Forum Ogrodnicze Oaza

Stained Glass. Posadzona jako korzen w zeszlym roku, pokazala wtedy mikry listeczek. W tym roku jest nie do poznania!



Paradigm ma nowy listek



Hollywood Lights nawet kilka nowych lisci. W koncu!



Deja Blue ma dwa nowe liscie!!!




Wide Brim to jedna z kilku najwiekszych moich host. Musialam wykopac mniejsze wokol niej, bo zaczela je zaslaniac.



Rocket's Red Glare rowniez wyglada lepiej. Listki mu wstaly i nie jest juz taki oklapniety..






Allegan Fog zaczyna troche rosnac. A juz myslalam, ze padnie



Moje bialasy:
White Feathers:




Tower of London:



Zebra Striped:




Nastepne dwie przeseylki w drodze-znalazlam na ebay goscia z sadzonkami minatur za 3-4$ (zamiast 14+. Zobaczymy jakiej wielkosci i jakosci beda

Moje jeziorko spodobalo sie ropuchom






Wieczorem zaczelo zbierac sie na kolejna burze.






Na zachodzie juz padalo...



Zachod slonca pokolorowal chmury..

No to mam kolejna niespodzianke. Maz zakochal sie w dwumiesiecznym husky i chce go miec...znaczy znowu bedzie etap scierania podlog. Jak tylko psice sie z tym pogodza

No i mamy nowego domownika. Ma na imie Ralf, po dziadku meza . Jest bardzo chudy pod cala ta kupa futra. Ma 8 tygodni i nie moge sie doczekac wycierania kaluz Ale maz sie w nim zakochal, tak wiec zostaje
Probowalam zrobic zdjecie Ralfa z mezem...Xena od razu wskoczyla na stol piknikowy i zagladala mu przez ramie





Ralf w calej wlochatej okazalosci








Brakuje nam jeszce jednego konia i wszystko bedzie Ok: troje ludzi, trzy psy i trzy koniowate

Ale fajny maluch w okularach. Gdzie mąż go znalazł ?

to teraz czeka Cię nowa aktywność - codzienne biegi z Ralfem
oby tylko iglaków nie podlewał

Maz dostal od dziewczyny w pracy, ktora wlasnie rzucila chlopaka i zdecydowala przeniesc sie do sasiedniego miasta. Psa w planach nie uwzglednila. A tak w ogole, co maz zapomnial mi wspomniec, to krzyzowka husky z wilkiem. Nie owczarkiem niemieckim ale wilkiem.
To by tlumaczylo, ze obydwie dziewczyny maja histerie. Kiedy podszedl powachac Xene, ta jednym skokiem znalazla sie na stole piknikowym. Jak kobieta na widok myszy
Tak wiec caly czas spedzam probujac uspokoic cala trojke, a wczoraj wieczor, rowniez corke, ktora chciala go traktowac jak pluszowe zwierzatko i nosic. A psice na zmiane to jecza i uciekaja, chowajac sie przed nim,. to nabieraja odwagi i probuja atakowac-glownie klapiac zebami kolo karku lub popychajac nosem w kark.

Maz wrocil o 10 w nocy, jak juz towarzystwo poszlo spac-polozenie corki do lozka i czynnoscie przedlozkowe zajely dobre pol godziny. I dziwil sie czemu mam pretensje. Na dodatek mielismy burze z piorunami i wyprowadzanie Ralfa stalo sie klopotliwe

Sliczny jest maluch, ale na razie czuje sie jak ten Zyd, co mial ciasne mieszkanie i rabin kazal mu dokupic koze...

Psy na pewno ułożą sobie relacje. W jednym ze schronisk był wilk , którego oddało ZOO bo okazał się
mieszanką z psem. Dla towarzystwa dostał na wybieg sunię i oba zwierzaki były nierozłączne.
Pracy będziesz miała dużo ale na pewno sobie poradzisz.
A swoją drogą to dziewczyna, która oddała Ralfa jest kompletnie nieodpowiedzialna.
Potraktować zwierzaka jak pluszaka .

z wilkiem?? - jeżeli tak jest faktycznie to nie odważyłabym się przygarnąć takiej mieszanki, co do podsikiwania to masz jak w banku, ze będzie nogę podnosił, chyba, ze go oddzielisz od roślin. Mam psa to wiem co to znaczy

Mam nadzieje, ze sie zaprzyjaznia. Na razie warcza lekliwie i wieja, jak tylko sie zblizy.
W nocy bylo kilkukrotne wstawanie na siusiu-maz mial go wyprowadzac, ale spal snem kamiennym i chyba tylko klakson samochodu wyrwalby go ze snu. Piesek...wilczek? spal z nami w lozku, bo maz uznal, ze tak bedzie najprosciej; wstawic jego lozko na nasze, a jak bedzie sie krecil to sie go wysadzi i wlozy z powrotem. Tyle planow. Piesek poczekal az pancio zasnie, wylazl z wyrka i rozwalil sie wzdluz pana. Na siusiu owszem, zlazil z lozka, natychmiast wypuszczal male jeziorko i podchodzil z mojej strony drapiac lapkami, zeby go podniesc, bo za wysoko
Tak wiec maz zaznal wiecej snu niz ja, a w tej chwili nie poszedl do pracy tylko odsypia. Ja pilnuje trojcy.

Ralf jak i psice, bedzie korzystal z zagrodzonego terenu, na razie samego tylnego podworka-do czesci z sadem zamknelam furtke. Leylandy na tylnym podworku padly, wiec jest tylko patio, zwir i trawa. Na razie ucze go wysadzania w trawce.
A teraz zmeczony spi kolo moich nog

A co Ty Diano na to, ze masz nowe zwierzę w domu pod stałą opieką ?
Po zastanowieniu sie i tak jesteś w lepszej sytuacji ni ż ja, bo mój mąż kupił wbrew mojej woli... konia
więc pies.... nie tak źle

Nie chcę Cię straszyć ale mieszanka haski z wilkiem? Mam mieszane uczucia.Haski to pies pracujący,potrzebuje ogromnie dużo ruchu a wilk? wiadomo, wolność , samodzielność i swoboda,jak to połączyć?

Diano,
Śliczny! Ale mieszanka faktycznie może się okazać problematyczna, same husky to psy pierwotne - co ma swoje plusy dodatnie, a i ujemne też. Inna sprawa, że masz tam świetne warunki, no i "stado". Młody dołączył do niego, więc stado może go ułożyć (czyt. podporządkować) - o ile się da. Bo jeśli to alfiak, to ... [fiu fiu fiu gwiżdżę znacząco].
Nie ma się co martwić na zapas.

Czy mąż zgodzi się na kastrację Ralfa? Wielu panów traktuje to bardzo, hm, osobiście. Po zabiegu byłby grzeczniejszy, co nie znaczy, że zmieni się w maskotkę Ale jest śliczny, słodki, kochany, jak to szczeniak

Mosewo-kon nie jest tak wymagajacy stalej opieki jak pies, obawiam sie. Podrzucisz jedzenie i reszte czasu zajmuje sie soba. A pies nudzi sie, zaczepia, chce sie bawic, obgryza palce i co wejdzie w pysk

Takie mieszanki sa bardziej spotykane niz myslalam; pamietam kiedys w parku zaczeilam pana, ktory mial na smyczy malamuta. Okazalo sie ze to jest rowniez pol wilk. Dave dosc czesto slyszal o takich krzyzowkach. Na razie widze dwie rzeczy-nie boi sie psic, lazi za nimi nawet jak warcza, kiedy klapia zebami nie odwraca sie na brzuch jak normalnie szczeniak. A po drugie-nie wydaje praktycznie glosu. Slyszalam go tylko raz, jak szczeknal na Xene. Jedno szczekniecie.

W tej chwili eksploruje dom i podworko-nauczyl sie korzystac ze schodow z tarasu na patio i wchodzi/zchodzi sam. Mam nadzieje, ze podpatrzy co psice tam robia na trawie i tez bedzie lal tam, a nie w domu

Maz nie ma problemu z kastracja, traktuje to naturalnie. W USA wiekszosc psow jest kastrowana, wiec jest , ze tak powiem, kulturowo przyzwyczajony

Jest śliczny. Wbrew pozorom wilki to nie sa krwiożercze bestie a bardzo uczuciowe stworzenia, ważna jest u nich hierarchia w stadzie. Husky wymagają pracy muszą dużo biegać i pracować inaczej nudzą się lubią uciekać i w krótkim czasie potrafią przebiec nawet 100 km.
Naucz chodzić przy koniu, albo wózek i niech pracuje

Dziesiec minut spokoju..

Cyprydo-szczegolnie wozek spodoba sie mojej corce. Pies, ktory by ja ciagnal! Tej zimy probowala zaprzec psice do roboty, a one od razu klap na tylek i odmawialy wspolpracy