Forum Ogrodnicze Oaza

Czas krótkiego ,aczkolwiek intensywnego odpoczynku za nami .
Parę migawek zatem Mierzeja Wiślana

Część rodzinki ta piękniejsza

Wcześniej Łódż Atlas Arena i coś dla ucha .

Pora na Gdańsk a tam min.
Muzeum Bursztynu a wnim :

I inne drobiazgi.

Docelowa strefa relaksu po gdańskich uciechach.
Jedna z najczyściejszych i pachnących pięknie kwater ,jakie spotkałam.
Ceny przystępne ,niesamowita cisza pomimo centrum starówki.

Spacery i spacery
Wiatr wiał porządnie.

Tajemniczy napój ,a jakże w swoim naczynku

Wszystko co piękne i dobre tak szybko upłynęło
A na działeczce ,piękny zapach.

[/url

-

Bogusiu, niektóre zdjęcia mają chyba uszkodzone linki, załaduj ponownie.
Cieszę się z Twojej nowej róży, ktoś prócz mnie będzie pokazywać Gentle Hermione.

Aniu witaj Nie widzę samych linków widzę zdjęcia i po wylogowaniu i
zalogowaniu ponownym tez same zdjęcia.
Zaczną niebawem kwitnąć kolejne zakupione różyczki
Na tablecie już widać ok
A mam otwarty stacjonarny tam wszystko ok ,już poprawiam .

I znowu znikł link ,zauważyłam ,że jak wstawiam po kilka zdjęć
jednorazowo to tak się dzieje,a linki są blisko bez spacji .
Wczoraj na wsi pilne okrycie od deszczu pomidorów w gruncie ,daszki z agro białej ,a w
skrzyniach opuszczenie "rolet" lekko by nie padało ciągle na nie.
Zabawa jednym słowem .
Jutro może uda się zrobić oprysk.
Rabata z różami opielona prawie pomimo padającego deszczu .
Nawet fajnie było ,zielsko wychodziło jak z masła ,a było go Dzisiaj
samopoczucie super ,chyba będę tak działać ,lecz kurtka niby nieprzemakalna
przemokła i wszystko inne ha ha
Krótkie migawki .
Lilia Azjatycka Palena rozkwitła ,kolejne jej
rodzeństwo niebawem .

Pearl Justien
Zakwitła jak na zamówienie ,prawie jak słońce tak teraz potrzebne

Szukałam jej w spisie kupionych ,nie mogłam znależć a to Aniu azjatycka .
Na nie nie zwracałam uwagi bo jest jakaś wysoka ,aż ją zmierzę jutro.
Azjatyckie zawsze kojarzą się mnie jako niziutkie
Np jak ta mizerotka w tym roku ,a to ja jestem coraz niższa i rośliny wydają się być
coraz wyższe.

Ukochane choć powtarzalne -zawsze takie pozostaną -ukochane.
Schneewittchen

Marry Marysiu pomocy
Super Trouper

Znów liście jakby przysmażone ,kiedyś pisałaś o Mospilanie?
chyba by podlać ,oprysk od grzybów nic nie dał ,bo to nie grzyby jednak.
Nieodłączny element wyjazdów.
Nie miał dnia do pozowania.

Za to ten zwierzaczek już tak.
Przestawione cosik w aparacie ,brak ostrości hm

Bogusiu, lilie azjatyckie w dobrych warunkach i z solidnych cebul mogą wyskoczyć w górę, że ho ho.
Akurat te "Pearl" może nie tak bardzo, ale do metra na pewno.

Zwierzaki

Pikseloza, bo może ustawiłaś program do zbliżeń.Mój aparat wcale nie ma teleobiektywu, więc zawsze mi wychodzi podobnie, jak chcę sfotografować coś odległego z szczegółami.

Wczorajszy dzień ,spakowani na tydzień a tam patelnia no i powrót do miasta.
Bo jaki sens jest zamknąć się w ciepłym domu,a pod parasolami powietrze się gotuje?
Nie ma nas ma używanie poskrzypka
Niemniej kadry miłe ,wszak jest lato .
Zapraszam.
Królowe niezawodne
Aniu

Właśnie takie opcje gdzieś w aparacie mam chyba ustawione ,bo ja lubię w nim klikać nawet jak nie wiem co to oznacza ,
na które kliknę
Masz babo coś chciała

Właśnie takie opcje gdzieś w aparacie mam chyba ustawione ,bo ja lubię w nim klikać nawet jak nie wiem co to oznacza ,
na które kliknę
Masz babo coś chciała

Przekwitły maki raptem jedna kępka zakwitła w tym roku z 2 .

Już zakwitają lilie kolejno .

Przekwitły maki raptem jedna kępka zakwitła w tym roku z 2

I się poprzestawiało i powieliło

Próbowałam uporządkować, ale chyba coś popsułam.

Aniu nic się nie stało .Jest ok ,zdjęcia są .
Reszty się domyślą goście .

Oby tylko takie problemy były
Cudownie było by .
Jest okazja do kolejnego wejścia i pokazania czegoś .
A to ja chcąc edytować nie mogłam treści i linków
wykasować .Za długo się grzebałam i wyszło jak wyszło

Przecudnie pachną .
Cieszę się ,że będę mogła je rozsadzić troszkę

Surasak Suwanmake/Moment via Getty Images
Fala upałów ogromnym zagrożeniem dla życia .
Rok 2023 .

Piękna zieleń ,a kiedy będą czerwone ?

Noce zimne ,parę dni gorących to za mało jednak.

Za to kwiatuchy mają się dobrze .

Bogusiu pięknie jest u Ciebie

Biała lilia o której myślałaś że to Regale to White Heaven - Ania Ci pisała, a ja potwierdzam bo mam Regale a WH miałam - trzeba ją wykopać i mnie nie udało się jej zdrowej przechować.

Marysiu pięknie dziękuję za miłe słowa
Troszkę się zmartwiłam ,że musiała bym wykopać te lilie .
Ja nie mam za bardzo gdzie przechować ,a w pudle na balkonie styropianowym
za wcześnie by było je włożyć .
Hm ,chyba dobrze okryję ,co będzie to będzie .
Na wszelki wypadek kupię na wyprzedaży w grudniu czy styczniu ,może
będą tańsze .
Polubiłam je

Z dzisiaj

Już rabata zarosła ,po czereśni nie ma płaczu

Przesadzę klon niebawem do niej .

Oby się tylko przyjął.

Tutaj uszczuplona rabata po powodzi o połowę .

Trawa jest o połowę niższa ,ciekawe dkaczego ?stała długo w wodzie ,a
ponieważ jest trudna do wykopania i nie damy radę -została .
Odbiła ,ale jest niska hm .

A była wysoka wcześniej .

Chyba nie lubi wody i stać w niej długo .
Niestety została na odcinku zalewowym ,został też ognik .
Jego może ktoś nam wykopie i może część też trawy .
Jest nadzieja ,chętni są ,kłopotać ich tylko nie chcemy .

Podwyzszyliśmy z mężem odcinek ,gdzie mniej zalewa woda
i na tym podwyższeniu centralnie rośnie hortensja .
Sprawiła mi niespodziankę i kwitnie ,super .

A krzewy przesadzanie były biedne .
Wszak parę miesięcy stały w wodzie ,której jie dało się
usunąć .
Podsumowując ,nie jest źle najważniejsze jest
życie ,a reszta to tylko dodatki .

Bogusiu, ja bym z długokwiatowymi liliami zrobiła tak, że bym ich nie wykopywała, tylko najwyżej mocniej przyrzuciła torfem, kompostem, suchymi liśćmi - co tam masz. A jako ubezpieczenie od wypadku bym dokupiła kilka cebulek - i wsadziła wiosną. Tylko nie w miejscu , które jest zalewane, jasna sprawa.

Piękne te Twoje lilie.
Przesadzanie sporego klonika też trochę ryzykowne...

Aniu pięknie dziękuję za miłe
słowa i za super radę .Ja jesienią w ub roku tak mniej więcej nakrywałam
robiąc też kopczyki najpierw z ziemi ,a potem kladlam min liście zdrowe hm ,o i o to jest
pytanie czy liście są zdrowe ? A może to one są przyczyną zakażenia cebul min
oczywiscie .?
A potem nakrywałam gałązkami świerków.
A te które nie przeżyły ,to nawet nie pamiętam jakie to były
Mam w nosie rejestry ,co dokupić bo wypadło ,nie mam siły ani już ochoty .
Kupuję co mi przyjdzie na myśl ,co zobaczy oko
A te centkowane juz wykopię w tym tygodniu .
Szkoda lekko bo piękne są ,ale co ma być to będzie ,lukę
wypełnię innymi .Zobaczymy czy to ziemia trefna była czy cebule ,
kolejnych hm .
Trudno .
Myśl mi taka przyszła ,tam gdzie one rosną w rzędzie przy kartce
altanki był rodek chory potem obok róze 2 może ziemia ma patogen
jakiś ?a tam też była chora bardzo czereśnia miała raka .
Zobaczę za rok czy się powtórzy sprawa z liliami ,a tam są pomiędzy
nimi nowe róże hm

Chyba trzeba odkurzać

Było lato i było liliowo, ale było też i innych roślin czar .
Teraz tylko wspomnienia ,niebawem ten rok przejdzie do historii .
A zanim przejdzie to powspominam jak tam pod lasem bywało w ogrodzie i po za nim .
Różne daty ,różne miejsca ,ale było cieplutko i pięknie .

Rzeczywiście maj i czerwiec to najpiękniejsze miesiące w roku .
Ciekawskie? Nie ,bardziej ostrożne
L

Czasami się trzeba podrapać.