Forum Ogrodnicze Oaza

Izula , one co roku dają CI taki popis ? bo ... bo są prześliczne
Ja nie rodkowa ale to tylko wina braku areału bo i tak mam tłok na tym co mam
a gdzie jeszcze takie cudne krzewy ?
Kiedyś jednego miałam , kwiaty drobne fioletowe ale nudno było z jednym okazem
a może to była azalia ?

Elu rodki te fioletowe Catawbense Grandi mam drugi rok
rzeczywiście dały popis kwiatów mają co nie miara i szybko rosną
Calsap też z roku na rok coraz większy i coraz więcej pąków ale
Blue Peter pięknie zapączkowany ale kwiatów nie rozwija chyba zmarzły pąki bo miękkie jakieś
azalki co roku kupuję bo wielokwiatowe cudne kwiaty mają ale u mnie kapryszą a japonki taniutkie kupuję w marketach bo nie mogę im się oprzeć

azalia japońska Melina zakupiona w ubiegłym roku mimo mrozów pięknie zakwitła



zakwitł nowy nabytek Asao

Iza piękne rodki! A ten clematis

Izo, prześliczny ten Asao - gratuluję zakupu!
Wiesz co, dostałam dziś w prezencie japonkę - od Małgosi CHI - i chyba to jest melina właśnie. Czy ona ma półpełne kwiaty?
Jeśli mogę - edytor uciął Ci zapewne pół nazwy - rododendron nazywa się "Catawbiense Grandiflorum", to bardzo stara odmiana, ponad 150 lat, rzeczywiście prosta w obsłudze i mocno kwitnąca.
Ponieważ u nas w Karkonoszach jest moc takich stuletnich rododendronów, mam taką myśl, by zrobić spis najstarszych odmian, retro ale sprawdzonych na wszelkie sposoby.

Agnieszko Aniu dzięki za miłe słowa


Przepraszam że nie odpisuje i ogólnie zaniedbuje mój wątek
ale problem już z obiema rękami narasta i ogólnie zdrówko szwankuje
Ostatnio ciągle biegam po lekarzach i wszyscy rozkładają ręce
Trochę pracy w domu i w ogrodzie i na pisanie wieczorem nie mam już siły
zresztą nie mogę przeciążać pisaniem ręki
dlatego wybaczcie ale przez jakiś czas rzadko będę bywać

Wiesz co, Izuś..... już sobie wyobrażam jaki cudnie wybarwiony będzie ten mega piękny clematis Asao po tym nowym nawozie jak zaszalejesz!! Teraz wygląda cudnie, a co będzie po nawozie?!

Powojnik cud malina
Izula życzę Ci byś trafiła na dobrych lekarzy i problemy z łapkami minęły
Smutne to , że takie problemy Cię trapią , oj smutne

Izula przydreptałam o zdrówko spytać , jak łapki ?

Witaj Elu
Powoli wracam do zdrowia ale to temat morze i sprawa bardzo złożona
Łapka jedna i to prawa ogranicza mi bytność na forum w takim stopniu jak bym chciała
palce puściły na szczęście ale pozostał jakiś przykurcz mięśnia ramienia
dlatego ograniczyłam wpisy ale jestem na forum bo tęsknię do Was i Waszych ogrodów
wcale nie jest to tak że się znudziłam
Mam dość pseudolekarzy i naszej służby zdrowia ale co zrobić samo życie
Mój ogród został bardzo zaniedbany w ostatnim sezonie bo sił było brak
na zimę nie do końca zabezpieczony ale widzę że przetrwał
co mnie bardzo cieszy i przywraca radość każde kwitnienie cieszy ogromnie
Mam nadzieję że wraz z wiosną efekty fizjoterapeuty na którego niezłą kasę wydaję kosztem
nowych nabytków roślinnych przyniosą w końcu jakiś efekt
Z pozdrowieniami wiosennymi dla Ciebie Elu i dla Wszystkich którzy o mnie pamiętają
Wszak dziś pierwszy dzień Wiosny

Zdrówka
W ogrodzie już kolorowo się robi

Agnieszko
Każdy dzień zbliża nas do ciepełka tego słonecznego i tego kolorowego

Izuniu, życzę powrotu bo zdrowia, wracaj szybko do formy bo tu wiosna zaraz wybuchnie :)Choć u Ciebie widzę to już ostatnie odliczanie
Zdjęcia cudne - jak do kalendarza ogrodnika

Dziękuję Ilonko za wizytę i dobre słowa
Tak to już jest że lat przybywa a zdrówka ubywa a mogłoby być odwrotnie

I ja również dołączam się do grona życząc zdrowia.
Wiem jak to jest gdy zdrowie nie pozwala na prace a chwaściska rosną.
Oj boli to boli. Jeszcze raz zdrówka

Wiolinko Miło że wpadłaś Byle do prawdziwej wiosny ,ciepła i słoneczka
Tego mi trzeba .Wtedy wszyscy poczujemy się lepiej

Przepiękna wiosna

Izuniu piszesz o problemach z rękami, a może to wina kręgosłupa? W sensie ucisku na nerwy? Może dobry masażysta "załatwił by" problem?

Piszę z własnego doświadczenia.

Życzę zdrowia.

Małgosiu
Wiosę widać u mnie na każdym kroku Tylko ciepełka brak
a tego moje kosteczki pragną najbardziej
Mój fizjoterapeuta chiropraktyk i masażysta w jednym stwierdził że nie podoba mu się mój obojczyk
kazał wyrzucić moją torebkę listonoszkę którą uwielbiam nosić i obiecał zająć się problemem
ale jak pisałam sprawa jest złożona wyszła mi też osteopenia
Dziewczyny przeczytajcie sobie co może zdziałać nierozpoznana Celiakia bo to jest u mnie główna przyczyna
a warto wiedzieć bo moja lekarka twierdzi że ostatnio to jakaś plaga

A teraz wiosenka na poprawę humoru







Siewka sasanki jesienią wsadzona w doniczkę i chroniona przed mrozami w zimnym pomieszczeniu


Jakieś tulipanki botaniczne w donicy nie pamiętam jakie




i wilczomlecz również w donicy na dworze zniósł bez szwanku do -7 większych mrozów nie ryzykowałam
bo po kilku takich nocach zauważyłam dwa obmarznięte narażone na wiatry pędy



Cieszmy się kwitnieniami

Izulko tulipanki Tarda będą jak malowane . Sasanka też już , już ...
Fajną masz wiosenkę
Pana wilczomlecza nie znam , miło mi u Ciebie go podpatrzeć
Zdrówka kochana , zdrowia wory Ci życzę , najwyżej się z kimś podzielisz jak
coś zostanie
Buziolki , uściski