Forum Ogrodnicze Oaza

Buuu, a moja niebawem będzie mieć pierwsze, burzliwe kwitnienie za sobą.
Nic, pooglądam u Ciebie.
Naprawdę myślisz, że dwie ładne angielki to zbyt wiele?

Mnie na wsi "wyrobiło się" miejsce 2 m na 1 i już kombinuję, ileż ja tam nie upchnę.

Aniu, z angielkami dopiero zaczynam , więc nie wiem, jak rozwinie się nasza znajomość . Szalotka wczoraj zaczęła


Chopin - kwiaty ma ogromne




Old Port


Amadeus- nawet mąż wczoraj powiedział , że ta róża jest piękna






Nocka była bardzo burzowa. Całe szczęście skończyło się na strachu i niewyspaniu. Dziś idę później do pracy , bo syn ma zakończenie roku.
Jak u Was? Bez szkód?
Aniu, a coś wypadło , że zrobiło się miejsce ?
Ja jak przesadze resztki lili, to też mi się zrobi miejsce

Moja kolejna róża to Elf. Jest u mnie od roku






Pomidorki








Widzicie Florka?

Trochę innych kwiatów , bo ostatnie dni zdominowaly róże














Ale róże też muszą być
Szalotka


Tropical Sunset


Nostalgie

Aniu, Lady of Shalott jest przepiękna mama też jest nią oczarowana


Reszta to też tegoroczne nowości

Bogusiu, pytałaś kiedyś o Ninette, jak długo kwitnie. A więc pierwsze kwitnienie ma już za sobą, tak samo zresztą jak i Sunsprite. Pan Hyzy pociesza, że w tym roku mogą być trzy kwitnienia róż , jeśli teraz obetniemy przekwitłe kwiaty. I terazjeet dobry moment na przycięcie i odmłodzenie róż pnących kwitnących tylko raz.

Dziękuję Aniu zbieram info i myślę o miejscówce, a ponieważ parę zmarzło
i juz nie chcą odbić to moze ta zajmie jedno z nich .
W lipcu cięcie? oj bała bym się ,szczególnie w upały ,ale może się mylę hm

Ile byś chciała dokupić Bogusiu? Tylko miniaturki wchodzą w grę, czy inne też ?

Co do cięcia - nigdy nie usuwam samego kwiatu, tylko ile się da cienkiego pędu, aż do pędu głównego.
Zwłaszcza przypadku angielek ma to taki dobry skutek, że nowe przyrosty nie idą coraz cieńsze, tylko grube i silne albo od zdrewniałych "gałązek", albo wręcz od ziemi.

Edit: dokładam "dokumentacje zdjęciową" sprzed chwili. To Jude the Obcure:



A to Benjamin Britten:

Ja sam kwiat usuwam tylko w sytuacji, gdy obok są pączki, a tak to też tnę więcej. Ale ja w ogóle lubię ciąć , dziś dorwalam się do Golden Showers. Może jej pomoże mocne cięcie i się zbierze.

Na moich młodych angielkach jest mączniak rzekomy kupiłam preparat i muszę pryskać.

Nawioze po raz trzeci i zrobię przegląd , czy nie ma dzików. Taki plan przy piąteczku

Aniu musze pomyśleć ,ponieważ mam rabatkę gdzie powoli po parę cm usuwam
drobnicę i na niej chcę posadzic róże pod sosną na pniu,by zarosł
całą powierzchnię wolną .A przesadzac z tej rabaty będę na trawnik hibiskusy.
Miniaturki okrywowe byłby ok ,dobra podpowiedź Aniu ,niebawem będę
wiedziała jakie kolory i ile szt .

Wymyśliłam, że jesienią wykopie resztki lilii, posadzę je po bokach i tym sposobem znajdzie się miejsce na dwie róże .

Poczyniłam dziś małe zamowionko w Lily Garden

Zobaczcie, jaki duży Chopin. Przerósł mnie


To zdjęcie górnych kwiatów zrobiłam wyciagajacac rękę w górę i nie widząc co fotografuje. Za mała jestem, żeby oglądać górne piętro kwiatów Chopina.


Elfik


Tropical Sunset




Lady of Shalott - zauroczona nią jestem


Crocus Rose ma już za sobą pierwsze kwitnienie, podobnie Sunsprite. Aniu, czy Crocus kwitnie drugi raz?

Tak, oczywiście, Crocus powtarza falami, nawet trudno mówić o drugim czy trzecim kwitnięciu. Po prostu nie pojawia się tyle pąków na raz, co w czerwcu.

A pana Szopena to bym po prostu przyginała mocno na przyszłość.

O la la ,ale Ci się rozrósł Chopin super też go mam .A ja jak pomyliłam róże i pnące
posadziłam na rabacie to teraz gałęzie kulkuję i jest ok ,bo jak mężuś słyszy słowa trzeba robić kolejną kratkę to już zwiewa
za budynki

Planuję wiosną bardzo mocno przyciąć Chopina.
Aniu, przyginala w sensie , że prowadziła po siatce?
Bogusiu, na kulkowaniu się nie znam. Muszę o tym poczytać.
Dzięki dziewczyny za sugestie

Witaj Aniu a naginam pęd róży i zakopuję w ziemi i on się ukorzenia i juz
A potem nieraz się zapomnę jak pielę czy zruszam
ziemię i go wyrwę niechcąco to znów go zakopuję

Aniu, co do kulkowania - wybierasz pod jesień młody, dość elastyczny "bicz" i zginasz go, ile się da. Mocujesz, niekoniecznie do ziemi (moje mają harde karki i tak bardzo się nie da nagiąć). Siatka ogrodzeniowa też dobrze spełni rolę "mocowadła".
Masz dwa w jednym - kwiaty na pożądanej wysokości i zasłonę, byc może pożądaną.