TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 22:24 #264127

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
terlica wrote:
... ale swoje mszyce popryskałam Karate,które miałam pół litra rozrobione od zeszłego sezonu ... stało to tak w garażu. I podziałało.
O.. ja też miałam kiedyś Karate sprzed roku i doskonale wytępiłam nim mszyce. Ale pryskałam na niejadalne rośliny.

Mospilanem jednak pryskam także np. śliwki, dlatego tak się dopytywałam
Mówisz - nie wolno... zatem muszę rozrobić mniej. Tak tego nie cierpię. Miałabym gotowca w słoiku jakimś i potem ciach - kiedy trzeba to jest. Cóż... pomarzyć dobra rzecz :whistle:

Pogoda była fantastyczna, opaliłam się, pieką mnie ręce i twarz, na szczęście delikatnie. Morze tak cudowne, plaże rozległe, prawie niezdeptane ludzką stopą. Postaram się jutro wkleić jakieś fotki, bo M. coś tam pstryknął.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 25 Maj 2014 22:32 #264132

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Aguskac wyluzuj!
Z tym nie wolno to jest tak jak w ulotce.Jak doczytasz,to dowiesz się,że otwarte opakowanie powinnaś zużyć w ciągu sezonu i nie używać w następnym. Ja używam,nie wyrzucam.
Karate pryskałam róże i to tylko punktowo,na mszyce. Miałam tylko pół litra :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 26 Maj 2014 15:15 #264348

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 133
  • Otrzymane dziękuję: 182
Małgosiu, dzień dobry. :) Przywabił mnie zapach miodku. Wygrzebałam się spod sterty literatury fachowej, albowiem w sobotę zdałam egzamin państwowy kończący moje studia podyplomowe :)Będzie troszkę czasu na odwiedziny u Ciebie. Pozdrowienia :bye:
Zuzanna
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 26 Maj 2014 18:12 #264400

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
terlica wrote:
Podłącz sobie myszkę :P
Tak, wiem, leży obok. Rękawiczki też mam przy sobie całą zimę. W torebce! :happy4: :happy4: :happy4:

aguskac wrote:
Mówisz - nie wolno...
To nie ja tak mówię :)


Zuzia! - bardzo za Tobą tęsknię i naprawdę ogromnie się cieszę z każdego Twojego wpisu! Musisz mnie odwiedzać, koniecznie... no bo kto mnie będzie leczył, jeśli zapadnę na zdrowiu??? :hug:
Gratuluję zdanego egzaminu :thanks:
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2014 18:14 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 27 Maj 2014 10:18 #264706

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Wczoraj wieczorem posadziliśmy w polu 23 dynie w różnych odmianach. Miałam więcej tych odmian i więcej sztuk posiałam, ale nie wszystkie wzeszły, a nawet 2 odmiany nie wzeszły mi w ogóle.
Nasiona kupowałam na all... ale nie narzekam, dostałam 2 gratisy, więc bilans jest zadowalający. Zależało mi na ciekawych odmianach, jestem zadowolona. I jeszcze 4 sadzonki rozdałam koleżankom.

R. przygotował mi dołki pod dynie w miejscu, które wcześniej oczyściłam sobie z perzu.
Dołki zaprawione są kurzeńcem prosto z kurnika, przemieszanym z ziemią. Na to idzie ziemia, a dopiero potem sadzonki, które nie mają styczności z gówienkami.
Całość po porządnym zlaniu wodą zaczyna fermentować, oddając dużo ciepła i podgrzewając sadzonki. Dyńki rosną, a jak wytworzą korzenie na tyle duże, żeby dotarły do kurzeńca, to kurzeniec jest już przefermentowany i może wykarmić tę całą żarłoczną roślinę.
Taki jest PLAN.

A posadzone wczoraj odmiany to: Waltham Butternut, North Georgia Candy Roaster, Boston Marrow, Muscate De Provence, Sweet Dumpling, Hokkaido, Kakai (bezłupinowa), Blue Hokkaido. I jedna cukinia.
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2014 10:22 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 27 Maj 2014 21:59 #265024

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Niezły wypas z tymi dyniami :ohmy: To kiedy zbiory... może wreszcie ktoś by ugotował dla mnie jakąś potrawę dyniową, bo wiele osób zachwala, ale nigdzie się nie mogę załapać :whistle: Nawet nie mam pojęcia jak smakuje dynia.
Cukinie mam za to aż 2 :tongue2:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 27 Maj 2014 22:20 #265040

