TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 19:50 #572450

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aniu :kiss3: cieszę się, że mogę znowu zaglądną przez uchyloną furteczkę :lol: co prawda odzywać raczej zbyt często nie będę, ale z wielką przyjemnością poczytam Twoje opowieści bo już mi ich brakowało :drool:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 19:54 #572451

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Nawet nie wiesz, ile radości mi sprawiasz... Tęsknię.
Ale cieszę się z tego, co jest nam dane i dziękuję, że mnie odwiedziłaś.
Dla Ciebie - ku pokrzepieniu serc :kiss3:
Mam nadzieję i wierzę, że teraz będzie inaczej.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 21:07 #572463

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Aniu i mnie bardzo ucieszyła otwarta furtka.Dobrze,że jesteś :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 21:24 #572466

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kasieńko, wiesz... poczułam się jak dawniej, kiedy furteczka była otwarta na oścież przez cały rok ... Bardzo się cieszę, że znów mogę Cię gościć i mam nadzieję na częstsze wizyty i wspomnienia.
Przesyłam Ci ciepło i ulotność ostatnich nasturcji :kiss3:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): kasik 69, MagdaH, dana581958, CHI, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 21:45 #572469

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
No tak, mnie tez wypada tu wpaść, wszak uważam się za Twoją przyjaciółkę. Ale wiesz, że ja tak z wizytami to raczej jestem na bakier. Czasem wpadnę, zobaczę czy wszystko w porządku, postoję w cieniu i tyle. Ale Ty chyba wiesz że ja tam zawsze gdzieś będę. Miłego wieczoru Aniu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 21:59 #572471

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiem Emalko. Przecież ja czuję sercem i widzę to, co niewidzialne dla oczu.
Dziękuję Bogu za Ciebie.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 22:16 #572473

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Zakochałem się w Twoich zdjęciach. Są perfekcyjne, a to co przedstawiają dopełnia całości. Chciałbym posiadać takie kompetencje jak ty :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 31 Paź 2017 22:25 #572476

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Michałku, nie wiem, jak to powiedzieć, ale ... autorem zdjęć jest Adam. Taka jest prawda, ale jeśli pozwolisz, to przekażę Adasiowi Twoje słowa - jestem pewna, że bardzo się ucieszy :)
Pięknie dziękuję zarówno za odwiedziny, jak i przemiły wpis :kiss3:

Każdy z nas ma swoje umiejętności; wrodzone albo nabyte, nieważne, bo każdy z nas jest niepowtarzalny, prawda ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Adasiowe zmagania z Naturą 01 Lis 2017 01:44 #572530

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Tak, tak pochwal go, bo te fotografie to bajka, są wspaniałe. Nic nie trzeba dopowiadać do nich. Wyrażają 100% zamiarów uchwycenia chwili przez autora :hearts:
To prawda każdy z nas jest inny. Dzięki temu można wiele się nauczyć od innych osób :hearts: :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa, CHI, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 01 Lis 2017 14:44 #572558

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
1 listopada 2017, środa, Wszystkich Świętych ....



Lubię ten dzień. Odkąd pamiętam, zawsze czekałam z niecierpliwością na wspólne przygotowania do odwiedzin rodzinnych mogiłek, na spacer po cmentarnych alejkach wśród szeleszczących, pachnących jesiennym kurzem liści, na zapalenie światełka pamięci i na pełny zadumy wieczór, kiedy siadaliśmy w ciszy przy stole w mieszkaniu moich Dziadków i wspominaliśmy Nieobecnych ciałem - bo przecież Ich duchy gdzieś krążą... Tak myślę, choć nigdy nie doświadczyłam przy sobie Ich obecności.



Lubię ten dzień także dlatego, że na chwilę zwalniam tempo. Przestaję się spieszyć, nie wiadomo po co i gdzie, wyciszam emocje codziennych zmagań z rzeczywistością, przenoszę energię w głąb siebie, a nie, jak zazwyczaj, na zewnątrz. Czas zdaje się nie mieć znaczenia, a jedynie szybciej zapadający zmierzch zwiastuje jego upływ.
Zapalam więc kolejne świece, lampiony, latarenki i czekam. Czekam na Ich znak, podmuch oddechu, delikatne muśnięcie ... i tak od lat, odkąd odeszli. Ale Oni milczą. Nie chcą kontaktu....

Nie będę Ich pospieszać, widocznie jeszcze nie nadszedł Ten Dzień ...

Czasami jednak, gdy zgaśnie ostatni płomień, gdy dookoła zapadnie błogosławiony ciszą mrok, poczuję dotknięcie wilgotnego nosa, coś przemknie pod stołem, a nazajutrz rano znajdę miękki, szary kłębek sierści.
A może to był sen ? Tylko skąd ta łza " co z oczu Twoich spływa, jak ogień rani moją duszę"....



