Forum Ogrodnicze Oaza

Księżniczko,ja też czekam na jakieś zdjęcia.

Ja też.

Sorki kochani.....ale no nie mam czasa ...za nic nie mam czasa....
Ale teraz w majóweczkę to się postaram
Normalnie w ogródku busz się zrobił na całego...wszystko rośnie w oczach
Mam pierwsze różyczki ....Pienna Rhapsody in Blue otworzyła pierwszy kwiat 1wczoraj....pachnidełko piękne
Dobrze , wrzuce tymczasem pare fotków...alenie są dzisiajsze
Najpierw sie podlizemy i przyjdziemy z bukietem...takim prawdziwie wiosennym

Cudowny kwiatuszek z wiosennym bukietem

O ludzie wgrywały się te fotki i wgrywały....myślałam,że nic z tego nie będzie i sobie poszłam a tu taki myk
A teraz lapek z fotkami pojechał razem z córką i przyjdzie mi poczekać na kolejną turę fotek
Aneczka Anabuko ...bardzo się ciesze ,że zajrzałaś do mnie mimo to,że ja w takim niedoczasie jestem Postaram się dzisiaj odwiedzić znajome ogrody...właśnie mi się pogoda psuje i zanosi się na burzę
Robaczku widzisz...jak siadłam coby w końcu fotki dodać ...to tyle to trwało,że można się było załamać ...Ty też tak masz Reszta fotek jak moja Zuza wróci
Małgoniu...nie wiem czy się zadowolisz takimi fotkami na razie wiem jak Cie trzęsie na widok mleczy Ale ja strasznie lubię jak kwitną całymi połaciami....mam jeszcze łąkę z kurdybanka w zanadrzu ...cudo
Beti ...o matulu....jak ja Ciebie dawno nie widziałam Ciesze się ,że jesteś ,mam pierwszą rozwiniętą różyczkę
Janusz.... miło mi Cię gościć łaziłam czesto po Waszym ogrodzie na innym ...wiesz co...Bardzo się cieszę ,że jesteś tu....
Postaram się poprawić z tymi fotkami...ale nie wiem czemu mój lapek nie łączy się dziad przez wifi z netem...a ja nie mam czasu kombinować...Potem spróbuję podziałać ,i wrzucić kolejne fotki
Danusiu hejka ....no postarałyśmy się o słoneczny bukiet dla Was nie teraz już jest tam łąka pełna spadochroniarzy

Witka Doris i Doriskowy kwiatuszek Zimnica sie zrobila przeokropna, to tak sobie siedze pod kocykiem i mam wkoncu czas na przejrzenie ulubionych topikowych zaleglosci

Oj Julek... ile my się na Ciebie naczekali noooo Ale już okejos jak jesteś ....A wiesz u mnie zbierało się na burze...poleciałam , pranko zdjęłam...a tu żarcik...słoneczko wyszło Ja ryje od wczoraj w ogródku...chwaściory wyrywam , byliny przesadzam...poza tym kupiłam cuuuudne zwisające begonie i sobie obsadziłam 4 donice i się napawam i różyczka się napawam , co prawda jedna ale jaka cudna i jak pachnie skubana Paków różanych mam zatrzęsienie...Julek chyba będzie cudny różany roczek A jak u Ciebie, wątek tu masz

Dorotko I Ty tutaj? Suuuper

Tak rok rozany zapowiada sie calkiem ciekawie, u mnie jeszcze nic nie kwitnie ale juz wszystkie roze maja paki a Isaaczki zaczely nawet pekac - tyle ze ostatnio dosc sucho bylo, tak ze wegetacja sie zatrzymala. Z tym ze cholerne robactwo grasuje, u mnie narazie nic nie ma, udalo mi sie wstrzelic z opryskiem przez przypadek ale u sasiadkek widzialam obrzydliwe larwy i kokony na rozach - bleee ale juz opanowane w miare, bo wyzbieraly co mogly i popalily.
Topika jeszcze nie mam - zamiar otwarcia jest na jutro, tak rocznicowo

