Forum Ogrodnicze Oaza

Z wkładką?

Jak nie Wigilia, to można jeść
Paweł, nie takich zdjęć oczekujemy Czereśnie to ja na targu oglądam w więszej ilości
U mnie zaś z drzew owocowych pożytku żadnego nie ma, o owocowaniu nie ma co marzyć, nawet cienia niewiele To musiałam kulki wykorzystać

Ewa - wczoraj ten raj czereśniowy przykrywaliśmy siatką, bo pierwsze szpaki już się o nim dowiedziały. Na szczęście M była na posterunku i przegoniła ptaszory

Gosiu - najlepsze, że wkładek czereśniowych nie ma zupełnie! Przez te wkładki duże szanse na koniec w kominku ma śliwka rosnąca tuż obok. W zeszłym roku ani jednego wocu z niej nie zjedliśmy, bo robale nas wyprzedziły :/ Za to truskawki latoś obrdziły

Marto - patrząc za okno to do wigilii niedaleko Zapowiada się kolejny zimny i deszczowy dzień ... Jak długo mam ogród, tak po praz pierwszy widzę, żeby pod koniec czerwca świerki rozchylały pąki Do tej pory jeden raz udało mi się wyjść do ogrodu w bluzce z krótkim rękawem
Jeśli chodzi o kulki to robię już wstępną selekcję tego, co pójdzie do wycinki, a co do większych donic

Zostawiam obrazek z inspiracją

U nas też stada szpaków fruwają ....ale ja sie nie boję ....moja czeresienka jeszcze malutka -choć owoców sporo ...ptaszory jej nie wypatrzą

Marto moja droga nie wiem dlaczego nie docenisz drzew owocowych ...u mnie one dają cień i owoce oraz troszkę mszyc

"Do tej pory jeden raz udało mi się wyjść do ogrodu w bluzce z krótkim rękawem" Paweł w bluzce chyba tu Magda z nami pisze

To bluzka ma płeć? Nigdy nie podchodziłam do tego tak restrykcyjnie: bluzka... koszulka... jeden czort!

Gosia a Twój M ubiera bluzki ?

Głównie koszule ale jakie masz inne określenie, na coś, co nie jest T-shirtem, koszulą, bluzą ani swetrem?

Aby rozwiać wątpliwości co do znaczenia słowa 'bluzka'



Żeby było coś roślinnie to zostawiam kwitnącą kalmię

Trochę egzotyków

Jakie fajne szyszeczki na tej ostatniej

To akurat kryptomeia japońska i po raz pierwszy zawiązała szyszki (ma ok. 10 lat)

A mnie zainspirowało zdjęcie pęcherznicy piennej, bo to pęcherznica, dobrze widzę?
Na pewno sam cierpliwym cięciem doprowadziłeś ją do tego stanu
Teraz tylko pytanie, do czego mnie to zdjęcie zainspirowało , do wykopania swoich zwykłych krzaków czy do cięcia...
Paweł, ja wciąż nie lubię sekatora! Jak to zmienić?
Po mojej kryptomerii ślad nawet nie został, proszę na klimat nie narzekać!