TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 02 Lut 2017 09:11 #521056

  • Agusiek
  • Agusiek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 196
  • Otrzymane dziękuję: 183
Diano. U mnie sytuacja jest taka że brak kasy na remonty, więc stwierdziłam że mniej wyjdzie zrobienie ogrodu wokół domu .Mam już trochę nasadzeń i jak wydam jeszcze na rośliny i 2-3 tys. to zawsze taniej niż remont, a zadowolona będę bo uwielbiam rośliny. Najwyżej remont poczeka...Ciucha sobie nie kupię ale jak mi się spodoba coś co wiem ,że posadzę to w ogrodzie to muszę to mieć.W domu wszyscy wiedzą że,, Mama ma kwiatki w głowie'' :flower2:
I tak właśnie zastanawiałam się czy założyć tutaj w FO wątek z moim ogrodem? Pomyślę o tym....
Powiem Ci że ja też tak mam , że na wszystko muszę czekać ,odczekać i dopiero potem jest ... Mój mąż jakoś niema smykałki do majsterkowania, trzeba mieć cierpliwość do takich rzeczy a on by chciał szybko i odwala chałę
,a potem ja -odbiór jakościowy-komentuję :to żle ,to niedokładnie , szanowny M się wkurza :P
Pytałaś co mam położone za zewnątrz domu? Tynk mineralny .

20150601_145611-1.jpg
Ogród wśród jabłoni

Pozdrawiam Agusiek
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Domek na prerii 02 Lut 2017 11:31 #521090

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
O :search: okno już prawie zrobione,płytki na ścianie...lecisz jak rakieta z tą robotą.Zastanawiam się jakie witaminy bierzesz , że masz tyle siły do tak ,,męskiej roboty ,,. Fajny odcień tego granitu.Ja dzisiaj zabieram się za malowanie pokoju gościnnego . Poszłam do schowka szukać wcześniej przygotowanych wałków , pędzli i pacek a tu nic...wcięło je.Tak więc dzisiaj tylko mycie ścian a jutro wyjazd do sklepu po akcesoria.
Też u Was tak buro i smutno? Cieplutko pozdrawiam i jak zawsze siły i zdrówka życzę.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 00:56 #521241

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Agusiek-pewnie ze zalozyc! zobacz, zakladaja tu watki ludzie, ktorzy maja malutkie ogrodeczki i ci, ktorzy maja tylko kwiaty w domu. Ale wszyscy je kochamy i o to chodzi. Z checia zajrze do Twojego ogrodu! A domek i rosliny sliczne, chcialabym zobaczyc reszte! :hug:

Kasionku-wiem jak to jest. U mnie z kolei jest tak, ze maz podbiera i nigdy nie odklada na miejsce. Pol dnia szukalam taczki i widel do obornika, bo wiem, gdzie zostailam i tam nie bylo! Sprawdzilam pastwiska, garaz, ogrod..no wsiakly! Potem przyszlo mi do glowy, ze moze maz sobie pozyczyl..no i rzeczywiscie, staly na tylnym podworku pod drzewem :hammer:

U nas zimno i slonecznie, rano bylo 19F , niby tylko 7C, ale czuc bylo jakby temp spadla do -13 z powodu wilgoci.Dobrze, ze konie zaderkowane, bo ostatnio linieja strasznie przez te wysokie temperatury!
A ja do 10 w nocy gotowalam rosol z mlodych kurczakow dla chlopakow, ktorzy pracuja dl amiasta, m.in robiac sciolke. Umowilam sie z tym znajomym, Jake'm ze przyjade w ich miejsce, gdzie beda pracowac, i naladuja mi lyche z buldozera. Jake nawet czekal po drodze, zeby pokazac mi to miejsce, bo nie trafilabym sama, bylo kompletnie poza miastem w nieznanej mi okolicy. Tak wiec nawet zaprowadzil mnie tam, sprawdzil w reku czy sciolka jest sucha, zenim pozwolil chlopakowi zaladowac mi pickupa. Za to dostali najwiekszy kontener goracego rosolu, jaki mialam w domu, z makaronem i posiekanym drobno miesem. Zaladowalam plastikowe lyzki, miski i lyzke do nabierania. Chlopak jak odbieral , w termicznej torbie, to usmiechnal sie szeroko i pokazal mi kciuk do gory :lol: Wieczorem po pracy Jake wyslal mi wiadomosc, ze zostalo tylko na dnie, na kolacje dla niego :lol:


