Forum Ogrodnicze Oaza

Anka04
Ja za nimi nie przepadam za dużo liści i bardzo dużo zabierają pokarmu i wody innym roślinom.
Kilka widoczków:

Hortensjowy zawrót głowy nadal trwa:





Miliny zaczynają rozkwitać:



Rodek ratowany od zeszłorocznej wiosny rozkwita:

Motylowy raj:

Dorotko witaj
Dzieje się , oj dzieje u Ciebie
Hortensji niebieskiej zazdroszczę , ale tak bardzo serdecznie zazdroszczę .
Ja nie dałam rady swoich ubarwić i mam same róże .
Ale nie ma co narzekać , ważne ze w ogóle kwitną .
Cudowny bukiet takich niebieskich witek kwitnących ach , och
Jakoś w kwaśną ziemię tracę wiarę , czy ona na prawdę istnieje w tych sklepowych worach ?
Biedny roduś i fajnie że wychodzi już na prostą
Ale kolor to on ma super , moje barwy ulubione

słowikowo
Dziękuję Elu za odwiedziny Co do barwienia hortensji, to mogę Ci powiedzieć, że w żadne nawozy barwiące nie wierzę Ja zakwaszam moim hortensją ogrodowym ziemię siarczanem amonu od maj a do końca lipca Niebieska to "MATKA"

Ta to jej 'CÓRKA"

Tak wyglądała bez zakwaszania siarczanem;

Po każdej dawce jej kolor jest bardziej wyrazisty

Dorcia
W tym sezonie już spasuje , ale na drugi to Ja już o to zadbam
wg. Twoich wskazówek
Matka poraża swoją urodą , córki niech ją gonią i pewnie z czasem dogonią

Ostatnio jestem gościem na działce , dzisiaj wpadłam na godzinkę i cyknęłam parę fotek.
Anabellki po ulewnym deszczu:

Reszta hortensji zadowolona





Rodek ratowany przeze mnie zaczyna kwitnąć:

Następne liliowce:

Pierwsze dziwaczki:

Clematis coraz piękniejszy:



Jeżówki:

Hibiskus ogrodowy

"Żaróweczka" na tarasie

Dziwaczek jalapa idealnie wpisuje się w krajobraz wiejskiego ogrodu





Wiciokrzewy mimo, że w tym roku szybko przekwitły ożywiają teraz działkę:

Żółtego koloru też nie może zabraknąć

Dorotko co robiłaś ze masz takie kwiaty dziwaczkowe maźnięte innymi kolorami .
Mi nigdy sie nie udało by takie były a chciałabym
Łany ich masz , napatrzeć się nie mogę

słowikowo Witaj Elu , u mnie w tym roku wszystko takie pomazane



Nie wiem od czego to zależy, ale jeśli chcesz nasiona z tych pomazanych dziwaczek, to jesienią mogę Ci kilka wysłać

U nas już widać jesień, zaczynają kwitnąć języczki i wrzosy:






Róże okrywowe jakoś się pozbierały po upałach i od nowa zaczynają kwitnąć:





Towarzystwo brzóz nie sprzyjają moim kwiatom więc dzisiaj zrobiłam "przemeblowanie": hortensja ogrodowa po wykopaniu trafiła do donicy

Ostrokrzewy wylądowały pod siatką, w ich miejsce posadzę hortensje bukietowe:



Wody w "bajorku" mało ,czekamy na deszcz:

Dorcia , a myślisz że z tych nasion też będą pomazane ?
Odezwę się na priv
No tak , te brzozy fajne ale pod nimi trudno z rabatką , wszystko wypiją i wszystko wyjedzą . Nie dziwię Ci się że hortkę do donicy zapakowałaś
ale na pewno będzie jej lepiej i Tobie o nią zadbać
Dasz nawóz to trafi do hortensji , nie do brzozy
Wzięło Cie na przesadzanie i Ja chyba muszę szpadelek odkurzyć i zacząć kopać
Pozdrawiam i spokojnego deszczu życzę . U mnie ostatnio popadało

A ja ostatnio mam zachcianki na brzozy. Wiem,że odbierają pokarm innym roślinom, ale są takie piękne. Dlatego miałam tylko jedną ale w tym roku pień zaczął jej się robić biały i wtedy wprost zakochałam się w tych drzewach. W ubiegłym tygodniu dokupienia drugą.

Jesiennie:

Pięknie wybarwione listki hortensji dębolistnej - bo to ona?
Dorotko, cofnęłam się troszkę i obejrzałam jeszcze raz Twoją olbrzymią, błękitną hortensje ogrodową. No po prostu ko-lo-sal-na! Obym doczekała takich rozmiarów i burzy błękitnych kwiatów choć jednej mojej.
Też używam ostatnio siarczanu amonu (w mieście)- ale efekt nie aż tak spektakularny.
A na wsi bez żadnego zakwaszania i cudowania kwitną niebiesko. Taka gleba.

Tak, hortensja zachwycająca , jak ją przycinasz?
Całość ogrodu również piękna, zadbana a rośliny dorodne.

Gabriel Ogrodowej właściwie nie przycinam, na wiosnę usuwam uschnięte kwiatostany:) Raz zrobiłam jej tylko cięcie odmładzające, ale to tylko dlatego, że mi wiosną przemarzła;)
ŁatkaHortensja dębolistna urzekła mnie właśnie pięknymi liśćmi jesienią, może rywalizować z wieloma drzewami;)))
Siarczan amonu polecam, ja stosuję metodę: mniej a częściej i efekty są odczyn gleby jest bardzo ważny. U nas kiedyś i w tej części rosły brzozy więc ziemia jest uboga i zasadowa.... teraz już chyba nie

Nie lubię tej pory roku w ogrodzie







Trochę czerwonych owoców berberysów czeka na ptaki:

Pieris ma chyba zamiar kwitnąć

On zakwitnie, ale wiosną. Pąki zawiązuje teraz. Oby tylko duży mróz ich nie uszkodził