Forum Ogrodnicze Oaza

pięknie sobie to wymyśliłaś, super

Ewa między płytkami coś wysokiego.... nie pozwoli chodzić ścieżką z płytek


Po lewej stronie mam dwa kloniki i dwa rododendrony, jest też bez na całej siatce będa puszczone jeżyny, aby zasłoniły siatkę....Myślę też o migdałku, złotokapie i tamaryszku gdzieś wokół oczka ładnie by odbijały... najpierw niech przyjdzie ta wiosna bo dziś u nas zimno i pada śnieg

No faktycznie, niepomyślałam a na zdjęciu jak wszystko łyse, to też resztę słabo widać . Tamaryszek pięknie by wyglądał. Posadź 2 razem wiosenny i francuski- będziesz miała 2 kwitnienia wiosną i latem

oczko będzie suoer a jeszcze jak obsadzisz skalniakami one szybko się rozrastają i ładnie zadarnią płyty

No to dziś popracowałam uczciwie.... choć wiało jak diabli mama nadzieję że jutro wstanę
Poprawiałam kaskadę (podłożyłam folię)opróżniłam zbiornik małego oczka i wyczyściłam do "gołego" przenosząc rośliny do większego oczka- szczerze myślałam, że na karaski nie mam co liczyć bo lód był na 10 cm a w oczku 45 cm najgłębiej..... atu miła niespodzianka wszystkie 5 szt w mule i żwirku zakopane jeszcze ospałe i lekko zdziwione nawet się nie wyrywały poszły do większego oczka Posadziłam szafirki czosnki których nie zdążyłam jesienią i wsadziłam 20 bratków z Lidla...także kręgosłup mi pulsuje, ale co tam.....



Łatko Twoje ciemierniki wsadzone -podzieliłam na dwie sadzonki














Płotek podpatrzony u Andrzeja- genialny, jak będę miała czas uplotę następne na pewno wokół oczka za ścieżką

No popatrz, niby rzut beretem, a jednak dwa różne światy
My dziś jeździliśmy na nartach, choć tylko dwie godziny, bo tak zaczęło wiać, że myślałam, że nos mi odpadnie. I kołysało krzesełkiem niemożebnie Dziś bym ciemiernika nie wykopała - kwitną biedaki pod śniegiem. Jednak wieje tak bardzo, ze pewnie do rana wszystko stopnieje.
Widzę nad tym oczkiem jakiś nieduży rodek, jaki to?
Fajnie, ze rybki przeżyły, niby to z rybą nie pogadasz , ale jednak, żywe stworzenia
Na szafirki to chyba późnawo...

łatko- ma być koloru bordo- to rodek biedronkowy kupiłam w tamtym roku jeszcze u mnie nie kwitł, sprawdzę czy była jakaś nazwa na etykiecie poza rododendron Co do szafirków to wiem, że późno ale puszczały ogonki zielone, były na działce więc przemarzły na pewno zobaczę, coś musiałam z nimi zrobić
Oj nie pogadam, ale ile frajdy jak się je karmi, one jak kury są.....jak głodne to Ty idziesz w lewo i one płyną za tobą Ty w prawo one za tobą... prawie jak w akwarium



niestety czerwoną zabiła sroka- ale pewnie i tak, by nie przeżyła zimy w tak małym zbiorniku

Dzisiaj choć padało udało mi się skończyć wiklinowy płotek...po przeglądzie działki stwierdzam, że wiosna blisko pierwsze krokusy już się pokazały, przebiśniegi. Wrzosy i wrzośćce też maja się całkiem nie źle....






Przepraszam za słabą jakość zdjęć. ale telefonem komórkowym i to jeszcze w deszczu....

Sporo już się napracowałaś na przedwiośniu Oczko wygląda bardzo fajnie, ciekawe jak będzie się prezentować latem jak już trochę zarośnie. Płotek fajnie się komponuje w otoczenie, niezła robota Rybki w akwarium też kiedyś miałem i bardzo lubiłem je obserwować, to takie odprężające

Piotrze- dziękuję na razie wygląda fatalnie klepicho dookoła folie paskudnie widać, ale ciągle pracuję nad tym. Posadziłam miedzy płytami skalniaki, na brzegach gdzie się da posadzę rośliny wyłożę też łupkiem aby przykryć folię, tylko tego materiału muszę mieć trochę a mąż nie bardzo ma czas by go przywieźć.... Mam nadzieję że lilie i pałki ładnie puszczą i trochę zapełnia brzegi, na początku zawsze jest pusto Zapowiadają przymrozki w przyszłym tygodniu, mama nadzieję, że nie wielkie
Pozdrawiam

Ależ z Ciebie zawzięta kobieta. W takie zimno w wodzie się taplać Chociaż jak najbardziej Cię rozumiem, mnie też już nosi ale wczoraj, ponieważ padało, nadmiar energii wyładowałam na sprzątaniu domu

Piękne będzie to oczko jak się wszystko zazieleni

Edytko od deski do deski przeczytałam i obejrzałam.
Szacun kobieto
Bardzo mi się podoba, wszystko mi się podoba - brawo
Teraz będę kibicowała rozrastaniu i zarastaniu nowego oczka.

Mariola- dziękuję za dobre słowa, tak jak Ty kocham to moje działkowanie. Przed realizacja wszystkich moich pomysłów powstrzymuje mnie mąż i oczywiście finanse .....Mąż zawsze mówi: Edzia, to nie dom....przystopuj kobieto, dlatego nie mogę mieć pięknych metalowych drabinek, parasolek i pergoli......niestety sorry ale takie zwyczaje w Polsce: ładne ....wezmę sobie albo zniszczy. Na razie mi nic nie ukradziono, ale trzeba dmuchać na zimne

A to zdjęcia z dzisiejszego dnia:


Zrobiłam kawał plecionego płotka


wyłożyłam kamieniem brzeg oczka- cały łuk


w sobotę zrobiłam od nowa kaskadę podkładając pod kamienie folię i oczywiście puste wyczyszczone małe oczko

Edytko, odwaliłaś kawał porządnej roboty! Gratuluję i podziwiam.


pozdrawiam, Gosia

No to się nieźle narobiłaś.
Wyobraź sobie, u mnie jakoś z wiejskiego ogrodu nic nie ginie - odpukać. Chyba nie ma się na co łaszczyć

Skręca mnie z ciekawości w jaki sposób zasilane będzie w wodę górny pojemnik. Czy pod kamieniami jest ukryty wyciąg ?
No nic - niech mnie skręca - doczekam się efektu końcowego

Mariola górne oczko będzie zasilane deszczówką waż będzie prowadzony na kaskadę- będzie padało to z beczki przeleje się do zbiorniczka....nie ma idealnych rozwiązań, a u mnie pompa na prąd nie wchodzi w rachubę- co innego by było w domku jednorodzinnym po dużym oczku będzie pływać fontanna "liść solarny" kupiłam na allegro jak mi padła pompka fontannowa -taka sama jak Ty masz. Z oczka małego przelewać się będzie do dużego, mały zbiornik posłuży jako odstojnik

Kilka zdjęć z dzisiaj- trafiłam na słoneczko
żurawka po podziale...


kępki przebiśniegów


najbardziej zapączkowany rododendron


kotki na wierzbie