Okazalo sie tez, ze chlopaki znaja mnie z widzenia, jako te babke w bejsbolowce z bialym pickupem, co czesto przyjezdza i laduje sciolke :lol: :lol:
A jak troche zrobilo sie cieplej, ze mozna bylo pracowac, zaczelam rozladowywac.

IMG_2420.jpg


IMG_2421.jpg


Potem, z pewna taka niesmialoscia, zobaczylam, czy po wymianie pompy wodnej moja mokra pila (wet saw) dziala. Woda jest niezbedna do chlodzenia ostrza w czasie pracy.
Ale okazalo sie ze dziala i tnie granit jak zloto! :dance:

IMG_2419.jpg


Niestety, tnie tylko w prostych liniach. Dziury pod gniazdka nie bardzo wychodza, sa niedociete;

IMG_2424.jpg


Kiedy wczoraj probowalam to wyciac mala pila z diamentowym ostrzem, zzajmowalo to mnostwo czasu a i tak na koniec dwie plytki sie potlukly, kiedy wyciecie probowalam wybic mlotkiem :oops:

DSCN9992-2.jpg


DSCN9993-2.jpg


Wtedy przyszli sasiedzi zza drogi, poinformowac ze musza wyjechac do rodziny na miesiac, i ze bede miala karmienei kotow , podlewanie kwiatkow i odbieranie poczty na glowie. Gdy dowiedzieli sie o moich klopotach z wycinaniem, pozyczyli mala pile do szkla, ktorej uzywali tez do ciecia kafelkow. Zobaczymy jak bedzie dzialac, ale zobaczylam swiatelko w tunelu!!

IMG_2423.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2017 00:59 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, Jo37, oster, malina, Kasionek, yvi1, Agusiek

Domek na prerii 03 Lut 2017 02:29 #521244

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Update: pila do szkla ciela jak marzenie, ale po kilku cm pekla ta metalowa zylka-ostrze, i teraz musze to jakos wymienic. Na szcescie sa zapasowe, ale wymiana bedzie ciekawa :dry:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): malina, Kasionek, yvi1

Domek na prerii 03 Lut 2017 09:01 #521253

  • yvi1
  • yvi1's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 287
Ja ciebie.Diano nie rozumiem :rotfl1: do czego ci ten chlop w firmie potrzebny.Kochana,ty to wszystko umiesz sama i to lepiej :thanks: ,kazdy facet by po pierwszej peknietej zylce rzucil to w cholere :hammer: a ty nic.Z jeszcze wiekszym entuzjazmem podchodzisz do sprawy !
A z oswajaniem panow od sciolki to super pomysl.Kiedys ci sami ciezarowke sciolki pod dom podrzuca :kiss3: ,zapros ich raz w tygodniu na obiad i przynajmniej ta ciezka robote bedziesz miec z glowy!
Juz sie nauczylam,tobte nie zyczy sie spokojnego,tylko pracowitego dnia ! :garden:
Lepiej grzeszyc i zalowac ,niz zalowac ze sie nie grzeszylo :).
Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 12:50 #521285

  • malina
  • malina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 55
Z mężem masz, co masz - sama wiesz.
Ale z obcymi - dajesz dobro, dobro wraca :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): planta, nyna76

Domek na prerii 03 Lut 2017 13:43 #521294

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Od Jake'a dostalam wiadomosc, ze chlopaki sie ucieszyli i docenili zupke :lol: Dzis mam dla nich slodkosci; sasiadka zrobila dwa rodzaje ciasteczek, ktorymi mam zamiar sie z nimi podzielic :lol:
Niestety podrzucenie pod dom odpada. Jesli uzywaja rzadowych samochodow, nie mozna ich uzywac do prywatnych podrozy. Ale zawsze mi moga zaladowac, jesli ktos jest na miejscu!
Chlop jest potrzebny do przynoszenia kasy, bo poki co, nie pracuje zarobkowo.