Dorotko Twój kwiatuszek wśród żółtego kwiecia jest najwspanialszy
Szkoda że nie ma więcej fotek.
U nas też obyło się bez deszczu choć z daleka poburkiwało i zrobiło się bardzo zimno

Aneczka, ja wątka już miałam od czasu dawnej afery...ale w rezultacie czasu mi nie starczało na prowadzenie w dwóch miejscach....Teraz sprawa się rozwiazała i jest git
Julek mi zakwitła Rhapsody na pniu...ale ona już taka wyrośnięta do mnie przyjechała..jest cudna ...cała w pąkach ,choć ta u mnie w gruncie też ma pączuchy jak się patrzy, ale największe ze starych ma Louis Odier , Eden ...i Giardina ....och będzie się działo To jutro się przyczaję
Majuś dzięki za kwiatuszka Fotki będą....będą....trochę napykałam fotów , a jak tam u Ciebie kochana z różanym szaleństwem....bo wiesz ja już podskakuję z powodu pierwszego kwiatka Rhapsody U mnie śliczne słońce

Doris, piękną, przepiękną masz tą swoją córę
Lubiłam jako dziewczynka wyplatać wianki z mniszków... widok Twojej pociechy przypomniał mi beztroskie lata dzieciństwa
Zimnica!

Aguś No ja mam słabość do takich łączek...choć teraz to już jest desant spadochroniarzy Ponoć masz taki bliziutko A wiesz wstawię może później łączkę kurdybankową...miodzio mówię Ci

Taką łączkę mam i ja u sąsiada. Twój kwiatuszek piękny i jakoś mam wrażenie, że podobny do Ciebie. Patrz u Ciebie z różami okejos, a u mnie niektóre musiały być cięte prawie do ziemi,a np. Doce Vita na razie jeszcze nie ruszyła i nie wiem, czy coś z niej będzie.

Beti mój kwiatuszek nie wiem czy do mnie podobny....bo ja tam wiem , mam i ja kochana takie ślicznotki co ciachnęłam króciuchno...i myślałam ,że nici z nich będą....a tu myknęły aż miło...Sweet Memories u mnie taka ledwo zipiąca....i martwię się o nią...ale cóż , zobaczymy w razie co mam kilka w rezerwie w donicach....

Dzisiaj u nas się polepszyła pogoda....no na prawdę zrobiło się względnie, gdyby nie ten wiatr....ale okejos nie narzekam
Wybraliśmy się dzisiaj na chwilkę do Ikei po parę drobiazgów....i spieszę donieść ,że jest akcja kwiaty i donice -15 %....duży wybór pięknych już balkonowych w wiszących amplach :surfinie , milionbell,s,scewole,bakopy,begonie Dragon....duże sadzonki...poza tym pelargonie zwisające , stojące w 6 cio pakach i pojedyncze, szałwie,dalie ....chyba do 9tego ta promocja

Dorcia, ale ja dawno u Ciebie nie byłam
Córcia ślicznota!
A jak czytam o kwitnących i pączkujących różyczkach to mnie lekko zazdrość zjada, bo moje posadzone w marcu nowe liche jak diabli Mam nadzieję, że jednak coś z nich będzie.
Buziaki i pozdrowionka!

Andziu.... jak się cieszę ,że jesteś
Widziałam,że rzadko bywałaś ostatnio ...tym bardziej sprawiłaś mi radochę
Dzieci no widzisz...jak to dzieci, szybko się starzeją
Moje róże całe w pączuchach...jedna juz rozkwitła ,no mówię Ci ,aż się serducho raduje...nie martw sie, Twoje muszą się porządnie zakorzenić i ruszą Moje sadzone wiosna tez dopiero puszczają liście, jedne szybciej inne się bardziej ociągają,grunt to je mocno przyciąć i dać papu je zasilać Magiczną siłą do róż ...albo jakimś takim nawozem....ja zaczęłam stosować Astvit ,postawiłam na ekologię W pierwszym sezonie rewelacji strasznych się nie spodziewaj...ale za rok to już będzie cud miód
Twoje murki....ech ....czad