TEMAT: To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach.

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 18 Cze 2014 22:07 #274197

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ale cudne martagony :woohoo: I znowu nie wiem, co to za śliczność fioletowa na ostatnim zdjęciu :think:
:flower2: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac


Zielone okna z estimeble.pl

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 19 Cze 2014 10:07 #274310

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Dzień dobry:)
Dziękuję Katju.Murek faktycznie się sprawdza.Były dwie poprawki w najwyższym miejscu ,ale jest już dobrze.Dobrze też myślałaś ,że to lawenda:)Świetnie się czuje na szczycie murku .
Dziś o kalinach,trzmielinie ,bzach...Kalina pomponiasta od niestety już nieżyjącego znajomego ,koralowa z lasu z nad Skródy.To niewielki potok wijący się meandrami wśród drzew-cudnie tam.Maleńka sadzonka z głębokiego cienia.Rozrosła się ,że cho,cho :)Są już z niej dwie następne:)Dżemik z owoców pyszny:)Jednak przygotowując go trzeba wywietrznik na ful i pootwierać okna.Zapaszek przepoconych skarpet trzyma się dość długo a to "tylko"owoce traktowane wysoką temp.Kalina koreńska...Kupiłam dwa krzewiki .Jednak kurier się nie spisał i dotarły uszkodzone.Reklamacja to nie tylko koszty,ale i kłopot.Zrezygnowałam i ratuję jak potrafię ."Siedzą "na razie ani nie rosnąc ,ani umierając.Mam nadzieję ,że jednak dadzą radę:).
Trzmielina...Byłam z mężem nad Odrą.Mąż wędkował a ja zwiedzałam poldery i pobliskie lasy.Mąż przywiózł kilka leszczy ,a ja dwa plastikowe wory krowich placków i trzmielinę właśnie.Cudnie wygląda jesienią gdy liście się przebarwiają i widać owoce:)Bzy-zapachowy zawrót głowy:)Pełny biały i pełny bordowy:)Też podarowane.Od sąsiada ,który też niestety odszedł.Krzewuszki z sadzonek...Bylica boże drzewko przeciw komarom i muchom.Delikatny,zwiewny,niewysoki krzewik -ok jednego metra wysokości.Łatwo się ukorzenia .Przywiozłam z Gdańska gałązki kilka lat temu z działek odebranych pod Park Regana .Nie cały teren jest już zagospodarowany ,więc można jeszcze co nieco uratować.
Pigwowce.Pięknie kwitną ciemno różowymi lub łososiowymi kwiatami.No i owocki!:)Na surowo oprócz zapachu i koloru...nic ciekawego .W soku zaś lub nalewce wyjątkowe i przepyszne!:)
Jasminowce. Trzy krzewy.Nazwa odmian -nie znam .Wiem tylko,że jeden z pojedynczymi płatkami odurza zapachem .Drugi z jakby plastykowymi ma tylko wygląd.Trzeci o pełnych kwiatach też pięknie pachnie:)
Złotlin kupiony tyciu tyciu.Długo nie pokazywał kwiatów mimo,że dogadzałam jak tylko mieć powinien.Zniecierpliwiona pogroziłam ,że usunę.No to w tym roku cały się ozłocił pomponami:)
Są jeszcze- parzydło leśne,wiązówka błotna,tawlina jarzębolistna,dwie brzozy i trzy kasztany kwitnące na różowo.(syn ma zabrać dwa do siebie na wieś),rokitniki .Niestety chyba same męskie okazy ,bo owoców brak.Czarny bez w dwu odmianach .Właśnie porobiłam galaretki,syrop i nalewkę z kwiatów:)
Załączniki:
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 08:40 #274775

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Władziu, Ty masz jeszcze czas na przetwory :eek3:. Podziwiam. Zazdroszczę pięknych parków w okolicy.
Mnie się udało i mam trzy rokitniki żeńskie, zostawiłam jeden męski. One z wiekiem takie mało urodziwe się robią, a kolczaste, jak ch...
Władziu, zrób sobie podpis w stopce z linkiem do ogrodu. Łatwiej będzie go odnaleźć. I żeby pokazały się w poście zdjęcia w normalnym rozmiarze, musisz nie zapomnieć przy dodawaniu kliknąć "wstaw".
Wstawiaj fotki, bo masz tyle roślin, ze głowa boli ;) :)

:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 08:59 #274783

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Witaj Władziu, piękny ogród - włożyłaś w niego serce :hearts: i masę pracy. Zazdroszczę rzeki w okolicy (wędkarze tak mają :crazy: ),murek rewelacja a zdjęcia z padalcami :bravo: .Oczko masz kopane czy to naturalna niecka zbierająca wodę.... :think:
:bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 12:01 #274826

