TEMAT: Rośliny moją radością

Rośliny moją radością 02 Gru 2014 19:07 #318160

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
:bye: Ewo - Sieriko, dziękuję za wizytę, bardzo trafnie mnie oceniłaś. Wkładam w ogród dużo serca i daje mi to wielką satysfakcję :lol:
Może jestem młody wiekiem, ale za mną już lata pracy w ogrodzie.



Danko, to trawnik będziemy razem ograniczać ;)
Piasek nie jest aż taki zły, jeżeli poświęcimy trochę uwagi na wzbogacanie go w składniki pokarmowe.
W moim ogrodzie nigdy się nie zdarzyło, żeby roślina zgniła, woda nawet po największych deszczach od razu wsiąka.
Za to dużym problemem jest susza...



Ewo – Nowinko, to miejsce jest już zagospodarowane ;) , aż do granicy z sąsiadem. Na szczęście w każdym ogrodzie można coś dosadzić, jak się dobrze pokombinuje :happy4:



Marto, :) tej ziemi to tylko się wydaje, że dużo, już planuję kolejny zakup :crazy: .

Sporo roślin nie da się oszukać, po prostu nie chcą rosnąć i już, z rożnych powodów. Nie potrafię nawet wszystkiego wymienić.
Zrezygnowałem już z narcyzów, które nigdy nie kwitną drugi raz, (prawdopodobnie mucha narcyzowa jest temu winna :mad2: ).
Piwonie niby rosną, ale bardzo marnie, kwiatów mają mało. Powojniki, irysy podobnie.
Jeszcze się ich nie pozbyłem, ale jak nic się nie zmieni to same wypadną i na razie nie będę kupował nowych.
A mam porównanie, jak na innej ziemi rosną, bo zajmuję się jeszcze małym ogródkiem pod blokiem, :P tam jest ziemia gliniasta, żyzna.

Umiejętnie przycinane i podcinane iglaki nie tracą nic na urodzie, tylko zyskują. Zyskujemy i my :laugh1: trochę miejsca.
Mnie nie zawsze przycinanie wychodzi, ale próbować nie zaszkodzi, :) na początku trzeba ostrożnie korygować gałązki, jak coś nie wyjdzie, wtedy zawsze można wrócić do formy naturalnej. A w miarę doświadczenia można ciąć mocniej.

Cyprysik groszkowy, zdjęcia z zeszłego roku, obecnie wraca do formy naturalnej, jakoś nie było czasu go przycinać w tym roku :happy: .



Pawle, do formowania iglaków zachęcam, najlepiej zrobić to według własnego pomysłu :)
Rolborder jest drewniany, ale już się chwieje, więc w przyszłym roku zastąpię go murkiem. Mam nadzieję że będzie trwalszy :think: .











Ostatnio zmieniany: 02 Gru 2014 19:09 przez Gabriel.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, Orszulkaa, piku, chester633, annawu, Amarant, Anna96, Hana


Zielone okna z estimeble.pl

Rośliny moją radością 02 Gru 2014 19:19 #318163

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne masz iglaczki .Ogród bez nich byłby smutny o tej porze roku ,kiedy już wszystkie liściaste są bez liści .Gdy ja zakładałam ogród ,to zaczynałam właśnie od nich .Wyobraziłam sobie sytuację kiedy jest zima i co wtedy zostaje .Teraz bardzo się rozrosły i chyba będę musiała kilka zlikwidować .Bardzo mi szkoda ,
bo jednak długo rosną u mnie i były początkiem mojego ogrodu .Ładną rozrośniętą ketmie wypatrzyłam u Ciebie .Czy masz więcej ? :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 20:38 #318706

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Zanim się zdecydujesz na tak drastyczny krok jak wycięcie, to zastanów się czy nie wystarczy ich tylko poprzycinać, będą wtedy zajmowały mniej miejsca :)
Ketmie mam na razie tylko jedną, poszukam zdjęcia całości.

A teraz trochę kolorów :)


















Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, annawu, sierika, Amarant, hanya, Greta_Baum

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 21:09 #318726

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Pięknie! Nic więcej nie powiem... ale zapytam, Ty sam komponujesz, zestawiasz, projektujesz? Czy też rodzice?
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 21:50 #318748

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Większość kompozycji tworzy mi Matka... Natura :lol:
Naparstnice, nachyłki, firletki, lepnice czy maki z powyższych zdjęć to samosiejki. Barwinek panoszy się, sam zasiedlając nowe miejsca.
A to wszystko przez brak czasy na plewienie :P . Rodzice najwięcej pomagali mi na początku, teraz prawie wszystkim zajmuję się sam.
Te łany nachyłków, tylko trochę przerzedziłem. Myślę więc, że wszystkie te rośliny, możesz wprowadzić na swoją łąkę :)
Są łatwe w uprawie na piasku i mocno się sieją.

Naprawdę warto czasami zaniedbać trochę plewienie :happy4:
Te kosmosy to też samosiejki:


A to inne rośliny, które rosną bez większej ingerencji








Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, gosiap32, annawu, Amarant, Hana

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 21:58 #318754

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524


Gabrielu na tym zdjeciu jest rudbekia o pełnych kwiatach ?

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 22:02 #318755

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Gabriel wrote:
Większość kompozycji tworzy mi Matka... Natura :lol:

:rotfl1: ... nie bądź taki skromny.
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Rośliny moją radością 04 Gru 2014 22:18 #318759

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Geniu, to jest gailardia, kwitnie do późnej jesieni :)

PB290120.jpg


Ale rudbekie też mam:

P7240042.jpg


Katju, taka prawda, nie wiem czemu nikt mi nie wierzy :rotfl1: No dobra, coś tam jednak tej Matce Naturze pomagam ;)
Ostatnio zmieniany: 04 Gru 2014 22:22 przez Gabriel.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 09:42 #318841

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524
Gabriel a jak Ci się wysiewają to też mają pełne kwiaty czy są już zwykłe pojedyncze ?.

Ja mam galardie takie


DSCF4548.jpg


DSCF4871.jpg


Rutbekię taka jak Twoja zamawiałam ,ale mi ie wyszła
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2014 09:44 przez e-genia.

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 21:11 #319032

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2682
Mucha narcyzowa? Muszę poczytać, może znajdzie się usprawiedliwienie i dla moich kiepsko kwitnących narcyzów, dotąd zrzucałam to na chimeryczność tych nowych odmian, no i na brak wykopywania i przesuszania latem też trochę ;)
Doskonale wiem, o czym piszesz, ja mam z kolei do porównywania ogród koleżanki właśnie z taką żyzną ziemią i to jest dość frustrujące... Często te same rośliny, w tym samym czasie kupione prezentują się skrajnie różnie ;) Zawsze sobie wtedy powtarzam, że za to sasanki u mnie ładniejsze :rotfl1:
A wyobrażasz sobie taki luksus, że żeby posadzić roślinę, wystarczy tylko wykopać dołek? I nic nie trzeba do niego targać i sypać? ;)
Fajnie Ci ta natura tworzy kompozycje :) U mnie samosiewy to rzadkość, poza werbeną patagońską ;) No i naparstnicami, z którymi czemuś walczę... Widzę, że Ty i makom pozwalasz rosnąć sobie... Ja chyba za bardzo chcę rządzić ;) i za dużo wyrywam...
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 22:21 #319065

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Geniu, ja mam tylko pojedyncze, pełne są niektóre rudbekie tylko ;) Raz je posiałem i zostały na dłużej :)

Konrad, dalie to moje ulubione kwiaty lata, może trochę roboty przy wykopywaniu, ale naprawdę warto :)

Marto, cały czas mam nadzieję, że ziemia u mnie się poprawi, a kopanie dołów skończy :P
Ja mam kwaśną glebę, to nawet sasanki słabo rosną :sad2: Ale za to rododendrony... :lol: :hearts:
Jednak piasek piaskowi nierówny, bo werbena nie chciała się u mnie wysiać. Chyba spróbuję z nią jeszcze raz :)
A czemu naparstnice winne, że je tępisz? :think:

:bye: Poll, witaj w moim ogrodzie. Od samego początku, daję Matce Naturze pole do popisu. Może dlatego, że ona jest tam codziennie, a ja nie. ;)
Rzeczywiście, rośliny które same się wysiały, są najczęściej mocniejsze od tych posadzonych, często w dobrze przygotowanej wcześniej ziemi
Jednak wcale nie łatwo jest zrezygnować z roślin, które nie chcą u mnie rosnąć. :) Po prostu staram się zapewnić im jak najlepsze warunki.
Barwinek to jedna z pierwszych bylin u mnie, rośnie pod jałowcem, w ciężkich warunkach i jestem wdzięczny że w ogóle chce tam rosnąć. Ale jak próbuje zasiedlić rabatę obok, ograniczam jego zapędy :)


