Forum Ogrodnicze Oaza

Wiolu i ja się odezwę
Ucieszył mnie Twój powyższy wpis teraz wiem że zrozumiesz
też tak mam... często wędruję odwiedzam wątki zachwycam się kwiatami
także u Ciebie ale nie zawsze jest czas lub wena na wpisy
zostawiam pozdrowienia

viola wrote:
Romeczko, to już niech ten post pozostanie u Violi w wątku. Sorki za zamieszanie.

viola wrote: Niestety nie doczytałam do końca i post przeniosłam w proponowane miejsce

W porzo, nic się nie stało. I tak dziękuję za pomoc.

Violisiu ...
Wstyd się przyznać, ale mnie także dopadł marazm ogrodowy .. zaniedbałam moje ulubione wątki do granic możliwości ... co prawda, trochę innych obowiązków mi przybyło, ale nie powinno to stanowić wytłumaczenia
Mam nadzieję, że wraz ze zbliżającą się wiosną i dłuższymi dniami, przybędzie człowiekowi energii i chęci do działania.
Bardzo Ci dziękuję za udział w Bazarku dla Zwierząt
pozdrawiam cieplutko, a dla Twoich futrzaczków przesyłam długie, wieczorne drapanko za uszami ...

Violuś, Cebulowe poczuły wiosenne fluidy (myślę, że za wcześnie na jedno i na drugie) i już sprawdzają pogodę. Posadziłaś jesienią dużo cebulek. Sprawdzałaś, czy też są takie ciekawskie? Już kiedyś tak było. Późniejsze mroziki zmroziły końce liści i jak kwitły, to niezbyt ładnie wyglądały.

Wiolu dzisiaj była u mnie mama z wizytą i zachwycona chwaliła mój bieżnik i mnie,
że to takie ładne i że tak potrafię
Musiałam się przyznać, że to niestety nie ja
Pozdrawiam serdecznie

Aniu nie masz za co dziękować,to tylko maciupeńka kropelunia w morzu potrzeb i nasz ludzki obowiązek,gdyż z przykrością muszę stwierdzić,że to nasz gatunek przyczynia się do krzywdy tych zwierząt.Dobrze,że więcej jest tych co chcą pomóc niż tych drugich.Od dziecka zawsze blisko mnie są psy i jeszcze jako mała dziewczynka znosiłam do domu wszystkie znalezione na ulicy.Nie ma wierniejszego przyjaciela człowieka.Zawsze wierny,znosi nasze humory,nigdy sie nie odwraca,wybacza i... ta bezgraniczna miłość w psich ślepiach.Nie potrafię opisać swoich odczuć chociaż wypełniają całe moje serce.Tą ogromną więź psa i człowieka ukazuje film,który kiedyś oglądałam,na którym ryczałam i przez miesiąc nie mogłam dojść do siebie.Wszystkim polecam.Tytuł-Biały Bim, czarne ucho.Oczywiście nadal będę brała udział w bazarku
Marylko zaglądałam na rabatę i faktycznie cebulowe wychylają noski na świat.Martwi mnie jednak gdyż nie wiem czy wszystkie mi powschodzą.Całą jesień walczyłam z nornicami.Nadal spotykam w ziemi otworki.Ostatnie dni były bardzo ciepłe ale dzisiaj mimo dodatniej temperatury sypał śnieg i to porządnie.Cieszę się,że wiosna już coraz bliżej i będziemy wspólnie kończyć rabatki
Dorotko bardzo się cieszę,że tobie i twojej mamie się podoba,chociaż to tylko drobiazg.U mnie też każdy podziwia twoje dzieło.Jestem bardzo zadowolona z naszej wymianki Zawsze mów śmiało gdyby coś ci się jeszcze spodobało
Na dobranoc mała rabatka.
Tak było...

a tak po przebudowie

Świetnie poradziłaś sobie z tą rabatką. Podoba mi się. Na nornice podobno najlepsze są koty. Myślałam, że masz i pilnują cebulek. Szkoda by było, żeby zamiast cieszyć kwiatami Ciebie, utrzymywały przy życiu nornice.

Marylko nie pokazywałam jej wcześniej gdyż jeszcze nie jest skończona tak jak mówiłaś Muszę poprawić ułożenie kamieni aby wyglądały naturalnie i jeszcze nie ma tej ścianki.Koty oczywiście są,nawet cztery ale gdzie im się tam chce za nornicami ganiać jak brzuszki pełne Zresztą z tego co zauważyłam to koty są strasznie leniwe,bardziej łowne są kociczki,które mają małe

Jak Ty mnie znasz. Chciałam Ci o tych kamieniach napisać. Ale też nie chciałam, żebyś pomyślała, że jestem taka "czepialska" i stale mam jakieś uwagi. Gratuluję. Jeszcze trochę i będziemy porozumiewać się telepatycznie.

Marylko nigdy bym nie pomyślała,że się czepiasz. Przecież wszystkie twoje uwagi są tylko po to aby mój ogródek wyglądał pięknie,więc poprawiaj gdzie tylko trzeba:-) Wszystkie twoje maile mam zapisane i często do nich wracam właśnie po to aby nie zapomnieć twoich sugestii co do poprawek,gdyz jak widzisz nie wszystkie są zrobione od razu:-)

Witam Cię Wiolu. Przyszłam do Ciebie z wizytą. Zerknęłam, że mieszkasz w świętokrzyskim tak jak i Ja. Może nawet całkiem blisko?
Przejrzałam Twój wątek tak szybciutko, ale wieczorkiem muszę na spokojnie.

pozdrawiam, Gosia

Rabatka wyszła bardzo ładnie, ogromna zmiana, czekamy na wiosnę az ruszy wszystko. Nie mogę już doczekac sę.....

Wiolu rabatka wyszła pięknie pewnie nie możesz doczekać się wiosny to dopiero będzie widok

Gosiu ja mieszkam ok 40km od Kielc Jakieś cztery od Św.Krzyża Miło mi,że mnie odwiedziłaś
Ewo a poznajesz trawki? Takie właśnie sadzony rozdajesz A te inne jeszcze większe,całe kępy.W tym roku będą jeszcze większe.Pozdrawiam cieplutko
Izuniu dziękuję za pochwałę Oj nie mogę,nie mogę się doczekać,chyba tak samo jak wszyscy.Tylko ta pogoda taka,że człowiek czuje jakby to już wiosna przyszła i tym bardziej serducho rwie się do dalszej rewolucji

Violu, to Ja w kierunku Kielce - Kraków ( od Kielc 50 km). To wcale nie tak daleko mieszkamy od siebie. Ale wątek Twój już przejrzałam cały, i tak właśnie myślałam że mieszkasz w okolicach św. Krzyża.

pozdrawiam, Gosia

Gosiu jak widzę to nie tylko ,że blisko mieszkamy ale jeszcze wiekowo jesteśmy podobne Tylko trzy lata różnicy.To teraz ja wpadam do ciebie z rewizytą