Dredowi, Figo i Vini poświęcam ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, MagdaH, grula, Gosia352, Łatka, dana581958, CHI, zeberka363, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 01 Lis 2017 18:15 #572622

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Oj tak to jedyny taki dzień w roku podczas którego faktycznie nikt się nie śpieszy. Panuje zaduma, wspominamy ludzi, których już z nami nie ma.
To w tym czasie się jednoczymy ze swoimi bliskimi. Widok światełek podczas nocnego spaceru po cmentarzu faktycznie ma moc.
Czuje się wtedy bliżej tych, których już fizycznie z nami nie ma :)
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 02 Lis 2017 16:59 #572743

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Aniu super,że znowu jesteś-chociaż cały czas chowałaś się po warzywniaku ;)
Fotki jak zawsze przecudne :woohoo:
Kusisz dyniowymi słodkościami-aż mi pachnie przed monitorem :silly:
Wczoraj dzień nostalgi i tęsknoty...
Czarna bida i Profesorek mają się u Ciebie jak u "pana boga za piecem" ;)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Lis 2017 18:38 #573127

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Lubię Twoje rozważania, poruszają cos ukrytego w człowieku :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Lis 2017 19:07 #573140

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zeberko kochana, witam w innym wymiarze, tym razem ogrodowym, ale nie obiecuję, że nie będzie w nim nawiązań do warzywniaka... Dzisiaj wróciłam z targowiska z kolejną dynią :jeez: i torbą pełną buraków. To jest silniejsze od człowieka.
Jednak - jak tradycja poznańska nakazuje - upiekłam nie dynię, a drożdżowy placek. Pachnie w całym domu .....

Sieriko ... czekałam...
I jesteś, dziękuję.

Zanim tu powrócę, zostawiam dla Ciebie źródło siły i dobrej mocy - podwójny pień, bardzo potężna czakra :kiss3:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, CHI, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Lis 2017 19:26 #573151

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Cudowny, uwielbiam takie pnie....mają w sobie czarodziejską moc :hug:

Adasiowe zmagania z Naturą 04 Lis 2017 23:27 #573222

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Aniu, gdzież takowy dobroczynny pieniek rośnie? Zdradzisz tajemnicę? Obiecuję nie wyssać z niego wszystkich mocy :happy:
I bardzo proszę o fotki ptactwa wszelakiego, które stadami zlatują się do Was :thanks: U mnie na działce pojawia się ostatnio jakiś dzięcioł, ale gdy próbuję podejść po aparat, to on robi myk.... I bardzo sprawnie się to mu udaje :) Kaczki też nie potrafią znaleźć drogi do stawku pełnego rzęsy, tylko wróble i gołębie latają i nawożą ekologicznie rośliny :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Lis 2017 11:10 #573270

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Oczywiście Alino, to żadna tajemnica, a wręcz przeciwnie, z przyjemnością oprowadzę po tym urokliwym zakątku. Bo naprawdę tak jest, że to niewielki przydrożny zaułek, w którym przycupnął równie skromny kościółek.
I nie przykułby mojej uwagi gdyby nie fakt, że ta mała budowla została wykonana w całości z drewna. Czas obszedł się z nią łaskawie, ale podziękowania należą się przede wszystkim gminie, która systematycznie dba o obiekt wraz z otaczającym maleńkim parkiem.
Zauważyłam, że w owym skupisku drzew na niewielkiej powierzchni kilka wytworzyło takie podwójne pnie, głównie lipy, co wskazywałoby istotnie na ukrytą pod ziemią moc :)

Na poniższym zdjęciu widać fragment porozrzucanych po terenie parafii (?) drzew



Na dobrą sprawę nie jest to pień, ale solidne, piękne i dorodne drzewo, w którym z jednej strony zieje tajemniczą głębią ogromna dziupla - na upartego mogłabym się w niej ukryć. Przed światem i "złym okiem"....

Kościół z przylegającą dzwonnicą i czterema zadbanymi nagrobkami znajduje się przy drodze Poznań - Świebodzin, we wsi Chlastawa.



Pochodzi z XVII wieku, został wzniesiony jako zbór ewangelicki i w którym znajdywali schronienie uciekający przed prześladowaniami "innowiercy".







Po lewej stronie fotografii dwa z czterech pomników tych, których już nie ma, po prawej natomiast kolejny rozdwojony cud natury.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 05 Lis 2017 11:13 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): kasik 69, MagdaH, sierika, zielonajagoda, Emalia112, Armasza, Łatka, dana581958, CHI, jurek49, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 05 Lis 2017 11:19 #573274

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Aniu piękne magiczne miejsce,którego nie znałam.Dziękuję za pokazenie go.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.843 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum