Forum Ogrodnicze Oaza

MaGorzatko, u nas też susza. Opady przesunęli na poniedziałek dopiero.
Rano trochę podlewałam,potem pojawił się króciutki,drobniutki deszczyk. Teraz jest parno i duszno.

Na innej stronie,takiej z pszczółkami, znalazłam wiadomość,że kłosowiec ma miododajność 1400 kg/ha i jest porównywalny w tej kwestii z akacją białą.

Bardzo byłoby mi miło,gdybyś zechciała przyjąć ode mnie nasiona (w późniejszym terminie),wysiać je wiosną na stworzone dodatkowe kółeczko,które będziesz później pokazywała na zdjęciach z podpisem: Kłosowiec z nasion od terlicy.

Ojoj! Będzie mi bardzo miło przyjąć od Ciebie te nasiona w terminie jakimkolwiek

Zastanawiam się co zrobić, by moje młodziutkie lawendy się rozmnożył. Marzę, by przy wszystkich różach gdzie tylko się da, rosła lawenda. No i będę na dniach próbować sama sklecić choć namiastkę takiej pałeczki.

Ula - odradzam lawendę pomiędzy różami. Lawenda lubi sucho i piaszczyście, mają więc konflikt interesów. Lepiej na obrzeżach różanki, czy jakoś obok.
Ja też miałam takie marzenie, ale już powywalałam wszystkie lawendy spomiędzy róż, bo były to najbrzydsze moje lawendy.

Małgosiu a nasion jeżówki purpurowej do kolejnego kółka to ci zebrać ?

Andrzej - czemu nie, a powiedz, czy u Ciebie pszczoły chętnie na niej siadają? Bo wynika mi tu z tabelki, że nie ma ona zbyt wysokiej miododajności - 190 kg/ha .
Poszukuję natomiast nasion przegorzanu kulistego. Wszystkie przegorzany mają wysoką miododajność, a ten kulisty 600-900 kg/ha!
Terlica - a Ty masz kłosowiec fenkułowy (600 kg/ha), czy kłosowiec pomarszczony (500 kg/ha)? No? A co to takiego akacja biała? Przecież żadne akacje w Polsce nie rosną... Gdzie Ty to znalazłaś, kochana?

Poszukuję natomiast nasion przegorzanu kulistego. Wszystkie przegorzany mają wysoką miododajność, a ten kulisty 600-900 kg/ha! Powinnam go wysiać w sierpniu.

A macierzankę Twoje pściółki majom?

MaGorzatko ja nie wiem co to akacja biała i nie zadałam sobie trudu,żeby to sprawdzić,zacytowałam to.
Ja mam kłosowiec fenkułowy i mam również przegorzan kulisty w liczbie 1. Mogę pozbierać nasionek też.

Będę miała dwa kółeczka!

Małgosiu mam przegorzan ale czy to kulisty to nie mam pojęcia, sama sobie go wysiałam parę lat temu a teraz przeklinam dziadostwo bo ciągle odbija mi od korzeni w starym miejscu

Motyli jest masa ,ale pszczoły też nimi nie gardzą .Z przegorzanów może uda mi sie zebrać trochę nasion .

O matko! Kochani jesteście wszyscy! Wszystko biorę... znaczy, chciałam powiedzieć - poproszę!

Ewa-constancja - w miasteczku mojego dzieciństwa rosła na wzgórzach macierzanka piaskowa, bardzo blisko domu mojej mamy. Kiedy pojechałam w czerwcu po mamę, poszłam tam po sadzonki, z łopatką i woreczkiem. A tam wzgórza nie takie, rośliny nie takie, no nic dziwnego, bagatela 40 lat minęło! Macierzanki ani śladu, a jeszcze w drodze powrotnej wyrąbałam się na chodniku i obtarłam sobie nogę. Nie wiem, jak moje pszczółki, ale ja bym bardzo chciała mieć w ogrodzie macierzankę
Ewa-terlica - no widzę, że Ci zależy na tych kółeczkach, nie mogę pozostać obojętna A skąd masz przegorzan kulisty?
(a ta "akacja" to robinia akacjowa, ta co w moim ogrodzie rośnie taka wieeelka krowa!)
Majeczko - Tobie nie miałabym sumienia głowy zawracać, z takim nawałem roboty, jaki Cię czeka w tym roku, ale od Andrzejka chętnie przyjmę to i owo. Andrzej, a jaki to ten Twój przegorzan, wiesz może?

Ja mam dwa przegorzany, kupowałam pod nazwami 'ritro' i 'veitch's blue', ale to chyba pospolite...

Marta - tak, ritro to pospolity

A tawliny ode mnie nie chciałaś a jak kwitnie to aż czarno na niej od owadów, ale rozumiem Cię Małgosiu, związek z tawliną jest dozgonny , tawlina Cię kocha nawet wtedy jak Ty ją znienawidzisz jednak bardzo się cieszę że mam ją w ogrodzie bo jest piękna, choć zaborcza

Aj,wprowadziłam Cię w błąd. Przegorzan mam pospolity ritro,coś mi się pokićkało.

Iwonko - tawlina to krzew, a ja tu kwestuję na rzecz łąki bylinowej

I nadal deszczu nie ma. Podobno ma być po południu... no, ale wczoraj popodlewaliśmy wszystko. Przygotowałam też sobie wczoraj leszczynowe patyki i będę robić tymczasowy płotek przeciwpsowy wokół fasolowego wigwamu. Strąki wiszą, a ja się boję zrywać, bo jak Kora poczuje zapach, to mi ogołoci cały fasolnik. Ona ma taka metodę: chwyta delikatnie strąk w zęby i wrzuca wsteczny bieg. Cofa się powolutku, trzymając mocno zdobycz i czasem z jednym strąkiem całą roślinę wyrwie z ziemi.

U nas przygotowania do wybierania miodu, zobaczymy, czy się uda...

Byłam w swoim ogrodzie a potem zwiedziłam Wasze gospodarstwo i tak mi się nasunęło,
pysznogłówka chyba też jest miododajna - widziałam na niej mnóstwo pszczół .
A jaki wybór kolorów .

W Twoim wątku pachnie lawendą
Śliczny wianek, ale tak jak wspomniałaś - bardzo lawendożerne
Gosiu, masz białą lawendę?