Forum Ogrodnicze Oaza

Bogusiu, Ty to masz w tym (wiejskim?) ogrodzie po prostu salon.
Jak nie przepadam za wszelkimi "ozdóbkami" gipsowo-betonowo-blaszanymi, tak podobają mi się te gięte podpory (na róże?). Pewnie kosztowały majątek, takich gotowych nigdy nie widziałam w sprzedaży. Są wbite w ziemię, czy jakoś inaczej ustabilizowane? Jako że wszystko muszę robić "tymi ręcami" sama, jakiekolwiek konstrukcje podpierające są dla mnie problemem.

Aniu ,które te białe ? To są zwyczajne rurkowe wciskane w ziemię metalowe ,malowane proszkowo i tanie

Salon powiadasz Aniu e tam mydło i powidlo ostatnio zastanawiam się ,kto za parę lat
będzie prży tym wszystkim pracować hm bo chyba będzie problem ups

Tutaj je widać na dalszym planie ,ale Aniu one do róż tak średnio się u mnie sprawdzają, albo ja nie umiem róż prowadzić po nich

My z męzusiem robimy rzeczy ostatnio jak małolaty niegrzeczne hm Ponieważ dzisiaj był wyjazd do sąsiedniego miasta w ważnych sprawach przeżyliśmy coś fajnego .Musieliśmy na kogos poczekać 2 godz ,a nie była to pora obiadu by przysiąść gdzieś w knajpce ewentualnie.Do parku było dość km by jechać i wracać wiec powolutku zrobiliśmy objazd autem tak bez celu ,by znaleźć jakąś ławeczkę i poczekać .Jedziemy dzielnicą miasta i patrzymy o stoją ławeczki ,zatrzymaliśmy auto na parkingu i idziemy i widzimy ze jest teren ogródków działkowych ,wychodzą jacyś Państwo i bramka jest otwarta ,wiec co ?decyzja idziemy zobaczyć te ogródki Weszliśmy idziemy alejką i widzimy przepiękne małe ogródki warzywne ,dopieszczone dużo kwiatów itylko niektóre ogrodzone niskimi plotkami ,siatką. I tak sobie chodziliśmy zdziwieni ,ze wszystko otwarte ,ale na żadnej działce nie było domku ,tylko jakieś albo ławeczki albo otwarta altanka niesamowite .Nie robiliśmy zdjęć tylko 2 sobie i pięknym rózom ,by ktoś kto nas obserwuje a byli starsi ludzie na niektórych nie zadzwonili po policję

Skrajnie nieodpowiedzialne powiecie ? :happy:tylko ,że ja mam fisia teraz ,który polega na zaglądaniu do cudzych ogrodów ,ogródków ,ogródeczkow

Bogusiu, ależ dlaczego niby nieodpowiedzialnie?

Dobra, to przyznam się, że i ja zaglądam do ogrodów, a już szczególnie, jak jestem w dalszej podróży i flora odmienna od polskiej.
Mało tego, nawet wrzucam tu, w Oazie, rezultaty tego podglądactwa, szczególnie w moim wątku podróżniczym.

Aniu ,ale na złodzieju czapka gore dziwne uczucie nam towarzyszyło myślimy ,ze ci Państwo chyba nie zamknęli widząc idących nas w stronę furtki ale byliśmy przygotowani ,ze nas ktoś zatrzyma ,ale to było pod południe i mało było ludzikow ,a ci co byli to sami starsi nie zwracali uwagi ,nawet mówiliśmy dzień dobry .Przeciez wszystkie wejścia są zawsze zamknięte
To już za nami ale fajny taki dreszczyk emocji

Spacerkiem po RODO u koleżanki

I spotkane tam kwiatki co to za kwiaty kto podpowie ?

Spacerkiem przez świat

Bobka wrote:
Bogusiu, to są zawilce japońskie, nie wiem, jaka odmiana, jest kilka często spotykanych, niektóre nawet półpełne. Tu masz ich wątek.
Są też odmiany białe.
Coś tam nie za ciepło nad tym "morzem, naszym morzem"

Kwiaty ze zdjęcia to niewątpliwie zawilce ale czy jest to zawilec chiński (japoński) czy mieszańcowy nie wiem.

Aniu no przecież tak zawilce ,chodziły mi po głowie ,ale nie byłam pewna ,zbieg okoliczności u koleżanki w RODO ktoś obok je ma ach a potem jadąc wstępuję do sklepu ,a tam w doniczkach spore po 14 zeta ,jutro kupię, ostatnio je zaczynam kochać . Nio syn z synową mieli zimny wychów wczasowy w Gdyni

Przemku bardzo dziękuję za potwierdzenie takie piękne rozrosnięte ,bym posadzila by dalej zageszczać rabaty przed zielskiem i fajnym wyglądem

Spacer tocala przyjemność po ogrodzie i odkrywanie kwitnień lata ,zapachów i kolorów .
Liatry wolniutko startują



Kolejna pani w rozkwicie

Szalone

Dobry wieczór ogród w obiektywie męża dzisiaj tak tak











Sztuczny deszczyk