Maz Jake'a nie widzial ani nie spotkal, ale juz jest zazdrosny. Zaznaczyl mi ze nie chce, zeby oni ladowali mi sciolke, bo znowu zaladuja mokra, a wiem, ze jesli zalatwia zawieszenie w samochodzie...blah nlah blah. Jakby to co sie wydarzylo raz, mialo sie zdarzac ciagle. Chociaz mu mowie, ze to byl pojedynczy wypadek z ta przyczepa i wiecej tego bledu nie zrobie (swoja droga, to on wjechal w row i to on przedziurawil opone :angry: ). I ogolnie, ze mam nie pozwolic im ladowac.
Pewnie, bo co to jest dla mnie dodatkowa godzina machania widlami. On przeciez tego nie robi. Nawet sasiadka, Virginia doszla do tego samego wniosku, jak jej opowiedzialam o zakazie ladowania buldozerem. Ze cudzej pracy sie niei ceni, bo to nie on to robi.

W kazdym badz razie zobaczymy, czy dzis chlopaki beda robic sciolke czy nie, czy naprawiono maszyne. Jak nie, to moze uda mi sie poprosic, zeby Jake znowu pokazal mi to miejsce, gdzie robili wczoraj i zaladuje sama.
Po wyslaniu dziecka do autobusu zaraz ide z powrotem do loza. 6.40 to srodek nocy :devil1:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): Jo37, malina, yvi1

Domek na prerii 03 Lut 2017 14:21 #521299

  • yvi1
  • yvi1's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 287
Diano,mi nie chodzi o twojego meza:).Ty mowisz,ze jakbys zalozyla firme to potrzebujesz chlopa ( w tej firmie )
Lepiej grzeszyc i zalowac ,niz zalowac ze sie nie grzeszylo :).
Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 15:32 #521308

  • malina
  • malina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 55
Diano, a czy mąż musi wiedzieć o wszystkim? ;)
Korzystaj z cudzej pomocy, jak tylko masz możliwości, bo dobrze wiesz, że ze zdrowiem nie ma co żartować, dostatecznie porządnie dajesz sobie w kość w domu.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 16:47 #521318

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Maz sie zgodzil, ze spokojnie moglabym zalozyc firme remontujaca. Tylko ze znalezienie chlopa, ktory bedzie pomagal i bedzie tez sie troche znal, jest problemem.
A mezem pod wzgledem sciolki sie nie przejmuje. Latwo sie pracuje cudzymi rekami! I jeszcze wypomina, ze pewne rzeczy w domu sa niezrobione typu nie zaszpachlowana natychmiast dziura w plycie kartno-gipsowej czy nie zrobione costam. A ze musze do tego kupic materialy...wtedy nastepuje kwekanie ile to kosztuje.
Jak to mowia, jak by sie nie odwrocic, ...odwlok z tylu.

No i na razie maszyna nie naprawiona. Ale Jake powiedzial, ze pokaze mi miejsce, gdzie jest sciolka. Wezme na wszelki wypadek druga pare widel, a nuz mi pomoze :devil1:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): malina, yvi1

Domek na prerii 03 Lut 2017 17:44 #521328

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Znalazlam sposob na obejscie gniazdek!

