w saszetkach 2,4g, cena coś ok. 9,00 za saszetkę. Te 2 opakowania posłużyły nam do sporządzenia 12 l roztworu do oprysku róż.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 12:42 #263876

  • Jonatanka
  • Jonatanka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 170
  • Otrzymane dziękuję: 257
Małgosiu czy do roztworu oprócz Mospilanu dodałaś jeszcze inny środek?
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 13:54 #263900

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ma Gorzatka wrote:
Pryskaliśmy Mospilanem, po nieudanych próbach z różnymi ekologicznymi środkami.
To prawda w tym roku środki eko nie skutkują za bardzo, ja prysnęłam BI58 i na razie spokój, pojedyncze sztuki znajduję więc pewnie trzeba będzie powtórzyć za jakiś czas.
Małgoś ale się obłowiłaś, roślin całe mnóstwo i jeszcze więcej :) :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 18:24 #263962

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Jonatanko - tylko sam Mospilan.
Mam nadzieję, że podziała on też systemicznie, bo widzę, że od dziś lata ogrodnica niszczylistka. No zobaczymy, czy mi powygryza dziury w liściach, czy Mospilan ją zniechęci.
Ostatnio zmieniany: 25 Maj 2014 18:25 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 19:10 #263976

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
MałGoś i ja się dzisiaj napatoczyłam na ogrodnicę, oraz utłukłam w trakcie aktu miłosnego kolejne dwie poskrzypki liliowe-a myślałam,że te ostatnie się już skończyły ...
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 21:18 #264060

  • Jonatanka
  • Jonatanka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 170
  • Otrzymane dziękuję: 257
Na chrząszcze niszczylistki mogą być wszystkie środki stosowane na stonkę.Mospilan powinien ją zniechęcić.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 21:39 #264078

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj :P :)
Zaraz tam wpadli i wypadli... 1,5 godziny posiedzieliśmy, dokładną inspekcję ogrodu wraz ze szklarnią zrobiliśmy. Sadek z młodzieżą też przejrzany. Świdośliwą oczy nacieszyłam. Rowy mężowskie obejrzeliśmy i pole calutkie wraz z warzywnikiem.
Potem pojedlim pysznego ciacha, zapakowalim miodek i w drogę.
Co było dalej, opiszę u siebie :P

Małgoś, mam pytanie zasadnicze!! Niezmiernej wagi. Zrobiłaś aż 12l. mospilanu, ale przecież niemożliwe byś wszystko wypryskała na raz, co z resztą? Jak długo można przechowywać rozrobiony środek? Czy ten znajomy dał Wam jakieś instrukcje w tym względzie??
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 21:54 #264092

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Aguskac, nie do mnie pytanie i nie o Mospilanie, nie o środku systemicznym ... ale swoje mszyce popryskałam Karate,które miałam pół litra rozrobione od zeszłego sezonu ... stało to tak w garażu. I podziałało.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 22:10 #264109

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Otóż 12 l wypsikane zostało całe - na 70 róż, w tym kilka pnących potworów akurat wystarczyło. Mój R. by nigdy nie zostawił chemikaliów do następnego razu, bo mówi, że NIE MOŻNA.

Piękna dziś była niedziela - słoneczna i ciepła, ale bez upału, tak jak lubię. I pracowita. R. przygotował drewno na drabinkę, która pomoże okiełznać różę [/i]Lykkefund[/i]; będziemy ją do tej konstrukcji przywiązywać. Jest w tym roku obsypana pąkami kwiatowymi, a środkowe pączki już pokazują kolorek :)
Ja odchwaściłam do końca warzywnik w polu i trochę lawendę, ale nie tak po mojemu, co do chwaścika, tylko po łebkach i to nie całą. Dokończę kiedy indziej, ale możliwie jak najszybciej, bo mi już chwaściory lawendę chcą udusić.
Postanowiłam prowadzić moją lawendę na 5 rzędów wzdłuż moich brzózek, czyli nowe sadzonki będę dosadzać "na długość". To wymaga pewnej korekty istniejącego już założenia, że się tak wymądrzę - czyli muszę jesienią poprzesadzać krzaczki z rzędów najbardziej oddalonych od brzózek.
Chyba, ze jeszcze coś innego przyjdzie mi do głowy :)

Zepsuł mi się znów lewy przycisk od touchpada, ale to już któryś raz, więc histeryzować nie będę, ale zdjęć nie mogę obrobić.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 22:17 #264120

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Podłącz sobie myszkę :P
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.637 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum