Lucy - a co Ty masz jakąś niezwykłą fasolę tyczną? Czy po postu chodzi Ci o to, że taka plenna? Przypomniałam sobie, ta hortensja od Ciebie (z patyków) to była chyba Tardiva, masz taką? Mówiłaś chyba, że z tych 3 patyków któreś dwie to są Tardivy. U mnie zostały dwie jakieś, obie rosną pięknie i wyglądają, jakby były z dwóch różnych parafii. No o w takim razie chyba jedna jest Tardiva
Ewciu - w celu przebłagalnym chlusnęłam dziś w te Vanilkę trochę kurzęcej gnojówki, może doceni, jeśli to był foch
Patyśku - a Ty musisz mieć lawendowe poletko? Przecież masz wiele innych zalet, ale... na przykład nie masz piaszczystego pola!
Ewa-terlica - ja uwielbiam stanie z wężem, polewam sobie wtedy też nogi! No chyba, że muszę, bo susza, to wtedy nie uwielbiam, bo mi pół dnia schodzi na tym staniu i nudzi mi się to!
Mam jeszcze jedną hortensję, co nie kwitnie, a powinna, jest grubaśna i potężna, ale zaczęła rosnąć dopiero po przesadzeniu, jakiś miesiąc temu. Muszę ją Wam tu dać do rozpoznania!
Magda - widzisz, byłaś mądrzejsza ode mnie o 2 lata! Ale cóż, w tym przypadku lepiej późno, niż wcale!
Lawendzie pozwól się powysiewać, to najlepszy sposób na rozmnażanie bo z siewu są najpiękniejsze sadzonki i potem najsilniejsze dorosłe rośliny. Możesz przecież zostawiać 1 krzaczek bez przycinania
Muszę się pochwalić - kupiłam dziś sobie moje marzenie, a nazywa się OLIWKA! Chcę mieć drzewko oliwne, które najpierw będzie spędzało zimy w domu, na przykład w nieogrzewanym, czy raczej słabo ogrzewanym największym pokoju, a jak podrośnie i trafi już na stałe do gruntu, to R. mi dla niej zbuduje specjalny domek-altankę, z oknami, wyjmowanymi na lato... no takie jest moje marzenie!
Oliwka jest nieduża i będę ją miała w domu dopiero za godzinę. Rośnie w małej doniczce, ale mam już dla niej przygotowaną większą donicę z podstawką
Porobię jej jutro zdjęcia!