TEMAT: Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz.

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 23 Paź 2021 12:43 #779714

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Halinko tak to berberys .
Wiecie co ? Moje rozchodniki sa właściwie w takiej juz nie nawożonej ziemi
.Może to jest ten myk ,że opóchlakow tam nie ma .
Natomiast różom podsypujemy na wiosnę dobrej ziemi trochę i tam one się trafiają .
Zauważam ,ze te rabaty juz takie lekko z wyjałowioną ziemią nie są dla nich atrakcyjnee .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Shalina


Zielone okna z estimeble.pl

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 23 Paź 2021 14:47 #779727

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19240
  • Otrzymane dziękuję: 79411
Bogusiu, nie do końca zgadzam się z Tobą.
Moje górskie zbocze to prawie jałowa zwietrzelina z cieniutką warstewką humusu, grubszą tylko tam, gdzie 20 lat temu ekipa budowlana przemieszała to, co wydobyli z wykopu pod piwnicę. Opuchlaków nie było, nie było - aż zawlokłam je z którąś sadzonką różanecznika. Duże egzemplarze jakoś sobie radzą, ale młodsze, mimo pryskania twardą chemią (Mospilanem, ale tylko krzewy i ziemia pod, nie mogę wybić całej mikrofauny) co i rusz dobierają się do któregoś rododendronu. Powygryzane liście to fraszka, gorzej, jak znika cały system korzeniowy. Rododendrony to ich przysmak.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 23 Paź 2021 20:42 #779758

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5636
  • Otrzymane dziękuję: 26659
Aniu na opuchlaki może nawtykaj wrotyczu w tym swoim lesie. Poczytaj tu
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 23 Paź 2021 20:44 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, Bobka

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 23 Paź 2021 21:22 #779769

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19240
  • Otrzymane dziękuję: 79411
Alu. przy moich ilościach musiałabym tego wrotyczu naparzyć beczkę.
Zresztą gdzieś czytałam, że wrotycz również truje wszystko, co się z nim zetknie. Może to bujda, nie wiem...
Podstawowy problem - brak możliwości systematycznego tępienia. Bo nawet jak dość regularnie jestem w górach, to od roku na maksymalnie dwie noce, a wtedy albo pada (w ostatnim roku czy był tydzień bez deszczu?), albo urwał z robotami koniecznymi do podgonienia.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Bobka, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 00:11 #779780

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5636
  • Otrzymane dziękuję: 26659
Z tym truciem to bujda na resorach, oprócz wszy, pcheł i tym podobnych insektów. Idąc do lasu dobrze jest natrzeć nim ubranie, bo kleszcze jego zapachu też nie lubią. Obiegowa opinia jest wynikiem "nagonki", bo jest zielem zabronionym w obrocie, bo trzeba z niego korzystać z rozumem, a z tym w dzisiejszych czasach coraz gorzej, więc góra musi myśleć za obywateli. Myślałam żebyś nawtykała, żeby sobie rósł. Ja mam go w ogrodzie, staram się go sadzić w pobliżu drzew owocowych, bo one podobno go lubią, a liczę na to, że gryzonie go nie lubią. Mnie jego zapach nie przeszkadza. Lubią go ślimaki nagie, ale czego one nie lubią ? Dużo jest takich legend, pod szopką obok piołunu rośnie po teraz mój najdłuższy pomidor, ma już ok. 5 metrów. Przez całe lato nie protestował z powodu sąsiada, a też wszędzie piszą, że rośliny nie znoszą sąsiedztwa piołunu.
Może z tym wrotyczem jest podobnie jak z konopiami siewnymi, ich się nic nie ima i jeszcze chronią swoją obecnością inne rośliny przed atakami szkodników, nie potrzebują ugoru herbicydowego, bo same sobie chwasty zduszą, tylko że nam szarakom uprawiać ich nie wolno, bo przemysł chemiczny na to nie pozwoli, a lobby bawełniane byłoby zagrożone, bo z konopi można produkować mnóstwo rzeczy, między innymi odzież.

