Forum Ogrodnicze Oaza

Olgo ile Ty masz pięknych róż
Ja mam pięć na krzyż ale one mają tak piękne kwiaty, szczególnie rozwijające się pąki, że codziennie latam i oglądam.
Prawie każda przy tym jest wygłaskana

Aleś się zaróżowała Olu .Co jedna ,to piękniejsza Podoba mi się Bantry Bay .Widziałam ją ostatnio na wystawie i chwyciła mnie za serce .Małe kwiatuszki ,ale śliczności .Nie wiem ,czy się oprę gdy mi wpadnie w ręce.A jak zdrówko Olu ?

DALUŚ u Mnie nie ma co, jak na razie palikować, dalie małe, ale widzę teraz tak jakby cos ruszyły. Ostróżka różowa, nowy nabytek na prawdę ładniutka, deszczu wyglądam jak wilga, na razie podlewam ale tak oszczędnie , boję się żeby nie brakło wody w studni ,bo ponoć już zaczyna brakować. na razie dalie marniutkie ,ani nie chce się koło nich chodzić . Mówią ze rok przestępny, to już tak będzie nijako ,






Pozdrawiam ściskam mocno


DOROTKO róż masz kilka , ale za to ile irysów, nie mówiąc już o innym kwieciu, masz bardzo duży areał można sadzić ,sadzić ,tylko żeby były siły koło tego chodzić .Faktycznie róż mam grubo ponad setkę wszystko pięknie ładnie do puki nie trzeba ścinać przekwitłych kwiatów . Podziwiam różane ogrody , a jeszcze bardziej , nasze różowiczki z forum ,które mają tak wielkie ogrody różane pozdrawiam

EWUŚ róże są piękne , jedna jest która mi nie podeszła, NEW IMAG , taka bez życia, przygaszona ,jak na mój gust. zaczynają powoli lilie ,miłego dnia buziaczki
oto ona

zaczynają powolutku zakwitać dalie , kupione w hurtowni , Wiśniewski syn wielka pomyłka nie kupię więcej

Dobry wieczór, Olgo.

Dalie, choć pomyłkowe, bardzo mi się podobają! Pięknie Ci wszystko rośnie w Twoim wiejskim ogródku. Tylko zachwycać się i podziwiać.

Serdecznie pozdrawiam Sąsiadkę.

Aleksandro
Bardzo Mi miło, że zaglądasz , dziękuje ,coraz mniej ogródków wiejskich, nie ,moda na nie , teraz są pod linijkę , wygładzone , a nie taki groch z kapustą , ale ja lubię takie klimaty ,
Pozdrawiam

WITAJ liliowce nawet zaczynają kwitnąć ,tylko jakość zle się wybarwiają, pewnie z tego upału, u nas znowu popadał taki kapuśniaczek
lepszy rydz jak nic . Ja zawsze wstaje bladym świtem , bo koło południa to już jestem padnięta . życzę miłej pracy

Olgo
Pozwolisz, że sprostuję Twoje słowa .... ogródki w wiejskim, naturalnym stylu na pewno nie są niemodne, wręcz przeciwnie! A nawet gdyby tak było, to nie powód, aby takiego nie prowadzić
Znam ogrody "pod linijkę", znam też te całkowicie sielskie , sama taki mam i bardzo dobrze się w nim czuję, bo jest mój własny, a nie nakreślony przez projektanta czy architekta terenów zielonych
Ogród ma być odbiciem Twojej duszy, pracy i charakteru, a nie na pokaz, według najnowszych trendów! Nawet kogut się ze mną zgadza.
Czy dobrze widzę maciejkę ????

pozdrawiam cieplutko ....

Kwiaty w deszczu śliczniejsze jeszcze niz w słońcu....Olu taki ogród jak Twój jest marzeniem wielu osób ale nie każdy osiąga harmonię w nasadzeniach jak Ty, do tego bogactwo kwiatów...

DZIEŃ DOBRY !!!! PRZYSZEDŁ CZAS NA MNIE ,ŻEBY TEŻ SIĘ WYPOWIEDZIEĆ !!!!!
jestem po wylewie a właściwie po dwóch , drugi lekki bez uszczerbku ,fizycznie doszłam do siebie, intelektualnie do tego czasu kuleje .Moim stanowiskiem pracy ,była klawiatura komputera , teraz to czarna magia zawsze miałam ogródek , ot taki, w stylu wiejskim , bo mieszkam w Krakowie ale na peryferiach. lekarz zalecił rehabilitacje , krzyżówki , ćwiczenie na komputerze, wnuczka zarejestrowała mnie na OAZIE bo bardzo kocham kwiaty , było to dla mnie wielkie wyzwanie , do tego czasu , żeby coś napisać muszę się tęgo napracować .Właśnie dla tego się nie rozpisuje, musze się długo zastanowić aby wydobyć odpowiednie słowo , gdzie postawić przecinek , kropkę .ALE DZIĘKI FORUM BYŁAM BARDZO SZCZĘSLIWA SPOTKAŁAM TU MNUSTWO ŻYCZLIWYCH LUDZI, tyle spotkało mnie tu życzliwości , chwała za to tym wszystkim, którzy Mi pomagali . 4 października 2015 spotkało nas następne nieszczęście ,pod nasz dach zawitał rak , złośliwy w fazie 4 z przerzutami ,spotkało to moją synową , mieszkamy razem , synowa jest tak dobrym człowiekiem po prostu anioł . są 2 wnuczki 16 i 9 lat .dziewczyna jest dzielna walczy podziwiam ją .Zablokowałam wątek, ale dziewczyny z forum które mnie wspierały ,radziły aby wrócić ,że tu jest tyle wspaniałych osób i tak się stało Ja wróciłam gdyby nie forum i ogródek to bym chyba oszalała na chwile chociaż czarne myśli odejdą zajmę się ogródkiem poszperam na forum ,jest Mi lżej, dziękuje EWUSI NOWINCE , DAGMARZE, VIOLI, VERCI, Jak kogoś pominęłam przepraszam ,jak znam siebie przypomnę sobie potem ot i dla tego jestem ,aby złe myśli mnie ominęły , Nie bardzo wiem, o co poszło na forum, ze tyle osób odeszło , NOWINKO szukam twoich wpisów brakuje MI ,TO TYLE I AZ TYLE CO CHCIAŁAM, POWIEDZIEĆ ,SĄ SPRAWY BARDZO WAZNE I MNIEJ WAŻNE KAŻDY SAM SOBIE OCENIA CO DLA NIEGO NAJLEPSZE !!!

ANIA ADASIOWA , dziękuję Ty to umiesz człowieka podnieś na duchu ,wiem że i ty Mi pomagałaś dziękuje i zapraszam
Ewa SIESIKA dziękuje każdy ogród jest inny , piękny JA zachwycam się waszymi ogrodami ,bo są dostojne , rozrośnięte pozdrawiam

Olu, przeszłaś w życiu wiele złego, nieprawdopodobne ile człowiek jest w stanie udźwignąć poradziłaś sobie z tym wspaniale choć tylko Ty wiesz ile samozapracia trzeba by nie poddać się. Forum dla każdego z nas jest bardzo ważne inaczej nie spędzalibyśmy tu tyle czasu. Tym bardziej ogromnie przykro, że tak się potoczyło, że tyle cennych osób odeszło. Przyjdą nowi, tak przyjdą ale nikt nie zapełni pustych miejsc, które oni po sobie zostawili. Miejmy nadzieję, że nie zapomną o nas, o Tobie bo zyczliwość i serdeczność zobowiązuje do pamięci i częstych odwiedzin. Olu bądź dobrej mysli jak zawsze i dalej czerp radość z bywania na Oazie
Wstawiaj dużo zdjęć bo rosliny masz bardzo dorodne.

Dziękuję EWO -SIERIKO życie jest zbyt krótkie, aby rozpamiętywać, błahe sprawy , gdy śmierć staje przed oczami ,człowiek zmienia do wszystkiego stosunek. Trzeba czerpać z życia obydwoma rekami
TERAZ coś miłego, od południa walczyliśmy z M o uratowanie rodzinki i mamy to.
Pszczoły się wyroiły , siadły na gałęzi wierzbowej , dość wysoko , ale udało się je zebrać ,
i oto dowód jak ładnie wchodzą do nowego domku





I oto powiększyła się rodzina pszczela, mamy 3 ule

Olgo
Bardzo się cieszę, że ponownie będę mogła Cię odwiedzać i podziwiać efekty Twojej ciężkiej pracy w ogródku. Jestem zachwycona liliami i bardzo proszę o więcej.
Bardzo wiele wycierpiałaś nie tylko z własnego powodu, ale także przez chorobę najbliższej osoby - jesteś jednak silną i wytrwałą osobą, pełną ciepła i wiary - nadal się nie poddawaj, a my, w miarę możliwości, będziemy Cię wspierać.
Pozdrawiam cieplutko

Olga trochę późno Ci się wyroiły to już prawie lipiec. Musisz bardzo o nie zadbać by zdążyły przed wrześniem urosnąć w siłę.

Olga podziwiam Ciebie za hart ducha tyle przeszłaś ...komputer jest naprawdę odskocznią zabija czas na Oazie są piękne ogrody, nawet z kurkami jak u Ciebie...masz dużo pięknych liliowców i to dorodne kępy ile mają lat ...kochasz pszczoły ...mój tato też miał pasiekę ale później coraz mniej a jak zachorował to podarował swojemu koledze pszczelarzowi..lubiłam z tatą zbierać wyrojone z drzew, z miedzy, z krzaków, gdzie popadło...twoja rójka też będzie tylko trzeba ją dokarmić na początek bo musi zrobić miód na zimę ..jak nie będzie miała zapasu miodu to może nie przezimować..ale zadbasz o nie a one o Ciebie......