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_3957.JPG


IMG_3951.JPG


IMG_3971.JPG


IMG_3943.JPG


IMG_3915.JPG


IMG_4196.JPG


IMG_4411.JPG


IMG_4576.JPG

Dzień dobry:)
Mam kilka bzików;)Moje ary,z tym związane przetwory.Fotografowanie ,szwendanie się po okolicy (lasy ,parki...),a zimą szydełkowanie dużych rzeczy(serwety,obrusy...)Przecież jestem na emeryturze.Nie pracuję ,więc doba taka dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga.Przed telewizorem...albo diabli mnie biorą na to co się wokół dzieje ,albo nudzę się okropnie,bo zwykle...sami wiecie co pokazują .Z nielicznymi wyjątkami:).Kompek fajna rzecz,ale -rzecz.
Ary w stylu "angielskim";)Uładzone alejki i warzywniak .Reszta się przeplata.Wiadomo to co lubi słonko na słonku.To co lubi cień-tam.Jak roślinki lubią ziemię kwaśną to nad staw,bo tam za płotem olchy.Szyszeczkami zakwaszą ziemię w sam raz dla azalii,rododendronów,host...No i słonko raczej nie ma szans przez liście zajrzeć..Przez niewielką lukę między olchami a dębem (on już na działce rósł ogromny)słonko ogrzewa tą część tafli stawu ,gdzie rosną lilie wodne.Najfajniej tam gdy jest upał:)Wyżej -różnica poziomu ok 5-6m-już słonko ma więcej miejsca.Chociaż przecież kaliny,trzmielina,bzy no i sadek.Z kwiatów...nastawiłam się przede wszystkim na byliny ,bo przy nich mniej pracy.Wsadzę i na kilka lub kilkanaście (piwonie)mam spokój:)Podzielę ,rozdam ,wymienię i na następne kilka mam znowu luzik.Miałam piękną kolekcję dalii i mieczyków,ale wykopywanie,sadzenie co roku...to już nie te lata.Starsze odmiany tulipanów same jeszcze dają radę .Nowe niestety trzeba co roku wymieniać,więc chyba też się z nimi pożegnam .Zachowam żółte ,bo są mi potrzebne na maść.O-ziółka to jeszcze jeden mój bzik:)Mam ich dużo.Mam i uczę się je stosować,bo coraz częściej są mi potrzebne;)Kwitł czarny bez ,więc jest już zapasik syropu z kwiatów i nalewka też:)Truskawki...tylko konfitura,bo jednak wolę świeże .W lesie czarne jagody.Mam borówkę amerykańską ,ale ona tylko skórkę ma ciemną .W środku zgniło zielona.W przetworach kolor nieciekawy.Po dodaniu tej z lasu-miodzio:)I pięknie ,i smacznie ,i zdrowo:)
Byliny?Lepiej pokażę na zdjęciach:)Aha.Staw.To naturalne wgłębienie w ziemi.Wydaje mi się ,że po bombie(jest ich tu w okolicy dużo)ma naturalny dopływ i odpływ zrobione przy okazji budowania ścieżki rowerowej obok.SERDECZNOŚCI:)
IMG_2525.JPG


IMG_2520.JPG


IMG_2527.JPG


IMG_2689.JPG


IMG_2828.JPG




IMG_3743.JPG
Ostatnio zmieniany: 20 Cze 2014 12:13 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, chester633, Amarant, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 21:14 #274982

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Dobry wieczór Katju:)
Lawenda też.Koszę sama kosiarką spalinową kupioną siedem lat temu .To taka z żyłką.Jest leciutka i pomykam nią wszędzie.Ze względu na różnicę poziomów ta na kółkach nie zdała by egzaminu.Serdeczności:)

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 21:24 #274989

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_0661.JPG


IMG_0660.JPG

Dobry wieczór:)
Za oknem zimno i ponuro ,choć obiecany deszcz u nas nie spadł.Baaardzo by się przydał.Podlewałam nie tylko samą wodą.Narobiłam gnojowicy i teraz zasilam co potrzebuje.Nie muszę nigdzie szukać pokrzyw,żywokostu ,czy skrzypu .To wszystko mam na działce:)Cztery pojemniki po 90 litrów.Wystarczy na sezon.W czwartym rosahumus,bo obornika nigdzie tu nie kupię poza sklepem,a tam cena zaporowa.
Zrobiłam jeszcze kilka zdjęć moich stałych "mieszkańców".Lubię na nich patrzeć:)
IMG_0640.JPG


IMG_0641.JPG


IMG_0645.JPG


IMG_0646.JPG


IMG_0650.JPG


IMG_0651.JPG


IMG_0655.JPG


IMG_0659.JPG
Ostatnio zmieniany: 20 Cze 2014 21:27 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jo37, Amlos, chester633, Amarant, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 21:47 #275009

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
A teraz coś dla tych którzy nie mają fobii...
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 20 Cze 2014 21:58 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 20 Cze 2014 22:09 #275029

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Władziu, fajne masz bziki :bravo: Na co jest maść z żółtych tulipanów?
Wszystkie zdjęcia udane, ale to jest jak obraz, piękne :thanks:
IMG_2828.JPG
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 21 Cze 2014 05:03 #275110

