Forum Ogrodnicze Oaza

Cyprydo-ja co jakis czas robie czystki na polkach (jak juz nie mam gdzie wstawic nowo zakupionych ksiazek) i woze torbami do pobliskiej biblioteki-bardzo sie z nich ciesza, bo mimo wszystko fundusze maja ograniczone na zakupy. Teraz tez czeka stosik, zeby go zabrac jak bede jechac w tamta strone
400 ksiazek o koniach! WOW!!! Masz moze cos o tzw gaited horses?

E-geniu-ja tez czytalam po nocach, z latarka pod koldra. Nie wiem ile razy wpadlam, gdy mama robila mi nocny nalot Moze cos w rodzaju Kindla czy tabletu pomogloby Ci czytac? Tekst mozna sobie powiekszyc na ekranie. Mysle o czyms takim dla mamy, ktora tez ma problemy z czytaniem drobniejszego druku

Romo-nie zrobisz mi tego! Prawda?

W niedziele postanowilam zrobic sobie prezent i kupic elektryczny ogrzewacz do stop -cos w rodzaju duzej kieszeni, w ktora wklada sie stopy. To bylo wspaniale! Moge siedziec przy kompie i nie marzna mi nogi!

Niestety, wstalam zrobic sobie herbatke i kiedy wrocilam, zobaczylam taki widok...




...Xena tez docenila ciepelko...

Moje, nie rusz

To Diano mamy coś wspólnego - marznące stopy Jeszcze żeby tak spłynął na mnie taki dar działania, jaki Ty masz Żeby taka drobinka tyle kamlotów rozłożyła w głowie się nie mieści

planta wrote:
Diano u mnie było troszkę inaczej , ja czytałam po nocach przy lampie naftowej a mama siedziała przy mnie i słuchała , a potem obie zapłakane szłyśmy spać, tylko ojciec złościł się na nas.

mam głęboką wadę wrodzoną wzroku , do tego czytanie książek po nocach przy lampie naftowej jeszcze pogorszyło w dzień nie mogłam , najpierw szkoła a potem praca w gospodarstwie do wieczora.

Teraz przerzuciłam się na oglądanie filmów .

Nemo-wczoraj musialam stoczyc z nimi regularna bitwe o elektryczny kocyk!

Hiacynto-tym razem kamienie rozkladal ow pa z ciezkim sprzetem, jak tylko pomagalam. A checi do roboty ostatnio nie mam, oj nie...
Wlasnie wrocilam z zakupow, wiatr hula-psice szcesliwe bo ganiaja za tumbleweeds i obszczekuja, wiec nie musze ich dzis brac na spacer
Kupilam druga choinke-ladniejsza moim zdaniem, i ladnych pare opakowan nietlukacych bombek-to na wypadek gdyby psice okazaly zainteresowanie ; wieczorem mam nadzieje zlozyc drzewko i zagnac dzieciora do roboty przy wieszaniu ozdob

E-geniu-sa programy komputerowe, ktore czytaja teksty. Zawsze to tez alternatywa... Ja tez mam duza wade wzroku i maz zawsze sie dziwi, ze jeszcze nie mialam wypadku (odpukac! ), moze kiedys zdobede sie na odwage i pojde na operacje oczu. Na razie odwagi brak

Zmiescila sie w kacie!

Piękna jest ta choinka,wcale nie widać ,że sztuczna.Ciekawa jestem w jakim kolorze ją ustroisz.
Czy będziesz stroiła przed domem?

Przed domem nie, bo wiatr porywa dekoracje
Ale dziecko jest przeszcesliwe wieszajac bombki (nietlukace i cale szczescie, bo juz pare spadlo ). Choinka ma wbudowane biale swiatelka, ale okrecilam ja sznurem z 200 kolorowymi LEDami

planta wrote:
Nie bardzo wiem o co chodzi

Dianko , a ja podobnie jak Roma myślałam że to prawdziwa choinka, już się nie mogę doczekać jak ja udekorujesz .

Moja choinka zawsze strojona jest różnobarwnie






zdjęcia z przed 5 lat , ale w tym roku będzie wyglądać podobnie

Cyprydo-chodzi o konie ze specyficznymi chodami/biegami, tak jak Tennesse Walker ma szybki wyciagniety chod zamiast klusakuce islandzkie maja trot itp. Te specyficzne, wrodzone chody nazywa sie gaits, a konie-gaited. Z tego co czytalam, sporo amerykanskich ras ma specyficzne chody, Tennessee Walker ma trzy, Saddlebred 4, itp (heh, kupilam sobie encyklopedie ras koni Ameryki ). Z grubsza chodzi o to, ze na Poludniu rozwijano rasy koni, ktore byly wygodne do wielogodzinnej jazdy, jako ze odleglosci sa tu duze; na Polnocy zas uzywano w wiekszosci roznych powozow, wiec chodzilo im raczej o szybkosc.
Ksiazki i DVD o gaited horses sa trudne do dostania i jest ich niewiele, w tej chwili zgromadzilam te , ktore sa na rynku w sprzedazy; jesli bedziesz zainteresowana moge Ci podac tytuly.Ciekawa jestem, czy w jezyku polskim rowniez ukazuja sie takie ksiazki-zwlaszca ze o ile wiem, kuce islandzkie zyskuja popularnosc jako konie rekreacyjne.

E-geniu-piekna choinka! U nas tez jest roznobarwna-matka czyli ja, poniesiona entuzjazmem, kupila wczoraj piec razy za duo bombek, ktore mam zamir dzis zwrocic do sklepu Ale juz jest udekorowana, z aniolkiem na szczycie, zmieniajacym kolory (sukienke, bukiet i aureolke ma ze swiatlowodow ). Pstrykne zdjecie nieco pozniej, jak juzc wroce ze szkoly po odwiezieniu malej

planta wrote:
Dianko to jak najszybciej pokaż te zdjęcia choinki, moja od lat taka sama ,dobrze że choć te bombki są śliczne i nadal mi się podobają .

Gorzej że pod tą choinka po raz który pewnie nie będzie prezentów , tylko dla naszej ukochanej wnusi , ale najważniejsze że będziemy znowu wszyscy razem , uwielbiam jak już mam wszystko przygotowane i siadamy wszyscy do wigilii .

Mowisz i masz!



Z wlaczonymi swiatelkami:



Aniolek, ktory zmienia kolory



A tak wygladaja galazki z bliska; nawet szyszki ma! :

Śliczna choinka, do tego niebieskie światełka , chyba najbardziej lubię , choć uwielbiam też światełka mieszane ,no i ten aniołek , ja zakładam tylko czubek ,nie mam aniołka

Choinka ma wbudowane biale swiatelka, ale zalozylam tez lancuch kolorowych

Wlasnie cos mi mignelo pod oknem. Myslalam , ze komus pies uciekl. Wylecialam na zewnatrz, a tu...

Gość zawitał

Zwiadowca zaprzęgu reniferów