TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 04 Sie 2014 23:40 #289218

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
To ja melduję nieśmiało, że znów mam w planach wyjazd na północ ;) :silly: Ty mnie kiedyś w końcu rózgą przegonisz :devil1:

Małgoś czy ja dobrze widzę, czy u Ciebie nadal sucho? U nas dziś zlało okrutnie i jutro ma nadal lać. Tylko po południu nie może, bo ja zabraniam. Na środę zamówiłam super wypasioną pogodę, zobaczymy czy mam chody u pogodynki :wink4:
Nasiona fasolowe zapakowane. Ciekawa jestem tej Twojej odmiany.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 04 Sie 2014 23:41 przez aguskac.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 05 Sie 2014 07:34 #289263

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Lucy - u mnie wczoraj po południu wreszcie lało i grzmiało, była burza i popadało porządnie. Czas był najwyższy, bo trawa już trzeszczała pod stopami. Cieszę się, że się zobaczymy :)
Janusz - oczywiście masz rację, zresztą my napisałyśmy też o tych rzeczach, które są tam piękne i pokazałyśmy je na fotkach. To, że Polska zmienia się na korzyść, to my też widzimy; dla mnie najlepszym przykładem jest Słupsk, miasto, do którego przyjechaliśmy w 1985 roku. Zresztą było to i wtedy piękne miasto, a wciąż i wciąż się zmienia na lepsze.
A co do zdjęć, robionych w moim gospodarstwie, to jest jakoś tak, że ja robię wciąż te same ujęcia, a przyjezdni goście uchwycą zawsze ogród i dom w taki INNY sposób, patrząc świeżym okiem... lubię to!

A obiecany wspólny protokół powizytacyjny ze zdjęciami z Dobrzycy zamieściłyśmy tu.
Ostatnio zmieniany: 05 Sie 2014 07:52 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 05 Sie 2014 09:49 #289317

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Bardzo ładnie Constancja pokazała Twoje miejsce Małgosiu, lubię takie swojskie klimaty, źle się czuję w miejscach z zadęciem, gdzie strach czegokolwiek dotknąć i nie wiadomo czy muzealnych ciapów czasem nie każą zakładać ;), ale każdy ma inne upodobania i bardzo dobrze, bo tak być powinno.
Ja ponarzekam za Zuzią na te odległości, każdy ma na forum ulubione ogrody i chciałby zajrzeć do nich w realu, poczuć je, ale te setki kilometrów :jeez:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 06 Sie 2014 22:27 #289823

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Serduszko :)

0716.JPG
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 07 Sie 2014 09:27 #289873

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Pikne serduszko, i drzewa wyjątkowe :bravo: Małgosiu, kupiłam dzisiaj dwie duże wiązanki zatrwianów, chcę je zasuszyć na zimę, powiesiłam głowami w dół, ale widzę że u Ciebie stoją w wazonie bez wody, czy one są już ususzone czy w taki sposób mają same zaschnąć?
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 07 Sie 2014 16:03 #289934

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Melduję, że jestem u celu wyprawy :) Jechało się cudownie, w 3 etapach. Pierwszy 25km do Szczecinka, drugi do tego tu właśnie Małgosinego gospodarstwa :hearts: To było raptem 125 km B) i wyobraźcie sobie, że dojechałam!! tymi nogami :)
Oczywiście wykorzystałam gospodarskie łoże podwórkowe, które już na mnie czekało :dance: Długo nie poleżałam, bo trzeba było zwiedzić włości, przeprowadzić inspekcję w szklarni. Inspekcja wypadła nader pozytywnie, stwierdziłam, że lepiej i bujniej rosną jej pomidory niż moje.
Dziś ruszyłam w dalszą drogę, juz tylko 27 km wyszło. Zabrałam oczywiście Wasze dary DZIEWCZYNKI :P Bardzo bardzo wielkie dzięki. Dowiozłam wszystko w idealnym stanie, a stąd do mnie dojadą już autkiem.

Kochana, jeszcze raz dziekuję za nocleg i wspaniałą gościnę :kiss3:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 08:04 #290052

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Podłączam się pod pytanie Iwonki odnośnie zatrwianów ... swoje niebieskie od Ciebie powiesiłam do góry nogami w gazecie. Zanim trafią do wazonu ... dobrze czy źle?
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 08:06 #290053

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Iwonko - ja wstawiam zawsze zatrwiany od razu GŁOWAMI do góry do pustego wazonu, a one wyglądają, jakby dalej rosły w ziemi :)
Wieszam też bukiety na ścianie, ale takie, które już tam zostają do następnego roku. Jeśli chcesz je mieć w wazonie, to od razu do niego wstawiaj :)
Lucy - to ja ju wiem, dlaczego ja na takie długie rowerowe trasy nie jeżdżę! No po prostu... nogi nie takie :)

Dziś schody!
Romanka boryka się ze swoimi schodami, ale wkrótce pewnie będzie już miała te problemy za sobą. U mnie temat schodów jest na razie wciąż w fazie teoretycznej, choć minęły już 4 lata, odkąd tu mieszkamy.

W tzw. tylnej sieni mamy schody, prowadzące na strych, które są w bardzo złym stanie i w dodatku niewygodne, bo każdy stopień ma inną szerokość i inną wysokość. O ile wejść można jako tako, to schodzenie naprawdę wymaga wprawy i ostrożności. Dobrze, że góra użytkowana jest przez nas sporadycznie i raczej do celów strychowych, więc rzadko z tych schodów korzystamy :)
Obecnie są one ulokowane tak, że skręcają z lewej strony sieni na prawo, a te nowe będą skręcać z prawa na lewo.





Nowe schody będą zbudowane ze starych belek, odzyskanych podczas remontu domu. R. sam chce robić te schody, ale najpierw stolarz musi mu z belek zrobić deski.



Ostatnio zmieniany: 08 Sie 2014 08:19 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 08:48 #290062

  • Roma
  • Roma's Avatar
Małgosiu-schody to wyjątkowo precyzyjna robota.Fachowiec który robił nasze to naprawdę dobry majster a jednak coś mu nie wyszło i musiał przerabiać a i tak jest niezgodnie z zasadami.Stopnie nie powinny być wyższe jak 19 cm (strych,piwnice 20cm) u nas niestety pomiędzy stopniami jest 23 cm. Wszystko zależy od możliwości.
Niestety my nie mogliśmy zrobić zgodnie z zasadami bo miejsce w którym są schody mamy takie jakie mamy :(
a to lektura na temat schodów
Życzę Wam powodzenia.Cudne mury aż mnie skręca z zazdrości.
Ostatnio zmieniany: 08 Sie 2014 15:58 przez Roma. Powód: poprawiono adres
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 09:20 #290071

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A u nas walka ze schodami rozpocznie się w następnym roku :) oby :happy: :happy: I będzie to bój wewnątrz i zewnątrz :happy: A jak sił starczy, to jeszcze schodki do piwnicy wyrównamy :happy: Tak więc śledzę wszelkie poczynania schodowe :happy:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 10:13 #290089

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewko-terlico - to do Ciebie tez była ta odpowiedź, okazuje się, ale już Cie nie mogłam uhonorować, bo edycja zaszlabanowana :)
Alinko - u mnie remont to stan ciągły, wiedzieliśmy o tym, kupując taki stary dom, ale właśnie tego chcieliśmy; najlepiej, jeśli można spokojnie porozkładać kolejne prace na etapy... mam nadzieję, że zawsze tak będzie, bo najbardziej się boję jakichś nieprzewidzianych cosiów, które oby nigdy się nie zdarzyły, tfu-tfu, na psa urok :woohoo:
Romanko - my wiemy, że schody to nie w kij dmuchał, ale R. ma wszystko wyliczone i rozrysowane. Belki konstrukcyjne nowych schodów (pionowy słup i stropowa) zostały już umieszczone w trakcie remontu, który robiła ekipa tuż po zakupie domu. Mówi, że da radę, a jak coś spieprzy, to są to i tak tylko schody gospodarcze.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 13:43 #290143

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
MaGorzatko kochana, podpięłam się pod pytanie,to i odpowiedź wyśledziłam.

Już i tak pół forum Ci M. zazdrości,a jak jeszcze schody zrobi "tymi ręcami" i jeśli będą choć w połowie tak udane jak ganek, to Ty lepiej,już żadnych forumek płci żeńskiej nie zapraszaj ;)

Tak nawiasem pisząc ... wierzę,że zrobi to dobrze,a z fachowcami różnie to bywa.Ci co najbardziej krzyczą jakimi to fachowcami nie są,zwykle robią babole. Mnie fachowiec z polecenia bramę wjazdową robił ... no,wygląda jak wygląda. A cena była jak wszędzie.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 13:55 #290148

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Kiedy on mnie wkurza, bo wszystko chce robić SAM, jak małe dziecko. Nie dalej jak dziś rano mieliśmy dyskusję, że tak oględnie powiem, na temat tych właśnie belek. Otóż po przycięciu na długość będzie je SAM układał w szopie i to wysoko, nad stropem, gdzie jest taki jakby stryszek. Na propozycję, żeby wziąć kogoś do pomocy - święte oburzenie: "nie, bo nie!".
A kręgosłup jeden i to w dodatku już nie w pełni sprawny! :club2:
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 16:13 #290178

  • Barabella
  • Barabella's Avatar
Małgosiu ja bardzo żałuję, że nasze schody na strych nie zakręcają :sad2: Są strome.... Raz tam byłam i więcej się nie wybieram....
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 16:38 #290183

  • Roma
  • Roma's Avatar
No proszę jedne z nas narzekają na nadgorliwość swoich M a inne(w tym ja)że nic im się nie chce robić.Mój Skrzat bardzo się szanuje :P
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 16:55 #290185

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Basiu - u nas różnica między kondygnacjami wynosi jakieś 330 cm, więc jeden bieg też byłby bardzo stromy. Schody będą zakręcać w kotłowni i nawet zostawiony jest w ścianie kotłowni prostokątny otwór na te schody. I tak sobie mieszkamy 4 lata z wielką dziurą w ścianie kotłowni, zasłoniętą kocykiem w kratę od strony sieni, a folią aluminiową od strony kotłowni :)
Romanko - no wiesz, to takie urozmaicenie w świecie przyrody :) Dziękuję za schodowe porady w linku, już działa :)
Ostatnio zmieniany: 08 Sie 2014 16:57 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 17:13 #290189

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
MaGoś, chciałabym pochwalić Twojego R i powiedzieć, że szczerze zazdroszczę ale nie będę....... jeszcze chcę kiedyś móc odwiedzić Twoje włości i takich wyznań czynić nie będę. Ale aż się prosi, bo mój Małż.... ten to dopiero się szanuje. :angry:
Za schody mocno trzymam kciuki i za każde następne remontowe poczynania. :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 08 Sie 2014 17:52 #290192

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 133
  • Otrzymane dziękuję: 182
Małgoś, mój W. przyjął zdrową zasadę: on dostarcza materiał, znaczy drewno przetworzone w tartaku na odpowiednie elementy - resztę robi stolarz. Efekt jest taki, że drewno leży i czeka, aż się stolarz Janek zlituje i wreszcie się pofatyguje ... po kilku ciepłych słowach telefonicznie przypominających mu o umowie ;) Ale jak już zrobi - to jest w porządeczku.
Dołączam się do zachwytów, wielokrotnie zresztą wcześniej wyrażanych, że ściany masz cudowne.
Zuzanna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.667 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum