Dorcia dziś pikowałam kolejną partię pomidorów, ale dół ciągle trzyma
, w dodatku obchód ogrodu w śniegu po kolana ujawnił straty w różach
Ula jak zwykle zasiewami pobiłaś mnie na głowę
Jolu mnie ostatnio "moja terapia" pomidorowa tez nie pomaga
, juz sama nie wiem jak przetrwać do stopienia tego śniegu
. A może chcesz trochę sadzonek pomidorów? Jak zwykle mam za dużo, a przecież nie wyrzucę
. Mam Koraliki, Cytrynka Groniastego i Black Cherry od Marty
Aniu ja myślę, że lobelia jest w sam raz
, zanim ją wysadzimy do gruntu podrośnie, ale się nie wyciągnie
Jadziu masz rację, że w tym roku wszystko spóźnione
i na mnie niestety działa to zniechęcająco
Małgosiu niestety fakt posiadania rozsad wiosny nie przyspieszył
Teresko witaj u mnie
Nic innego nie robię, tylko wysiewam i obserwuję
, starając się nie patrzeć na zaspy za oknem
Marto cieszę się, że Ci się spodobał
, a na pomidorki jeszcze nie jest za późno, jeszcze zdążysz wysiać
Moniko ależ nie ma za co
, obyśmy szybko mogły ich użyć
U mnie w ogrodzie ciągle zima
, choć świeci słońce i sporo na plusie, to jednak sporo czasu jeszcze upłynie zanim da się jakąś wiosnę u mnie zobaczyć
. A ponieważ kompletnie nie mam co już pokazywać, postanowiłam zamknąć ten wątek. Jak śniegi zejdą pojawię się znowu
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie tutaj odwiedzali , wiosną wrócę, mam nadzieję z nową energią . Do zobaczenia