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Dynie smakują różnie w zależności od odmiany. Próbowałam już kilku odmian, a w tym roku zamierzam pogłębić swoją wiedzę w tym zakresie :)

Niektóre są naprawdę świetne. Bardzo mi się podoba taki prosty sposób ich podawania - pokrajaną w grube paski dynię wrzucam do piekarnika posoloną tylko i posypaną wiórkami masła; jako dodatek do obiadu - super! Hokkaido tak przyrządzanej nie trzeba nawet obierać ze skórki, a jest łatwo dostępna (w październiku we wszystkich marketach biedronkowatych i innych).
Sweet Dumpling te małe dyńki robiłam faszerowane mięsem - pychotka. A z Hokkaido jeszcze zupę dyniową z imbirem z przepisu STAMTĄD, też jest świetna.
Od Iwonki-ZielonejJagody miałam chyba Butternut - pyszna i naprawdę orzechowo smakuje!
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2014 22:20 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 28 Maj 2014 19:15 #265403

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Czytałam wiele dobrego o ich smaku, ale póki nie posmakuję to pewnie sama się nie skuszę o zrobienie jakiegoś dania.

Kurczaki, miałaś rację!! Dopiero dziś poczułam moc pokrzyw. Te były ze szklarni i może dlatego aż tak mocno piekły. Aż mi łzy poleciały. Ale za to teraz mniej piecze i nie wiem czy to dobrze.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 29 Maj 2014 12:31 #265767

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3110
  • Otrzymane dziękuję: 6074
Och, dynie dynie, pomarańczowe, pyszne słoneczka, nie mogę się ich doczekać. U mnie mszyce przystopowały ale pomrowy znowu w natarciu i nawet nie ma jak granulek rozsypać bo cały czas pada więc się momentalnie rozpuszczą, a ja tak patrzę na moje hostowisko i serce mnie boli.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2014 21:26 #266793

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moje 2 koleżanki uprawiają dynie, ale nie mam pojęcia jakie odmiany. Próbowałam się wprosić na jakieś dyniowe danie, ale póki co się nie doczekałam.

MaGosiek :) Sfociłam swoje rusztowanie fasolowe. Pewnie rano zrzucę, pozmniejszam foty i powklejam. Na jutro planujemy także pryskanie bruku Kilerem, bo zarósł niemiłosiernie. Oby tylko nie padało i nie wiało.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2014 22:28 #266851

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
ja bym chciała zobaczyć zdjęcia tej stuletniej ,otwierającej się do kwitnienia robinii ;)
Albo w ogóle jakieś zdjęcia ogrodowe. :P
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2014 23:03 #266880

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No będą zdjęcia, będą, narobiłam nowych, ale szczerze mówiąc, to te moje zdjęcia coraz mniej mi się podobają. Ale za to coraz bardziej podoba mi się mój ogród. Jutro przyjeżdżają piwowary, to może pstrykną coś z sensem.

W ogrodzie wszystko pięknie rośnie, po oprysku mospilanem już nawet bez mszyc. Rankiem widać tuż nad ziemią (nad trawą) unoszące się chmary ogrodnicy niszczylistki, ale róż nasączonych mospilanem nie żrą. Tfu, na psa urok, spluwam za siebie i obracam się 3 razy przez lewe ramię!

A oto roboty wykonane w piątek i sobotę:
>Odchwaściłam różankę, podlałam kompocikiem z kurzeńca
>Dosadziłam na różance wyhodowaną z nasion od Pat czarnuszkę-mix i czarnuszkę różową oraz z nasion od Irminki szałwię trójbarwną
>Posadziłam na ziołowniku kilka sadzonek szałwii lekarskiej wysianej pod folią z kupnych nasion; reszta siewek pójdzie na pole i utworzy nowe kółko z bylinami miododajnymi
>Posiałam szpinak na polu
>Odchwaszczono mi lawendę fachowo motyczką (nie ja, przyjechał kolega, który ma stresujący okres w życiu i w ramach odstresowania zadziałał z ta lawendą)
>Odchwaściłam poletko z lawendą wysianą z nasion, pozbieranych z mojej zeszłorocznej lawendy; ile siewek mi powschodziło - matko_i_córko!
>Wyłudziłam 4 siewki cukinii od koleżanki, bo moja mi nie wzeszła; posadziłam na kompostowniku
>Byłam u Basi, od której kupujemy ziarno dla kur, poszłam z taczką i nabierałyśmy do worka ziarno, które w ogromnych ilościach mają oni tam w stodole; chodziłam po kolana w ziarnie, jak je sypałam do tego wora - to było niesamowite!
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2014 23:03 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2014 23:12 #266891

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
aj! z dzieciństwa pamiętam żniwa u dziadków. I skakanie po przyczepach pełnych zboża.
Pamiętam gdzie stały na podwórku. Sierpień był najfajniejszym miesiącem wakacji,co roku :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 31 Maj 2014 23:20 #266898

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Małgosiu, ale miałaś pracowitą sobotę! :woohoo:
Teraz czekamy na zdjęcia ogrodowe :fly:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 01 Cze 2014 00:01 #266919

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No to jedziemy ze zdjęciami. Njapierw pożegnanie z kalinką, bo wkrótce zacznie przekwitać; pojedyncze kwiatki już powoli brązowieją...



Teraz margerytki w różnych kompozycjach





Pochwalę się lobelią z siewu - pięknie rośnie i ma mnóstwo pąków kwiatowych, wkrótce chyba zakwitnie.





Setkami pąków pokryta jest róża Lykkefund; kilka razy dziennie chodzę ją oglądać i nie mogę uwierzyć w to, co widzę! Kupiłam ją wiosną 2012 jako malutką sadzonkę.





Ale pierwsza zakwitnie jak co roku Rosa gallica, która rosła tu przed nami i z pewnością będzie rosła zawsze; a tymczasem wygląda, jak uszminkowana.




I jeszcze ogrodowe widoczki...









Zakwitł dziś pierwszy powojnik - The President. Mam go od roku, ubiegłej jesieni pokazał kilka marnych kwiatków, ale teraz nadrabia to z nawiązką, bo pąki ma ogromniaste.



Rośnie on przy furteczce, prowadzącej do wybiegu moich kurek.



A za furteczką...



Nazbierałam dziś sobie pięknych traw, ciekawa jestem, jak się nazywają. Świeże bukiety na ceglanej ścianie sieni zaczynają więc zastępować te zeszłoroczne



I ścięłam dziś pierwsze zioła do suszenia; od lewej: hyzop, oregano, estragon, cząber i melisa.

Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2014 00:04 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Wendka, Amarant

W moim gospodarstwie 01 Cze 2014 06:05 #266946

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
A moja Twoja rosa gallica jest tylko ciut mniej uszminkowana,ale kolor już widać.Może nawet dzisiaj się otworzy,podobnie jak Sweet Memories i Aspirina. Podpowiedz mi MaGosiu,bo chyba dobrze pamiętam,że ta róża,to taka wyższa ode mnie będzie,prawda? W ubiegłym roku cały czas rosła na tymczasowym miejscu i jesienią przesadziłam ją pod płot,żeby mnie zasłoniła od kolejnego sąsiada.
Kurka,też muszę narwać do suszenia.Mam oregano i miętę.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 01 Cze 2014 07:46 #266961

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewciu - moje galliki są niższe ode mnie, więc raczej i Twoje też będą chyba niższe. Co prawda pojedyncze pędy wyskakują czasem wyżej, ale ja mam ich gąszcz i ogólne wrażenie jest inne. Rosną tu chyba od zawsze, sądząc po poboczach drogi, prowadzącej od szosy do mojego domu, wyłażą mi za siatkę (no i jak tu kosić skarpę, no jak?!), a w ogrodzie rosną w tym moim piachu i nie dostają żadnego dokarmiania, w myśl zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 01 Cze 2014 08:00 #266970

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Szkoda, że te kaliny tak krótko kwitną prawda? Moją poturbowała ulewa w sobotę - tę, w którą była u Ciebie. Teraz się sypie na potęgę, a pod krzewem biały dywan.

Tak mnie korciło skubnąć tej lobelii... Przecież jest zdecydowanie za gęsto ;)
Jak już wspominałam u siebie, ta burza z ulewą miała moc sprawczą. Nie dość, że świerk się obudził, a spisywałam go już na straty i opłakałam, to Twoje róże - chyba właśnie gallica - zaczynają puszczać nowe pączusie. Martwiłam się już bo tamte co miały to uschły.
Ten łubin... cudny akcent kolorystyczny!!
Super wygląda zakątek z płotem, taki urokliwie tajemniczy :flower2:

A jak kogucie oko? doszło do siebie??

Lecę wkleić fasolową konstrukcję, specjalnie dla Ciebie wczoraj sfociłam :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.743 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum