Forum Ogrodnicze Oaza

Witajcie koleżanki znów wpadam jak po ogień
Kasiu ,ja też idę w żółć od
następnej wiosny ,mam 2 kępki żółtych dzielźanow i zechcę je rozsadzić.
Jest tak słonecznie a szczególnie w pochmurne dnie .
Aniu Szafirkowa oj dziękuję ,a wiesz mało bywam tam nocą
ten sezon to wpadamy i wypadamy nocy było jak na lekarstwo ,a
przyczyną było brak gorącej wody .Wanna w rozsypce ,ogrzewacz tez .
Jak teraz jest już to mnie nie chce się zostawać
Edytko dziękuję oj moje różyczki zaniedbane CP nie opryskana drugi raz róże biedne
a my wojaźujemy jak nawiedzeni ,a teraz znów przetwory i tak czas uciekł .
Już teraz róże nie będę pryskać chyba ,chociaż nie wiem ,gubią
liście a i tnę je jesiennie w tym roku .Nio pomidorki
były prawie bez choroby ZZ parę raptem krzaków chorowało,
ale miały za mało słońca miejsce nieodpowiednie .Za rok
zmiana miejsca .
Pierwszy jogurt no ciekawi jesteśmy jutro rano juz powinien być
Kolejny produkt to będzie ser korycinski .
Zaszalałam i zrobiłam zakupy za radą koleżanek tutaj ,w serowarze
Mam wsio co potrzebne do produkcji plus jogurtownicę sobie fundnęłam ,a co
Tania jest .







Jutro ser spróbuję zrobić .

JOgurt proszę się częstować

Bogusiu, jestem pod wrażeniem, jak szalejesz - i Ty, i Twoja działka też! A teraz jeszcze nabiał własnej roboty, no, no! Właśnie sobie zjadłam jogurcik, ale taki zwykły, sklepowy. Własny to jednak inna liga!

No, i to jest prawdziwy jogurt owocowy
Ika dobrze mówi, Bogusiu szalejesz

Własny jogurt, wow czekam na foto relację z produkcji sera

Koleżanki jesteście The Best No jakieś szaleństwo
mnie ogarnia ku wielkiej "uciesze" męża
Mowi dziś do sąsiadów przemiłych na działce ,że już jest jogurt
a teraz sery uffff będą ha ha
Dziś nie zdążyłam kupić mleko ,ale w poniedziałek juz tak .
Myślę że rikotta powinna się udać
Jogurt jest tak prosty ze aż buzia się raduje .
Jak zechcecie się pobawić wrzucę przepis . Czas przygotowania
tyle co zaparzanie kawy dosłownie .

Ja poproszę o przepis, bardzo moje dzieci lubią, może spróbuję? czy musi być to urządzenie czy da się wykonać np. mikserem?

Edytko witaj to urządzenie to podgrzewacz do jogurtu nic więcej .
Kupujesz :1 l mleka krotko pasteryzowanego chudego ,lub odtluszczonego dodajesz do niego: szczyptę Liofilizowanej Kultury Startowej YO-122 Jogurtowej ,oraz LCR- Probiotyczną też Kulturę Startową .Wstrząsasz pożądnie butelką by się połączyły z mlekiem .W przepisie pisze tez by kultury bakterii rozpuscic w 125 ml cieplego mleka i dopiero połączyć z resztą mleka .Pozostawić na 30 min a potem przelać do pojemniczków załączonych do tej jogurtownicy .Następnie wstawiasz do niej ,ustawiasz 45C i na 12 godz .I już robi się jogurt .Nie musisz kontrolować.
Ot i to wsio .Jogurtownicę kupiłam z kompletem pojemniczków za 125 złotych .
Wszystko kupisz na stronie Serowar.pl tam też są przepisy i filmiki super .Dostawa do 2 dni i juz jest .



Do serów dodasz podpuszczkę itd wszystko pięknie u nich opisane na stronie .
Na dobrą sprawę można podgrzać we wszystkim ,byle by podgrzewać tyle godzin i kontrolować temperaturę ,która ma być stała .Ja natomiast wole niczego nie kontrolować bo i jak w piekarniku ?e tam .A po podgrzaniu wstawiasz do lodówki by stęzaly I wszystko .

Ser podpuszczkowy .Produkcja łatwa i przyjemna .
Dodatki ze sklepu serwar.pl sprawdziły się idealnie .

Jeszcze ich dużo ,ale jakieś takie wolno niemrawe, nie 5akie
szybko latające jak w lecie

Bogusiu, ależ apetycznie wygląda ten serek
Śliczna, jesienna rabata. Oby kwitła jak najdłużej

Kasieńko dziękuję za pochwałki
Nio udał się i nawet serek ricotta z serwatki wyszedł doskonały .
Koleżanki moje myślały że ja żartuję dopóki na Whatsapie nie zobaczyły jogurtu
a teraz sera mówią ze coś ze mną nie tak od pewnego czasu
W planie mam ser żółty ,bo okazuje się ,że może on dojrzewać tez w chłodniczej części
lodówki ,tak wynika z opinii na filmikach strony Serowaru.
Rabatka Kasieńko prawie już przeredagowana jeszcze parę ulepszeń i będzie ok .Następna
uszczuplona w 2/3 powierzchni ,na pustym miejscu po roślinach będzie trawa wiosną
posiana i te z brzegu do przeniesienia wiosną.Poszerzony zostanie trawnik . Zostaną na niej tylko te co widać .I tak każda kolejna .
Czyli rząd hortensji ,traw .trawa read baron ,bergenie i to pod oknem .

Ta o której piszesz będzie obfita i z gęstymi nasadzeniami.
No trzeba jakoś się ratować

Oby tylko nie było przymrozków ,by liście mogły się pięknie przebarwiać dalej .

upload image

Dzisiaj mały wypad na działeczkę i troszkę po za nią .

Oprysk zadziałał kwitną ponownie

Czas przemijania w przyrodzie.

Budzi się do życia

Przejażdżka rowerem

Coraz bardziej przekonuję się do żółtych kwiatów. W taki deszczowy dzień jak dzisiaj ten kolor pięknie go rozjaśnia.
Śliczne róże. No, i moje ukochane brzozy

Kasieńko To prawda klimat jest taki jak widać więc trzeba iść w żółte kwiatki .
Też rozsadzę dzielżany ,mam ich nie za wiele ,ale może po troszkę będzie parę kępek potem .Ta róża
zawsze jest obsypana kwiatami b długo w tym roku zaniedbałam ją i inne troszkę przez wyjazdy
Spokojnej nocki Kasiu

Na dworze zimnica wdomu też Żarty miasto sobie robi .
Trzeba pisać reklamacje .W ogrodzie mokro i nawet nie chce się tam być .
Jesień zapowiada się z marne pocieszenie .
Może troszkę kolorów dla życia

Liście zaczęły się pięknie przebarwiać ,teraz pewnie opadną z nadmiaru wody .

Za chwilkę to będą wspomnienia .

Dzień dobry dzień spędzony pracowicie.
Dwie rabaty przygotowane do odpoczynku
Ale też ciekawostka ,parę gmin położonych w niedalekiej odległości od miasta
ma być włączonych do niego .Może i ten plan byłby ok gdyby min poddano go pod konsultację ze stronami ,których ta decyzja ma dotyczyć .
Tylko ,że nikt z władz czyli prezydent nie raczył poddać pod
dyskusję ten zamiar,ani z mieszkańcami gmin ,ani na radzie miasta .
A żeby było ciekawiej i tak zgodnie z tradycją ,przesłano decyzję do wojewody w Lublinie ,ten zatwierdził juz ją i ta bezprawna jest juź na biurku w stosownym
ministerstwie .
Co taka decyzja będzie oznaczała dla mieszkańców tych chyba 5 gmin nie muszę pisać .
Gorąco się robi ,a to tylko te grzeczniejsze hasła .
Kto by pomyślał ,że doczekam takich czasów w Polsce .

Właśnie przez jedną z nich ,tę ze zdjęć tych ,przejeżdżamy
jadąc na dzialkę, jest od naszego domu ok 1 km .
W pozostałych mamy przyjaciół lub też znajomych .
Wszystkie one są w miarę zamożne I dobrze zarządzane .
Ciekawe co nas czeka jeszcze jak się będziemy budzić w kolejnych dniach .
Żeby nie było już całkiem bezprawnie i bezczelnie ,to chociaż jesień zaczyna się normalna .

Dzisiaj na dziaŁeczce .

Za dużo urządzeń, za mało rąk

Wciąż kwitnie i wciąż zawiązuje pąki.

Zanim w spanko to parę foteczek
Jesień w pełni ,oby nie było mroziku.

Wielokolorowa.

Cd niebawem

A zapowiadają mroziki?
W ogóle ostatnio nie śledzę prognozy pogody