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Zaintrygował mnie tytuł wątku i przyszłam sprawdzić, co u Ciebie mieszka :)
Bardzo lubię byliny, choć u mnie rządzą róże. Wpadła mi jednak w oko ośnieża, bo nieczęsto się widuje takie dzwoneczki zwisające z krzewu. Zastanawiam się jednak, jak sobie radzi z mrozem, który u mnie potrafi nieźle dać w kość ogrodowi (i mnie też).
Pokazywałaś różę o niedużych, strzępiastych kwiatkach-to może być Pink Grootendorst.
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 21 Cze 2014 09:41 #275143

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Dzień dobry:)
Maść z żółtych tulipanów jest -wg Stefanii Korżawskiej - na bardzo trudno gojące rany i guzy nowotworowe.Może stać nawet i kilkanaście lat.Jeśli interesują Cię zioła i ich zastosowanie to wrzuć na YOU TUBE to nazwisko.Dobrego dnia:)
Za tę wiadomość podziękował(a): katja

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 21 Cze 2014 09:47 #275147

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Dzień dobry:)
Mieszkam akurat w południowo zachodniej części kraju.Ośnieża świetnie tu sobie radzi.Róża...Z odzysku ;).Spotkałam w bardzo zaniedbanym ogródku zapomnianą ,zachaszczoną.Urzekła mnie bukiecikami postrzępionych kwiatów.Nie widziałam nigdy wcześniej takiej róży.Ucięłam ,więc kilka "patyków i posadziłam.Przyjęły się dwa:)"Kompek"mi powiedział jak się nazywa:)Dobrego dnia:)

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 21 Cze 2014 10:04 #275152

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Witam:)
Lilia złotogłów rzeczywiście piękna:).Na ostatnim zdjęciu to fioletowe to-zaskoczę Cię-niezwykłe ziółko raczej rzadko spotykane w ogrodach i na działkach-żywokost.Na działce bardzo pożyteczny ze względu na liście i kwiaty nadające się na gnojowicę zawierającą dużo potasu.Wprowadziłam sporo takich roślin,bo nie korzystam z chemii,a ziemię mam piątej i szóstej klasy.Żeby coś chciało urosnąć muszę zasilać.O oborniku tutaj mogę pomarzyć ,a w sklepach ceny zaporowe dla portfela emerytki;)Dobrego dnia:)
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 21 Cze 2014 17:07 #275349

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
Piękna i niespotykana fauna i flora w Twoim angielskim ogrodzie. :thanks: I pięknie pokazane, takie tajemnicze zakątki.
Padalce rzadko spotykane, polubiły Twój ogród bez chemii.
Ośnieża i lilia złotogłów urocze , nie ujmując urody innym. :)
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 22 Cze 2014 11:21 #275625

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
No właśnie-klimat ma czasem kluczowe znaczenie :) Dlatego zwykle mocno się zastanawiam nad roślinami, które zamierzam posadzić u siebie.
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 18:43 #276213

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
IMG_0693.JPG

Zimno.Na około padało, a tutaj tyle co kot napłakał.Musiałam znowu podlewać.To nie to co woda z nieba,a jednak widać ,że roślinom lepiej:) :garden1: Zaczęły kwitnąć lilie.:)Pierwsze lilie złotogłów.Kilka rozwiniętych kwiatów :)Będzie sporo:)
Na warzywniaku zahaszczyło się nagietkami ,ogórecznikiem,kolendrą...Samosiejki.Zostawiam pszczołom,motylom...Trochę tego już za dużo .Będę musiała trochę wyrwać ,bo zbyt zasłaniają warzywa. :flower:
Przywiozłam z Kujaw ogromną marchew.Korzeń dł ok 40cm .Posadziłam na nasiona.Jestem bardzo ciekawa czy się zawiążą,a jeśli to jaka marchew z nich wyrośnie.Pewnie modyfikowana i będzie figa,ale spróbować warto:)Miłego wieczoru:)
IMG_0688.JPG


IMG_0691.JPG


IMG_0686.JPG


IMG_0663.JPG
Ostatnio zmieniany: 23 Cze 2014 18:48 przez wbrac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, chester633, Amarant, VERA

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 19:07 #276218

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ten żywokost bardzo mi się podoba. Czytałam, że jest ekspansywny. Naprawdę tak trudno go opanować?
Życzę deszczu, miłego wieczoru :) :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): wbrac

To co mieszka tymczasowo i na stałe na moich arach. 23 Cze 2014 20:51 #276275

  • wbrac
  • wbrac's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 146
Żywokost jako jedyna roślina może być przesadzana w każdej fazie rozwoju.Nawet w okresie kwitnienia.Jeśli się rozsiewa to faktycznie może dokuczyć.Ja jednak ścinam jak tylko zaczyna kwitnąć na gnojowicę.Zwykle dwa razy .Nie zdąży już kolejny raz zawiązać nasion .Mam go w kilku miejscach i jak na razie tam zostaje.Z korzeni jesienią robię wyciąg olejowy do smarowania bolących stawów.Pomaga:)
IMG_4626_2014-06-23.JPG


IMG_4616.JPG


IMG_4625.JPG
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, piku, chester633, Amarant, VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.454 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum