Dzisiaj zaprezentuję wejście do starej części, która jest ogrodzona betonowym płotem, pozostałe części są ogrodzone żywopłotami.
Trawnik wokół ścieżki pozostawię, ale w pobliżu żywotnika po lewej stronie, planuję założyć nową rabatę
.
Prawa strona:
Haniu, warstwa ziemi jest bardzo cienka, ale prawie każda roślina ma wykopany dół.
Sam się czasem dziwię, że to tak szybko rośnie.
Z podlewaniem jest kłopot, bo cały tydzień rośliny muszą wytrzymać, a w jeden weekend nie da się wszystkiego podlać.
Niektóre miejsca muszą więc liczyć na deszcz, a w razie dłuższej suszy podlewam ogród etapami.
Widok od środka:
Geniu, bardzo ładne są twoje tuje.
Na pewno trudniej je obcinać, bo są bardzo duże.
U mnie tylko jałowce i cyprysiki są przycinane, a niektóre właściwie same przybierają ciekawe kształty, wystarczy tylko skorygować.
A poza tym żadne nie są dużo wyższe ode mnie.
Wiesiu,
w tej części zaczynałem nasadzenia wiosną 2011 roku, ale na tyłach zdjęcia widać też rośliny ze starszej części.
Zdjęcia ogólne nowej części:
Dagmaro,
witam Cię serdecznie, bardzo się cieszę, że i Ty zajrzałaś do mojego ogrodu
Agnieszko, miło, że zaglądasz
Trawy pasują właściwie do wszystkiego, dlatego tak chętnie je sadzę
.
Ewo, u mnie też daleko
, chociaż są części którym poświęcam szczególną uwagę.
Tak jak napisałem już wcześniej, w ogrodzie pomagają mi rodzice.
Róże rzeczywiście zabierają sporo czasu, dlatego mam tylko okrywowe i pnące.
Witaj
Kalmio , dziękuję za uznanie. Weekendowe ogrody to zupełnie inna rzeczywistość, na niektóre rzeczy nie można sobie pozwolić.
Chociaż z drugiej strony, w tygodniu i tak nie miałbym czasu na codzienną pracę w ogrodzie, a tak, jak już tam jestem, to staram się maksymalnie wykorzystać czas.
Ciekawy jestem, jak wygląda Twój weekendowy ogród