A teraz pokażę co sadzę na podwórku pod blokiem, to jest wspólny kawałek dla wszystkich mieszkańców, dlatego nie bardzo lubię tam cokolwiek robić.
Jednak szkoda by było nie wykorzystać tego kawałka dobrej ziemi, choćby po to, żeby posadzić te rośliny, które nie chcą rosnąć u mnie. :)



taka-sobie rabatka




Hortensje mają tutaj zaciszne miejsce, więc kwitną bez problemu:
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2014 22:31 przez Gabriel.
Za tę wiadomość podziękował(a): e-genia, Orszulkaa, Amarant, hanya, Hana

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 22:28 #319068

  • Kondzio
  • Kondzio's Avatar
A masz może sprawdzone sklepy gdzie robisz zakupy :)

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 22:38 #319075

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Sporą część mam z wymian, zamawiam również u hodowcy, mogę dać namiary na PW :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, rys11, Amarant, Hana

Rośliny moją radością 05 Gru 2014 23:17 #319090

  • Kondzio
  • Kondzio's Avatar
Gabriel wrote:
Sporą część mam z wymian, zamawiam również u hodowcy, mogę dać namiary na PW :)
to poproszę :)

Rośliny moją radością 06 Gru 2014 08:28 #319115

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Widzę całą masę kolorowych roślin ,które uwielbiam .Floksy na przykład .Piękne masz gatunki .Jak na razie wszystkie moje ukochane rośliny rosną w Twoim ogrodzie ,co sprawia ,że czuję się jak u siebie :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 06 Gru 2014 09:28 #319124

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Gabriel wrote:
Marto, cały czas mam nadzieję, że ziemia u mnie się poprawi, a kopanie dołów skończy :P Ja mam kwaśną glebę, to nawet sasanki słabo rosną :sad2: Ale za to rododendrony... :lol: :hearts:
Jednak piasek piaskowi nierówny, bo werbena nie chciała się u mnie wysiać. Chyba spróbuję z nią jeszcze raz :)

Podziwiam determinację z jaką walczysz o każdą miejscówkę dla roślin. Nie raz widziałam te działania u mojej koleżanki, której obłędnych sasanek każdej wiosny zazdroszczę.
Może werbena u Ciebie Gabrielu nie dostała szansy i została przedwcześnie wyplewiona?
Obejrzałam zdjęcia z ogromną przyjemnością, ogród wywarł na mnie wrażenie, zaimponował mi.
Nie zrobiły tylko na mnie wrażenia zapewnienia, że wystarczają mu weekendowe (choćby najefektywniej wykorzystywane) dni pracy.

p.s. nie ufaj barwinkowi, pomimo, że na lekkiej ziemi łatwiej go usunąć.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 06 Gru 2014 18:56 #319206

  • dagmarazap
  • dagmarazap's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1002
  • Otrzymane dziękuję: 1703
Oj Gabrielu łączka kwiatów piękna :thanks: ale dalie cudowne już nie mogę się doczekać wiosny aby zacząć ich sadzenie ,u mnie założyli już krawęzniki na chodnik i od płotu zostało trochę wolnego miejsca przy drodze więc pomyślałam, że wsadze tam dalie. :garden1: Pilnuj tego barwinka bo ja przekonałam się na swojej skórze że ciężko go usunąć pozdrawiam.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Rośliny moją radością 07 Gru 2014 14:14 #319418

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Ewo, tak to jest, jak się lubi wszystkie kwiaty :lol: Floksów mam sporo, ale na wiosnę muszę je uporządkować :whistle:



Vita, witaj :bye: Mało prawdopodobne, żebym coś wyplewił :silly: może werbena po prostu zakwitła zbyt późno i nie zdążyła zawiązać nasion.

Bardzo ważna jest systematyczność w wykonywaniu prac ogrodowych, tylko wtedy można utrzymać ogród w dobrym stanie.
Rabaty są tak gęsto obsadzone, że chwasty właściwie nie mają gdzie rosnąć :happy: Wystarczy, że na ścieżkach ich nie ma i całość wygląda na zadbaną.



Dagmaro, widziałem jak pozbywałaś się barwinka, chyba ziemia u mnie za słaba, bo mój aż tak się nie rozrasta.
Wczoraj robiłem przegląd karp dalii, szczególną uwagę zwracając na Twoje ;) na razie większość jest w dobrym stanie :) i oby jak najdłużej.









To samo miejsce, które pokazałem w pierwszym poście mojego wątku, tylko dwa miesiące później:








Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, Amlos, Amarant, Ewogrod, dagmarazap, hanya


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.805 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum