Forum Ogrodnicze Oaza

Mam nadzieję ,że wszystko u Ciebie w porządku.

Mam nadzieje że ominęło Was tornado. Gdzie w takich wypadkach możecie się schować? i co robicie?

Diano-odezwij się jak już będzie dzień mam nadzieję,że wszystko w porządku i napisz jak zwierzaki reagują na takie sytuacje.

Diano mam nadzieje że pogoda się uspokoiła

Widzę, że nadal się nie odezwałaś. Martwimy się...

Dianko, odezwij się, nie mam zdrowia na takie nerwy

Przeszlo bokiem U nas tylko byla gwaltowna burza. Ale czesc wieczoru i nocy przesiedzialam, sprawdzajac komorke co kilka minut i czekajac na syreny, w pelni ubrana. Zapakowalabym dziecko i psy i zwiewala samochodem, bo w razie czego moglabym jechac dalej od tornada, przez pola i rowy melioracyjne.
Przepraszam ze dopiero teraz, ale dopiero sie obudzilam po zarwanej nocy

Kciuki mogę rozprostować
Taki klimat i miejsce to chyba nie na moje nerwy

W sasiedniej miejscowosci mieli grad wielkosci pilek pingpongowych i 5 cali deszczu. Caly czas dostawalismy wiadomosci o zablokowanych z powodu gwaltownej powodzi drogach i zeby nie probowac przejedzczac przez wode, ale chronic sie w wyzej polozonych miejscach.
Zebyscie mogli zobaczyc niebo...rozswietlone blyskawicami w chmurach, kilka na sekunde, az cale niebo stawalo sie biale. Niesamowity spektakl.
Psy spaly. Nie wiem jak bylo z konmi, nie chcialam opuszczac domu, w razie gdyby dziecko sie obudzilo.

Dzis wieczor i w nocy zapowiadaja znowu silne burze. Mam nadzieje, ze sytuacja z wczoraj sie nie powtorzy-tornada zaczynaja sie rotacja chmur w takich burzach, wykrywana przez radar dopplerowski.
Przez te ciagle zmiany cisnienia kolejny dzien mam migrene. Poszlam z aparatem do ogrodu, zeby choc troche sie przewietrzyc. Mialam dzis cementowac slupy pod cieniowke, ale sie wstrzymam na razie. W sumie dobrze tez, ze sprawdzilam konie, bo Babe jakims cudem zdjela sobie kantar przez leb (kantar przytrzymuje oslone szyi od owadow), i zaplatala w to przednia noge. I tak kulejac usilowala przede mna uciekac (nigdy nie wiadomo, czy pani nie osiodla i uwiezie w nieznane). Dziwne tylko, ze to kantar typu break out, nylonowy ze skorzanym pasem na potylicy, ktory ma pekac wlasnie w sytuacjach zagrozenia, gdy kon sie szarpnie.Ten nie pekl.
Ale w koncu udalo mi sie zalozyc go z powrotem, zaciagnac pasek wyzej. Babe w nagrode za cierpliwosc dostala dwie szufelki ziarna
Mollly tez, bo tak patrzyla


Wez mnie! Wez mnie!!




Ralf, szukajacy truskawek



Nie moglam zrobic zdjecia jalowca bez jego futra wchodzacego w kadr






Nowy nabytek z wczoraj, jalowiec Old Gold, juz drugi. Rosnie bezproblemowo.





Murek calkiem sie zazielenil...



...a jedna z lilli zakwitla






Podrosly tez kanny i lilie kolo murka



...i biale trabkowe kolo domu




Teraz zaczyna byc naprawde widac roznice w pokroju roznych odmian swierka serbskiego.
Kuck Weeping



Bruns



Blue Sky



Swierk klujacy Blue Falls, podobny do The Blues, podwoil rozmiar, z pojedynczego patyczka

Uff Dobrze, że nic Wam nie jest. System ostrzegania to dobra sprawa. W Polsce tornad jest mało, ale coraz częściej się zaczynaja pojawiać. Nie ma jednak systemów ostrzegania. Mało kto wie, jak się zachować, gdzie schronić. Atrakcje burzowe mamy też u siebie. Wiosna nas ostatnio nie oszczędza. Gwałtowne burze, podtopienia, grad, zniszczenia - to wszystko mamy i tu. Jednak do Twoich atrakcji nie wiem czy bym przywykła. Choć pewnie nie miałabym wyjścia.
Sama niedawno oglądałam burzowe niebo w nocy, bo mnie huk obudził ogromny i straszna ulewa. Co chwilę sprawdzałam czy nasz domek nie odpływa.
Podziwiam odporność psychiczną. Trzymaj się, bo zdaje się to nie koniec fatalnej pogody. W sumie nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz, ale coś tam jeszcze nadawali, jak czytałam jakieś angielskie stacje pogodowe. Mam jednak nadzieję, że to nie o Twój region chodziło.

Akurat w Lowe's mieli swieza dostawe roslin wczoraj, wypatrzylam hoste, ktorej nie mialam, First Frost.





Hosta George Smith podrosla i nieco sciemniala




The King, uszkodzony przez grad, ale wciaz ladny



NN. Ale ze rosnie ladnie i ma ladny falujacy margines lisci, nie wykopie



Dancing Queen dalej trzyma kolor



Przesliczna Dream Queen



On Stage zbielala. A byla cytrynowozolta



Janet zaczyna zmieniac kolory. Czesc listkow zaczyna zolciec





Chyba nie docenialam tej odmiany, Sugar and Spice. Wydawala sie taka zwyczajna, ale ma piekny polysk lisci i jest calkiem rzucajaca sie w oko





Cinderella rowniez zapowiada sie ciekawie.



NN Z Lowe'sa.






Revolution ma ciekawy odrost. Na poczatku myslalam, ze to jakas druga, zielona, sie przyplatala, ale nie..






Niebo pokryte chmurami mammatus. Nazwa bierze sie z podobienstwa do kobiecych piersi. Zwiastuja powazna zmiane pogody, zwykle na poczatek frontu burzowego.

Pinus mugo Maria-jedna z najulubienszzych!



Kosodrzewina Misty



Picea orientalis Spring Frost-jeszce niedawno jego mlode przyrosty byly zielone.







Pinus flexillis Southbridge



i inna odmiana z tego gatunk, Vanderwolf's Pyramid. Teraz mam ich cztery, ale ta jest najstarsza.



Pinus sylvestris Vargguld az swieci



Pinus strobiformis Pendula. Do niedawna malenki graft:



i moj ulubieniec, Mitsch's Weeping. Naturalne bonsai





Pinus strobus Mini Twist z jablkowa zielenia igiel

A to jest to ogrodzenie od psow, o ktorym wspominalam

Nitko-mieszkam w Amarillo, Teksas. To polnocna czesc stanu i czesc Wielkich Wyzyn.
Na razie utrzymuje sie ostrzezenie o gwaltownych podtopieniach (flash flood). Zobaczymy co bedzie wieczorem.
Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Ale gorsze jest czuwanie i czekanie na syreny.

Tu jest krotki artykul o chmurach mammatus. Nie jest jedynie wspomniane, ze oznaczaja gwaltowne zjawiska pogodowe
www.twojapogoda.pl/wiadomosci/105298,chmura-mammatus

Okropne są te gwałtowne zjawiska pogodowe.
A jak zabezpieczasz konie ?

planta wrote:
W końcu uprawiamy hosty, nie tabliczki z nazwami odmian