Forum Ogrodnicze Oaza

Roma, Ty masz rację, nie ma się co spieszyć z tą nową rabatą, sezon się dopiero zaczyna, co jakiś czas ktoś do Ciebie wpadnie i pod koniec lata ( a może i wcześniej ) będzie ukończona!
Azalka nie-pontyjka? Ale pachnieć i tak będzie

Romciu, no, faktycznie - pontyjka to nie jest
Ale będzie jakaś ładna, o ciemnym, energetycznym kolorku Bo każda azalia jest piękna!
Pozdrawiam majowo

Romciu teraz widać .

Romka
chyba już możemy zacząć odliczać dni do wyjazdu Zostało mniej niż miesiąc.
Ale magnolia!

Miałam żarnowce kilka lat temu i wymarzły mi, niestety Kiedyś były mroźne zimy Pięknie u Ciebie, Romuś Ja hosty i żurawki też traktuje lekko nie przywiązuję się do nazw Chociaż ostatnio, dzięki informacji niezawodnej Pollusi doczytałam, że mam o nazwie " Goło i wesoło"

Dziewczyny, bo ja sprytnie robię zdjęcia - pomijam fragmenty, których nie należy pokazywać (tu kupka świeża wykopanego gruzu, tu sterta kamieni po budowie kolejnego odcinak ścieżki, tam kupka ziemi do zagospodarowania i inne atrakcje). Powoli się jednak ogarniam. Jeszcze z tydzień i powinno być spoko .
A z powiększenia rabaty wrzosowej mam miejsce na kolejną azalię. Na pontyjkę polować nie będę, bo nie lubię kanarkowego koloru, ale taki Persil jak bym spotkała, to czemu nie .

Romciu, piękny masz teren ale zastanawia mnie, że Twoje rabaty są bez płotu i to pod samym lasem. Ja płot mam a mimo to włazi mi lis i kopie, dziki ryją czasem jak przejdą przez rzekę, bobry wycinają drzewka nad rzeką a sarny w zeszłym roku wlazły i pożarły wszystkie funkie i tulipany do samej ziemi, jakby trawy było w koło mało ! Twoje rośliny zwierzaki omijają?

Marto-wcale nie jest tak kolorowo jak myslisz w tym roku n . był Andrzej przez jedno popołudnie i na tym koniec a przydałby się jakiś młody pasjonat ogrodów oj przydał
Dalu-trochę jestem zawiedziona tą azalią tak bardzo cieszyłam się,że udało mi się upolować pontyjkę a tu "figa z makiem" Muszę rozpocząć poszukiwania od początku.
Madziu-mam nadzieję,że zrobicie najazd na Jaśkową ,pewnego wolnego dnia
Marysiu-kiedyś już wcześniej również miałam żarnowce ale podczas przeprowadzki zabrałam je ze sobą i niestety nie przeżyły tej przeprowadzki
Edytko-myślę,że chyba każdy z nas,robiąc fotki omija pewne fragmenty swojego ogrodu Ciekawa jestem ogromnie co też wymyśliłaś na swoich włościach.
Ewo-czasami sama się dziwię jak to się dzieje.Pierwsze dwa lata mieliśmy straty w warzywniku i w postaci objedzonych pączków róż.Od 6-ciu lat mamy spokój.Wyobraź sobie,że dziki ryją wkoło raz przy raz, omijając Jaśkową.Myślę,że wpływ na taką kolej rzeczy mają psy,których u nas jest piątka.

---

Wczoraj zrobiłam opryski na mszyce,których w tym roku mam zatrzęsienie i jak na złość w nocy spadł deszcz,idę sprawdzić czy oprysk zadziałał czy też trzeba będzie zrobić powtórkę.

Faktycznie, może psy. My mamy tylko jednego ale w tym roku jest plan dokupić Miśce kumpla może trochę przepłoszą nieproszonych gości.

Sobota na Jaśkowej była wyjątkowo pracowita.Zdenerwował mnie pseudotrawnik przy domku dla gości i od rana zabrałam się za zrywanie darni.Jak to wyglądało sami zobaczcie






Jaki efekt? a to dopiero pokażę jutro bo jeszcze nie zdążyłam skończyć
Wieczór sobotni wygląda tak: w kominku bucha ogień ja w grubych skarpetkach z pudełkiem chusteczek higienicznych z zaczerwienionym nosem przy komputerze

Romciu, ale będzie trawniczek, czy jakaś wypasiona rabatka?

Trawy nie będzie co będzie nie powiem,mała podpowiedź,rabata raczej cienista

Roma, czyżbyś przenosiła hosty ?

Raczej robi wielką różnicę. Czekam na jutrzejsze doniesienia.

Witaj Romciu u ciebie ciągle coś się dzieje. Katar w maju, a może to alergia? Kuruj się kobieto i dbaj o zdrowie

Pseudo trawnik stanie się rabatą cienistą ? Bardzo dobrze Nie męcz trawy

Najbardziej lubię cieniste rabaty, czekam na efekty

Ja też mam szczerze dosyć mojego pseudo-trawnika. Rabaty górą .
Mojego jest coraz mniej . W końcu pozostałości zerwę i posieję porządny trawnik. Do szału doprowadzają mnie te łany mniszka .
P.S. Nie mogę się dopatrzeć co za rośliny tam posadziłaś .