"Sad" Adam Mickiewicz
Był sad. –
Drzewa owocne, zasadzone w rzędy,
Ocieniały szerokie pole; spodem grzędy,
kapusta, sędziwe schylając łysiny,
Siedzi i zda się dumać o losach jarzyny;
Tam, plącząc strąki w marchwi zielonym warkoczu,
Wysmukły bób obraca na nią tysiąc oczu;
Owdzie podnosi złotą kitę kukuruza;
Gdzieniegdzie otyłego widać brzuch harbuza,
Który od swej łodygi aż w daleką stronę
Wtoczył się jak gość między buraki czerwone.
Grzędy rozjęte miedzą; na każdym przykopie
Stoją jakby na straży w szeregach konopie,
Cyprysy jarzyn; ciche, proste i zielone.
Ich liście i woń służą grzędom za obronę,
Bo przez ich liście nie śmie przecisnąć się żmija,
A ich woń gąsiennice i owad zabija,

Dalej maków białawe górują badyle;
Na nich, myślisz, iż rojem usiadły motyle
Trzepiecąc skrzydełkami, na których się mieni
Z rozmaitością tęczy blask drogich kamieni;
Tylą farb żywych, różnych, mak źrenicę mami.
W środku kwiatów, jak pełnia pomiędzy gwiazdami,
Krągły słonecznik licem wielkiem, gorejącem
Od wschodu do zachodu kręci się za słońcem.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 24 Paź 2021 00:22 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, ewakatarzyna, renmanka, Bobka, JaKasiula, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 08:25 #779788

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19240
  • Otrzymane dziękuję: 79411
O tak, zalety konopi, a raczej smarowidła na jej bazie, docenia moja biedna, pękająca skóra na dłoniach, choć w życiu bym się nie wzięła za jakieś samodzielne sporządzanie specyfików na bazie ziół.
Pamiętam też oczywiście pola maku, uprawianego do jedzenia, a nie z myślą o wywoływaniu odmiennych stanów świadomości.
Cóż, ludzie potrafią spaprać dosłownie wszystko, rozumiem przecież, że łatwy dostęp do słomy makowej to dramaty dzieciaków - a w pierwszym rzędzie ich rodzin.

Odnośnie wrotyczu, sama tak kombinowałam. Cóż, on w Karkonoszach nie bardzo chętnie rośnie, nie tak wysoko i nie w takim cieniu.

Mam nadzieję, że Bogusia nam wybaczy dialogowanie w cudzym ogródku ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 11:49 #779808

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5636
  • Otrzymane dziękuję: 26659
Gleby nie potrzebuje specjalnej, ale słońca przynajmniej przez część dnia, bo często rośnie na skraju lasu, u nas np. od wschodu.

Bogusiu przepraszam :hearts:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, jagodka27, ewakatarzyna, Bobka

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 11:51 #779809

  • Shalina
  • Shalina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 50
  • Otrzymane dziękuję: 160
Bogusiu dziękuję, czasami uda mi się coś rozpoznać :happy:
U mnie jest kiepska ziemia, a opuchlaki są wszędzie, może dlatego, że miałam dużo żurawek, a one je uwielbiają. Dokarmiałam je eliksirem z pokrzywy i wrotyczu, ale niewiele pomogło. Wrotycz też już rośnie w kilku miejscach, a opuchlaki jak były tak są :think:
Pozdrawiam Halina
Ostatnio zmieniany: 24 Paź 2021 12:12 przez Shalina.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, ewakatarzyna, Bobka

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 21:16 #779854

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Dziewczyny odpiszę zbiorowo bez ą i ę :hug: :hug:
Halinko :bravo: :wink2:
Super dyskusja w ogródku SUPER.
Wiecie ,ja to tak sobie myślałam o tej dobrej ziemi ,ale tak jak w jakimś poście było ,że najprawdopodobniej
przytargane z ziemią kupną :hammer: :jeez: :rotfl1: i mamy je .
Ja mam mało ,ale jak już są to atakują róże od spodu .
Podsumowując krótko ,w ogrodach ma być wszystko :rotfl1: :drink1:
Sad Mickiewiczowski i wszystko prawie jasne :devil1: :hug:
Lepiej mi powiedzcie ,czemu mój piękny klon palmowy na pniu nie miał w tym roku listków ani jednego ,a odbijaja przy samej ziemi
przy jego łodydze >? :lev:


Tak słabo go widać ,ale te takie suche gałązki za krzewuszką
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, jagodka27, ewakatarzyna, JaKasiula, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 24 Paź 2021 22:23 #779868

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19240
  • Otrzymane dziękuję: 79411
Bogusiu, czemu - nie wiem, ale i moim klonikom zdarzały się takie nagłe a niespodziewane hm, częściowe odejścia. A szczepiony całkiem mi umarł w podobnych okolicznościach.
Skoro odbija od spodu - dobra nasza, może być nawet łádniejszy i mocniejszy, niż pierwotnie.
Jakbyś popatrzyła w wątku klonikowym, dziś pokazywałam taki Atropurpureum - już go spisałam na straty, bo usechł prawie cały, a tu miła niespodzianka.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Shalina

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 25 Paź 2021 09:11 #779878

  • Shalina
  • Shalina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 50
  • Otrzymane dziękuję: 160
Bogusiu mój pierwszy klonik palmowy za niemałe pieniądze po drugiej zimie przymarzł i złapał chyba chorobę grzybową, zamiast jakiś przyrostów to zmarniał i zrobił się o wiele mniejszy niż kupiłam więc wylądował za płotem nad rzeką. Po roku zobaczyłam, że odbił to z powrotem przytargałam go do siebie i wygląda na to, że jest ok.
Pozdrawiam Halina
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2021 09:12 przez Shalina.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 25 Paź 2021 18:31 #779912

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Aniu dziękuję popatrzę .Dziękuję za opowiedzenie o Twoim kloniku. Zajrzę w wątek :hearts:
To prawda smutno mi było nie widząc go w pełnym szaleństwie koloru i jego czuprynki
Na wietrze .

Halinko jak by mój mąż wiedział ile on kosztował to by zwątpił :devil1:
To jego kolejny sezon już 5 ,lub 4 ,był fajnie
okryty na zimę a tu taka draka.
Jak Was czytam koleżanki to zobaczę czy wiosną go nie przesadzę .
Tylko czy go znów okrywać na tę zimę ?
Uff po 12 godzinach wreszcie w domu .
Dziś od lekarza onko chirurga usłyszałam ,że dużo
mniej wykonuje się teraz takich badań jak gastroskopia
dlatego ,że pacjenci się boją COVID ,a lekarzy coraz
mniej do badań bo wszyscy są rzucani na różne oddziały .Jednak
udało się nam zapisać na termin do gastroskopii w Klinice .Powiem Wam
ciekawostkę ,okazuje się ,że wycinki do badania histopatologicznego sprzed
10 lat ,mogliśmy otrzymać dzisiaj z 2 szpitali zabezpieczone w parafinie by przewieźć
do Kliniki onko do ponownego badania .
Nie zapytaliśmy jak długo przechowuje się je .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Babcia Ala

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 31 Paź 2021 18:04 #780455

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Kolorami tęczy malowaliśmy swój świat
Płatkami śniegu wyścielaliśmy jego trakt
Kroplami rosy budziliśmy go z uśpienia
Tak jak tę naszą szaloną miłość ,nasze marzenia.

Zielenią liści dodawaliśmy jej życia
Czasami tak jawnie kochałeś mnie ,czasami z ukrycia
Dla ludzkich oczu byliśmy niewidoczni
Gdzieś w zaułku ulicy, na ławeczce wśród drzew i ptaków
śpiewu i ich radości .

Kochaliśmy tę naszą miłość ,ona kochała nas
Dlaczego odeszła umarła czy to ktoś wie ,a może wie to czas .
My nie wiemy ,a i zrozumieć się nie da
Może gdzieś się błąka we mgle ,może odeszła do nieba.

Może jednak kiedyś przyjdzie o poranku ,może przyniesie nam ją deszcz
Ten deszcz twój ukochany kroplami dużymi spadnie na nas niespodziewanie.
Ja powiem ,ty powiesz ,już jej nie utracimy ,nie pozwolimy jej odejść ,ona z nami zostanie.



Za Twoim oknem

Tam za oknem jest twój ogród marzeń
Ten z kwiatami i splotem nie odbytych zdarzeń
Tam za oknem ,jest cisza co leczy rany
Ciepło słońca ,piasek na plaży rozgrzany.

Tam za oknem wieje ciepły wiatr ,co otuli twą twarz
twoje serce uleczy ,spokój przywróci
I wyszepce proszę o tym marzyłeś ,więc w darze ode mnie masz.

Tam za oknem słowik zaśpiewa ci pieśń
By chwile radości i wytchnienia ci nieść
Za twym oknem ktoś przebiegł czy widzisz?
To są Ci co czekają tutaj -na Ciebie,że wrócisz szczęśliwy, napiszesz nam wiersz
o ogrodzie swych marzeń
O spełnieniu swych pragnień
O duszy wytchnieniu,o radości ,o spełnieniu.

Z mojej szuflady

20211022_111543-2.jpg
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Adasiowa, Kasionek, MARRY, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 31 Paź 2021 18:50 #780459

  • jagodka27
  • jagodka27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1688
  • Otrzymane dziękuję: 7635
Brawoo Bogusiu wiersze super klimatyczne
A odnośnie wycinków to jest taka metoda że wycinki zatapia się w parafinie i jest wtedy możliwość zrobienia dobrego preparatu na szkiełku do badania histopatologicznego pod mikroskopem
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2021 19:00 przez jagodka27.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 01 Lis 2021 17:48 #780566

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Jadziu bardzo dziękuję ,a tam sobie czasami coś skrobię .Takie myśli ,czasami
przychodzą wspomnienia i marzenia jednak za ...hm
O to wiem teraz więcej o tych smutnych wycinkach EM.

Pobyt na działeczce też dzisiaj .
Wciąż walczą o jeszcze jeden i jeden dzień dłużej .A już było tylko parę pączków ,a tu rach ciach :devil1:



















A i gozdzik nie chce zasnąć ,zastanawiam się czy jest byliną hm

No i krecik nie chce się odczepić ;) :rotfl1:



Kaczusie bardzo duża rodzina czy co ,nie widać reszty bo nie zmieściły się w kadrze
a były mega daleko .Przy okazji przybliżania zorientowaliśmy się ,że po reklamacji
aparatu fot mamy 60 x ZOMM a mieliśmy w nowym x30 ,hm wymienili obiektyw ,ponieważ zle się wysuwał
cos go blokowało .Czy to rekompensata? czy pomyłka w serwisie? Ciekawe.









Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Kasionek, jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna, JaKasiula

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 02 Lis 2021 16:35 #780694

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075
Powolutku wspomnienie lata i podpowiedż dla Kasi Kasionek :hug:















Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2021 16:41 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, MARRY, jagodka27, JaKasiula

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 02 Lis 2021 17:01 #780696

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6076
  • Otrzymane dziękuję: 22075


:hug:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27

Moje spełnione marzenie ,zapach róż, szum brzóz. 02 Lis 2021 17:54 #780704

  • jagodka27
  • jagodka27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1688
  • Otrzymane dziękuję: 7635
Bogusiu cuudne kwiaty :)
Może przy okazji pokażę sadzonkę hortensji która wyrosła z patyczka od Ciebie. Tylko która to może być? Wydaje mi się że ta z pierwszego albo ostatniego zdjęcia?

1635872041378.jpg
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2021 17:56 przez jagodka27.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.979 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum