Gosiu, fenkuł jest bardzo dekoracyjny, taki zwiewny, delikatny, Swietnie się komponuje zreszta nasadzeń. Za to pod ziemią jest zakotwiczony niesamowicie
. Rozsiewa się bardzo, mam nadzieję, że po zimie znów cos tam wyjdzie na wierzch.
Jaga, sadziłam niezbyt gęsto ale co roku czyms zageszczam, takie szybkie jednoroczne, wieloletnie też i krzewy rosną, robi sie busz trudno wykręcic sie przy plewieniu, dobrze, że jestem cienka.....
Gosiu, ja też, co prawda w ubiegłym roku twierdziłam ,że koniec zmian, byłam zajeta sprawami rodzinnymi ale po zimie czuję, bedzie jak zawsze, czyli zmiany szykuja się.
Iwona, nie wiem.........
, może to, że miałam gościa zaskrońca....śliczny, zabłąkał się, na szczęście udało mu się wydostać z garażowej kratki do lasu.Jak zrobia z tyłu drogę nie będzie tak dobrze.......
Nowinko, co ja bym oddała za ciszę.....cywilizacja, obłęd......to chyba jedyny mankament w ogrodowej radości, slimaki czy myszy sa częścią natury ale samochody?
Próbuję juz pozbierać się po zimie, tak ogrodowo, nie ogarniam wszystkiego......
. Mam tyle zadołowanych doniczek po całym ogrodzie, na szczęście jesienia przy dołowaniu zapisywałam jakie, ile, przy czym , czy przed czym wkopane....i pamiętałam gdzie wepchnęłam kartkę.....
To juz jakiś pozytyw.
Myślę też gdzie jakieś warzywko, bo jak na takim forum nie mieć pomidorów czy dyni......
, apetyt rośnie na różne warzywka oczywiscie w ilości mini.
No i to co najbardziej intryguje zmiany w zarysie rabat,.....,i cała reszta. Obłożyłam się literaturą ogrodniczą, czasopisma w zimie też mile widziane, z piwnicy tez stosy przytachane.......wiosno szybciej......
Kogut czeka żeby "odpiać" początek wiosny......