DSCN9994-2.jpg


Moja mokra pila tnie tylko po linii prostej, wiec przycielam kafelki tak:

DSCN9995-2.jpg


DSCN9996.jpg


DSCN9997-2.jpg


No i skonczyl mi sie klej :hammer:

DSCN9998-2.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): piotrek_ns, malina, yvi1, zeberka363

Domek na prerii 03 Lut 2017 17:55 #521334

  • yvi1
  • yvi1's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 287
Ale fajna ta sciana ,a co na niej bedzie ? Lustro i umywalka ?
Lepiej grzeszyc i zalowac ,niz zalowac ze sie nie grzeszylo :).
Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 20:16 #521371

  • malina
  • malina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 55
Diano, zacznij wyceniać każda roboczogodzinę, a potem przedstaw rachunek mężowi ;)

Wiesz, że jesteś znana w świecie forumowo-ogrodniczym? Natykam się na różnych forach na info, że ta i ta forumka Ciebie czyta i poleca tu zajrzeć :wink4:
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2017 20:18 przez malina.
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 03 Lut 2017 22:48 #521403

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Yvi-chcialabym cos w tym stylu (wypatrzone na stronei Ikei)

vanity.jpg


Szafka z dwoma osobnymi umywalkami. Nad nia lustro lub lustra nad kazda umywalka (zobaczymy jak wyjdzie w praniu), w rogu kolo okna stojaca szafka na reczniki i zapasowe rzeczy;

godmorgon-high-cabinet-brown__0381300_PE556041_S4.jpg


Dzis pojechalam po wiecej kleju i czarna spoine;

DSCN9999.jpg


Malinko-jak mu wycenie, to pojdzie z torbami! Dobrze wie, ile co kosztuje.Swoja droga napisal mi wiadomosc, ze pokazal zdjecie nieukonczonej sciany Dennisowi, przyjacielowi z Lubbock (tego, u ktorego spedzalismy swieta). Dennis yl ponoc pod wrazeniem. Odpisalam muz, zeby nie pokazywal tylko Lan, zonie Dennisa, ktora od miesiecy suszy mu glowe o zaczecie remontu!Bo Dennis bedzie mial awanture w domu, ze kobieta moze, a jemu sie nie chce-nie to, ze nie umie. Leni sie :jeez:

Oj, ale mnie ucieszylas! Nie wiedzialam, ze blog jest znany poza tym naszym forum! :lol:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Za tę wiadomość podziękował(a): malina, yvi1

Domek na prerii 03 Lut 2017 23:58 #521411

  • yvi1
  • yvi1's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 287
Wow,bardzo fajne.Zazdroszcze juz teraz takiej fajnej lazienki :).
Ty bys mogla pisac artykuly do pism wnetrzarkich,ogrodniczych i kulinarnych.
Czytam ciebie zawsze z przyjemnoscia :coffe: :hug: .
A u nas zima popuszcza i mam nadzieje,ze niedlugo sie za moj balkon moge zabrac ,juz przebieram nogami :happy-old: .
Moj kocur lazi i miauczy,wiec musze wziac sie za mizianie :devil1: .
Czekam na zdjecia gotowej lazienki ( tylko sie nie spiesz ),na pewno bedzie fantastyczna :kiss3:
Lepiej grzeszyc i zalowac ,niz zalowac ze sie nie grzeszylo :).
Iwona

Domek na prerii 04 Lut 2017 01:03 #521412

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Eh...roboty dopiero zaczete z ta lazienka.. :whistle:

Teraz bede skrobac ten parszywy popkorn z sufitu. Parszywy, bo z czasem pokrywa sie kurzem i szarzeje, sam tez produkuje nieustajacy kurz osiadajacy na wszystkim. A najgorsze jest skrobanie tego ze szpachelka z glowa odkrecona o 90 stopni, zeby widziec, co sie robi. Kark potem boli kilka dni.

DSCN0005-2.jpg


Potem bede ciac i doklejac kawalki granitu pod sufit i wokol swiatla. Ten bedzie ciekawy, jak ja zrobie koliste wyciecie :think: .

DSCN0002-2.jpg


Wtedy zaspoinuje jako nastepna czesc.

Potem odkrece caly ten kawalek- szafka plus blat (ta szafka na blacie zostanie wyrzucona z wyjatkiem drzwiczek, ktore zaklepala sasiadka), pojdzie pod nowo zrobiona sciane z kafelkami, tymczasowo, zanim kupimy nowe szafki. Na razie nie moge tego ruszyc, dopoki stoi szafka i jest swiatlo-potrzebuje, zeby kupic jakas lampe i podlaczyc do zakafelkowanej czesci sciany.

Wtedy bede mogla sie zajac tym kawalkeim sciany;

DSCN0003-2.jpg


Wymiana ocieplenia plus polozenie plyt cementowych. Byc moze dodatkowe slupki, zeby utrzymac ciezar przyszlych plytek.
Znalezione dzis w markecie budowlanym, mysle o czyms takim lub bez zylek;

IMG_2427.jpg


A na koniec podloga; wstawienie nowej podpodlogi z 3/4 calowej sklejki, na to plyta cementowa jak na scianie, prawdopodobnie-jesli wygram walke-ogrzewanie elektryczne podlogowe i na to takie same granitowe kafelki jak na tej scianie.Podniose podloge mniej wiecej tam, gdzie zaczynaja sie kafelki na scianie.
DSCN0004.jpg


A wtedy z kolei przebudowanie prysznica i toalety. Robota na ladnych pare miesiecy, jesli beda srodki. W miedzyczasie dobudowa cementowego sidingu z zewnatrz.

U nas znowu zimno, ledwie kilka stopni powyzej zera. Jutro i w niedziele zapowiadaja do 18C, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Konie glosno domagaly sie i obiadu i kolacji w zwiazku z pogoda. Pan Leniwy tylko zmienia miejsca, w ktorych stoi, jak juz zakupka do reszty slome :hammer: Nawet nie chce nosa wystawic na zewnatrz.

Kot pewnie wyteskniony, jak spedzasz dnie w pracy. Moze czas na znalezienie mu towarzysza? :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 04 Lut 2017 01:09 przez planta.
Za tę wiadomość podziękował(a): malina, yvi1

Domek na prerii 04 Lut 2017 10:16 #521432

  • Agusiek
  • Agusiek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 196
  • Otrzymane dziękuję: 183
Diano, Twój mąż powinien być z Ciebie dumny :bravo:
Taką robotę jak Ty zrobiłaś, niejeden facet by nie zrobił !!!
Muszę pokazać swojemu M. :hearts:
Jeszcze raz Brawo!!!
Ogród wśród jabłoni

Pozdrawiam Agusiek
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Domek na prerii 04 Lut 2017 10:41 #521436

  • yvi1
  • yvi1's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 261
  • Otrzymane dziękuję: 287
Ech Diano,moj kot zawsze chce sie miziac :happy4: ,teraz mam akurat wolne i gdyby to
kota zalezelo to bysmy 24/7 sie przytulali.On nalezy do tego samego gatunku co pies"Liczy sie tylko moja pani ".
Masz jeszcze kawal roboty przed soba,ale jak dojdziesz do konca to :thanks: .
Moj maz jest juz zadowolony jak ja pomaluje sciane,a ty budujesz cala lazienke ...
Przykro mi ,ze twoj maz nie widzi jaki ma skarb w domu :kiss3: ,moze troche podziwu od innych panow mu otworzy oczy .Powiedz mu,ze taki jeden z Niemiec,by siechetnie z nim zamienil :rotfl1: .
A na serio,jak tam na froncie kocio- psim ?
Gaby i Xena juz zaakceptowaly ,ze to nie jedzonko z futrem ,tylko nowi domownicy ?
Lepiej grzeszyc i zalowac ,niz zalowac ze sie nie grzeszylo :).
Iwona


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.811 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum