U mnie dziś deszczowo.Mam nadzieję,że jutro będzie ładna pogoda , jak zapowiadali , bo czeka nas jeszcze wertykulacja całego trawnika.Nie mogła byc wcześniej zrobiona,bo mój M nie miał wolnych na tyle dni ,aby to zrobić.
Pracujemy w ogrodach coraz więcej i więcej.Ciągle coś zmieniamy, modernizujemy, dokładamy, dosadzamy, przesadzamy( już kilka roślin zmieniło miejscówkę ) 2 nowe rabatki zrobiłam, hortensje obłożyłam kamieniami.Bo jak przejdzie koszenie trawy, to aby mi mój mąż znowu gałązek nie łamał.zmęczeni ale zadowoleni
Czasami się tak zastanawiam, czy jakieś ogrodowe zakupy, chciejstwa się kiedyś skończą??
Praktycznie wszystko mam.To czego ciągle coś się che i oczy na coś( czytaj roślinki ) wyłupiają się oczy i buzia uśmiecha jak gdzieś w ogrodowym lub gdzie indziej zobaczę ) ;:7
Gdyby tak nie było, posadzilibyśmy trochę iglaczków i trawę, ( o którą tez tak bardzo nie dbalibyśmy,żadnej wertykulacji- tak robią inni,obserwuję niektórych).wówczas mielibyśmy czas na ...inne głupoty bez efektu i żadnego zadowolenia.A może jestem w błędzie ??
Moniczko Dziękuję
Jak obserwuję to niebieskiego na wiosnę chyba jest najwięcej.Sasanki te puchatki to wdzięczne modelki ogrodowe.Mam 3 kolorki tylko.
U m,nie wczoraj tez wiało. A ze mnie tez straszny zmarzluch
Robaczek-Kasiu Witaj!Owszem, już można powiedzieć ,że ogród jest ładny.Ale do piękności to mu dużo brakuje.Jest jeszcze dużo rzeczy w planach i nie zrobionych, które czekają na ich realizację.
Ciemiernika mam tylko jednego.Marzy mi się taki ciemny jeszcze
Tak to pączki powojnika Maidwell Hall.Kupiłam go i inny atregene w ubiegłym roku późnym latem.także kwitnienia nie widziałam na żywo.Będzie kwitł w moim ogrodzie pierwszy raz.
A ma trochę pączusiów
Adasiowa-Anuś Wiosna chyba daje więcej siły , energii. a i działka , ogród, rośliny, wszelakie prace popychają do działania.
Lubię jak jest kolorowo, stale coś kwitnąco i tak się staram ,żeby taki właśnie i mój ogród był.Nie mówiąc już o tym,ze ciągle cos nowego mnie kręci, kusi.I dalej jak sroka jak cos zobaczę .To włącza się jakiś diablik i : " Musisz to mieć.!Albo przydałoby się , byłoby ładniej "
I dokupuję a później myśl człowieku , gdzie to upchnąć.
bozuniu Witam cię serdecznie i zapraszam częściej
Kochana z tego co wiem, to parapetów w nadmiarze nie masz.Więc posiej te nasionka jak bedzie cieplej do gruntu.Tylko zaznacz czymś.Bo ja w ubiegłym roku posiałam żółtą jeżówkę.Potem zapomniałam i ja wyplewiłam .Taka jestem zdolna
Dziękuję za pozdrówka.I ja ciebie i Adasia pozdrawia cieplutko, bo u mnie deszczowo i chłodno.A drapanko dla Fionki zrobione tej pieszczoszce
jeszcze kwitną hiacynty ,Jeszcze się nimi zachwycę.