Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu, przebacz, dopiero teraz spostrzegłam, że pominęłam Cie w odpowiedzi.... , gapa ze mnie .
Ty mieszkasz w raju, szczęsciara z Ciebie, w dodatku upiększasz ten raj nieustajaco... .

Jutro odpowiedzi......mam teraz obowiązki...

Ja tak jak Ewa nie mam takich kolorów, ale rabaty robią niesamowite wrażenie
I stwierdzam, że coraz bardziej te kolorki mnie pociągają.
I co ja mam zrobić? Rewolucję?

Andrzejku, zanim osiągniesz mój wiek będziesz mistrzem w sztuce komponowania nasadzeń.....

Magda, harmider tam gdzie łany zbóż falowały niegdyś to powszechne, niestety....na wiosne czekam niecierpliwie, im bliżej tym zniecierpliwienie narasta lawinowo

Marta, a lotnicy ładni byli chociaż? ......z jeżówkami jest tak, że chętnie przyrastają pewne odmiany.... , u siebie też to obserwuję, niektóre chimeryczne mają po badylu i po kilku latach znikaja.. , dlatego nie dokupuję juz nowych odmian, hołubię te co mam, ewentualnie dokupię te co mam aby powiekszyć znacznie areał...zagmatwałam

Kasia, ten ma mniej wiecej 1m, a podyspany przez nieuwagę w ubiegłym roku miał 1,5m , z tym, że poszedł w badyl zamiast kwiaty, a to juz nie podobało mi się, moja wina.... , pytasz czy na skalniak, ten na pewno nie..chociaż u mnie na skalniaku rosnie sadziec 3-metrowy..... .

Majka, no energetycznie jest.....

Aga, plany są na wyrost, ale czas gdzieś wyeksponować sadzonki, które rosna upchane byle gdzie, aby z doniczek pozbyć. Czas pokaże co z tego wyjdzie.

Ewa, Nozomi rozchodzi sie we wszystkich kierunkach, ma długaśne baty, kolczasta niebywale...ale od czego sekator, pomysł na nią, moża puścic po jakimś sznurze...

Gosiu, rób rewolucję, a co? pomożemy.......


Nie wiem, czy dawałam takie?

Zapachniało latem w słonecznym ogrodzie Twój mostek bardzo podobny do mojego ,tylko mój stoi pomiędzy dwoma oczkami ,w których namiętnie lęgną się komary Pięknie kwitło wszystko u Ciebie ,można patrzeć i patrzeć

Nowinko, u mnie wody nie ma....i nie będzie, M uczulony na komary, zawsze go wywęszą i gryzą ponad miarę, więc przekonac sie na da, zresztą marzył mi się raczej strumyk...dziękuję za pochwały, to krzepi.....

Wspierajmy się w ten czas oczekiwania.....

Ewo,pierwsze zdjęcie skradło moje serce.Gapiłam się zauroczona aż uświadomiłam sobie,że większość roślin z tej pięknej rabaty mam u siebie tylko porozrzucane po całym ogrodzie.Czy na dole tuż przy mostku jest gipsówka? Jednoroczna,czy bylina?
Oj znów będzie przesadzanie
Ewuniu doradz proszę...z ubiegłorocznego siewu mam tylko jeden krzaczek werbeny patagońskiej.Zapomniałam o niej zupełnie i nie zebrałam nasion,czy zebrane teraz wykiełkują,siać wprost na rabaty czy do doniczek?

Tak, to niska gipsówka, bylina, nie wymarza.....
Przesadzanie..bez tego nie da się, nie ma rabat skończonych nieodwołalnie , koncepcji jest multum, inspiracji jeszcze wiecej.....ja bardzo chetnie ogladam zdjęcia z angielskich ogrodów, sztandarowych ale i prywatnych, te inspiruja szczególnie nie trzymając się kurczowo pojęcia ogród angielski.....korzystam też z ogrodów forumowiczów.....a oni tez maja w tej dziedzinie osiagniecia nie byle jakie......

Zbierz nasiona i rozsyp wokół rosliny, zreszta jestem pewna, że część juz od jesieni tkwi w glebie....dla wszelkiej pewności w marcu możesz wysiac w kuwetkę, a jak i to zawiedzie to będą siewki i poratujemy......

Ewo, te białe baldaszki powyżej to Orlaya? Czy wysiewa się u Ciebie? Cudeńko

No właśnie, orlaya Przez ogólny marazm i zniechęcenie nie zebrałam nasion i teraz się zastanawiam, czy ona się wysiewa sama z siebie. Na wszelki wypadek podczas porządków usunę wyłącznie znane chwasty. Mam ochotę palnąć się w czoło

A ja mam nasionka Orlaya i muszę wysiać w domu tylko kiedy

Czy już kiedyś ją pokazywałaś i pisałaś co ona za jedna?

Busz kwiatowy obłędny - uwielbiam taki

Witam !
podziwiałam przepiękny bujny ogród oraz łany werbeny patagońskiej i chciałam zapytać czy to możliwe ,że ona wyrasta jak byliny ,chciałam wczoraj powyrywć po zimie a tu przy nasadzie coś się zieleni ,więc kilka zostawiłam,to możliwe ,że w ten sposób wyrosną nowe rośliny czy mam majaki ?,bo słyszałam tylko o werbenie z nasion.Siałam w zeszłym roku pierwszy raz i bardzo mnie urzekła,nie chciałabym jej stracić- żaneta

Kasiu, orlaya, miałam 6 sadzonek ale nasion nie udało mi się zebrać, zostało mi parę nasion z paczuszki i w tym roku, mam nadzieje, uda się ta sztuka.....wydaje mi się, że Ty też miałaś w ogrodzie......

Ewa, szkoda, że nie zebrałaś, być może tak jak aminki zostawią jakies nasionko w ziemi po zimie....nie wiem. U mnie drugie półrocze było wyjęte z życia, pochłonięta osobistymi sprawami nie miałam możliwości dopilnowania......

Majka, to moja ulubienica Perle Angevine...prześliczna, delikatna.... .Orlayę wysiej w połowie marca, wczesniej nie warto.

Iwonko, dziękuję.....na zdjęciach lepiej to wygląda niz w rzeczwistości....

Żaneta, Werbena patagońska jest byliną w swoim kraju, u nas i owszem przeżywa ale tylko z racji łagodnych zim, w surowe nie. Wyrośnie Ci z tego nowa roslina, chociaż wydaje mi się, że jednak z nowych siewek wyrastają ładniejsze, bujniejsze. Zostaw i sama przekonasz sie jak to jest. Wkoło matecznej rosliny wyrosnie mnóstwo siewek....

dzięki tak zrobię bo jestem ciekawa ,pozdrawiam

Moją werbenę kupioną jesienią zostawiłam w chłodnym pokoju.Od czasu do czasu podlewałam ale uschła,Teraz obcięłam jej to co suche i widzę,że wypuszcza nowe listki:)
Ewa,busz- marzenie.Uwielbiam takie ogrody....
Mam trochę żółtego i o ile w dzień giną to o zmierzchu świecą żółtym światłem

Ewo dzięki za tę ślicznotkę
Całkiem mi przypomina mojego Souvenir d'Adolphe Turc dlatego pomyślałam że masz jakiegoś Souvenira
Pozwolisz że pokażę swojego pięknisia



Jeszcze się nie spieszę z siewami, zwłaszcza że zima powróciła

Na tym zdjęciu z Perle zauważyłam ślicznego bodziszka
Masz może jego nazwę?
I więcej się nie zastanawiaj czy już jakieś zdjęcia pokazywałaś.
Ja mogę na okragło

Żaneta, ciekawość zmusza do różnych eksperymentów.

Aszko, zółte jest energetyczne i co by nie mówić piękne, tylko, że nie zawsze pasuje do naszych koncepcji, ale to juz inna bajka....

Majka, prawdziwy piękniś......

Gosiu, to Double Jewel, bardzo ciekawy kwiat. Pasuje do każdego zestawienia.

Marta/Markita/ piszę do Ciebie zaocznie...w sprawie groszków pachnących, ja tez kupiłam sporo odmian u polskiego dostawcy.....ani słychu w sprawie SR. Z kasą u mnie ani słychu tez......

Nosi mnie coraz bardziej, od wczoraj chodzę non stop po ogrodzie i snując się snuję swoje wizje......
Wczoraj wieczorem spisałam nasiona do siania leżące w skrzyni, inaczej nigdy nie pamiętam, co i kiedy siać....to poważna sprawa.
Zgromadziłam troszkę starych nowości i juz chętnie wystawiłabym w ogrodzie....ale najpierw biorę się za podcinanie uschnietych gałązek świerków aby dobrać się do górek igliwia pod każdym, zbyt grubo tam już. Pluję sobie w brodę, że nie przewaliłam kompostu jesienią bo czeka mnie to niebawem...
Ciecia i przesadzania masa, szczególnie przesadzania....